Bo frajerem jest osoba która atakowana się nie broni - obojętne czy przed facetem, psem czy kobietą.
Reszta twoich wypisków to naprawdę opinie małolaty czy opowieści z krainy mchu i paproci. W dodatku przekręcasz Moje wypowiedzi - nigdzie nie piszę - "doktkliwie pobić", piszę "uspokajający liść" a jak nie pomaga to "co kto woli".
Jak już powiedziałem wcześniej - prawo nie czyni rozróżnienia w zakresie obrony osobistej przed kobietą czy mężczyzną. Ty natomiast nakazujesz ofierze ( osobie zaatakowanej ) by kierowała się dobrem napastnika i ograniczała sposób obrony. Naprawdę - jest to dziwne.
Nie jestem od wychowywania kogoś kto Mnie na ulicy atakuje. Jestem od obrony. Kobietę będę traktował kulturalnie, dopóki będzie się zachowywała jak dama. Kiedy zacznie się zachowywać jak suka - nie mam problemu z potraktowaniem jej adekwatnie.
Co do tego że piszemy głupoty - jak było już wspomniane - popracuj 4 tygodnie w "normalnej" dyskotece to zweryfikujesz co napisałaś.
Edit: Wypowiedź powyższa oczywiście skierowana do tiny
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2008-04-13 19:10:45
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"