Trenuję od około roku... zacząłem mieć bardzo małe przyrosty masy i siły. Najpeirw spytam czy jest wogóle sens HST. bo ważę 107 (wzrost 192cm) a rekord wyciskania na płaskiej to 92,5.
HST to niby głównie na masę ale jak rosnie masa to też siła.
Klatka:
wyciskanie płaska - 2x
skos - 1x
Plecy:
wiosłowanie (sztanga podchwyt) - 2x
przyciąganie drążka - 1x
Barki:
wyciskanie zza karku - 2x
podnoszenie hantli przodem - 1x
Triceps:
opuszczanie drążka - 1x
francuz - 1x
Biceps:
sztanga łamana - 1x
hantle (młotek) - 1x
I od razu mam kilka pytań. teraz robię np klatkę w seriach 12/10/8/6 - 62,5/67,5/72,5/77,5
pomyslalem że mógłbym ustawić maksy:
15 - 60 kg
10 - 70 kg
5 - 80 kg
(nie mam czasu na sprawdzanie)
I kolejny problem - co z ćwiczeniami na hantlach. jeśli mój maks na 15 dla "młotka" to 12,5 tzn że w pierwszym treningu mam ładować 2,5 kg? czy progresję na hantle mozna stosować jakoś bardziej "życiowo"?
dalej jeśli załóżmy ostatni maks dla 15stek to 60 a dla 10tek to 70 tzn że pierwszy trening dla 10tek zacznę z niższym obciązeniem niż ostatni dla 15stek. czy tak może być?