Jak połączyć partie ?

jak moge połączyć partie ? myślałem nad czymś takim
Wtorek: Klata+ Barki+brzuch
środa: plecy+tic+bic+brzuch
piątek: nogi+brzuch
niedziela: tic+bic+brzuch

tak, ciężar jednakże sam w sobie nie jest wykładnikiem- jedno bowiem mogą trenować z zachowaniem dobrej techniki na zakladanej ilości powt z ciężarem 50kg., inni sto, inni dwa razy wiekszym itp.

kiepskie połączenie
Wtorek: Klata+ Barki+brzuch
środa: plecy+tic+bic+brzuch triceps pracuje mocno przy klatce i barkach(wyciskanie sztangi, hantli)i nie ma czasu na regenarcje
piątek: nogi+brzuch
niedziela: tic+bic+brzuch dlaczego akurat ręce 2 x w tyodniu a inne patrie 1 x??)
i nie katuj tak brzucha, on też musi się regenerować:}

jaki masz staż?

staż ok 2 lata coć mam 16 i wage 65 kg.

to jak to połączyć, chyba zrobi tak :
Poniedziałek: nogi + bic + brzuch
Wtorek: wolne
Środa: plecy + brzuch
Czwartek: bary + tric + bic
Piątek: wolne
Sobota: wolne
Niedziela: klata + brzuch

ramiona 2 x na tydzien bo chce zmusić je do tego aby rosły

wiesz, w rozkladzie o jkaim myslisz połaczylbym to w inny sposób;
klatka, plecy/najszersze/
barki, biceps, triceps
nogi, plecy/prostowniki/, brzuch, łydki
a następnie powtórka- bo chciałeś trening na 4 dni w tygodniu.
nie powinien byc on bardzo przeładowany 8-10 serii na duże grupy i 6-7 na małe myslę, że w zupełności wystarczy.

A ja bym zdecydowanie proponował taki podział ( idealny pod
względem regeneracji współpracujących grup mięśniowych ):
* Klatka, barki - przód i bok, triceps
* Plecy, barki - tył, biceps
* Nogi

przy poprzednim rozkładzie jest także kilka dni na całkowitą regenerację więc nie jest żle

nogi, plecy/prostowniki/, brzuch, łydki
apokalipsa
przy takim połączeniu nie będzie za dużego obciążenia dla dolnej części kręgosłupa? Ja na przykład nie wyobrażam sobie zrobić ciężkiego MC, potem siadów:] i przy MC pracuje również najszerszy.

pozdro


Zmieniony przez - jac88 w dniu 2008-03-26 08:18:55

Ja na przykład nie wyobrażam sobie zrobić ciężkiego MC, potem siadów:] i przy MC pracuje również najszerszy.

Oczywiście masz rację.
Obciążenie kręgosłupa a zwłaszcza prostowników jest wtedy olbrzymie.
Również ciężo mi zrozumieć jak można zrobić uczciwie siady i martwy na jednym treningu.

można, zauważcie,że jest odstęp- najpierw przysiady, prostowania, potem coś na dwugłowe/uginania/, potem ciągi.
można także zacząć od ciągów lecz bedzie trudniej.
oczywiście ciężaruy w ciągach - w pierwszej opcji, lub w przysiadach przy drugiej- nieco mogą ulec zmniejszeniu lecz intensywnośc nie powinna mu ulec- zreszta nie tylko wielkość obciążeń jest miernikiem właściwego treningu.

zwróćcie uwagę także, że w planach typy FBW wystepują i ciągi i przysiady na jednym treningu i nikt temu się nie dziwi- jakos można wyrobić.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-03-26 17:17:34

W treningach FBW przysiady z ciągami są łączone sporadycznie
i często takie połączenie jest jednoznacznie odradzane.
Poza tym niejednokrotnie w treningu FBW - z racji tego, że siłą
rzeczy nie może być za bardzo rozbudowany - ciągi nie występują
wcale.

wyrobić się da, ale wydaje mi się że ryzyko kontuzji jest większe niż w oddzielnym treningu z siadami i MC. Można też w sumie nie robić siadów i dać wypychanie na suwnicy, prostowanie.

nie wziąłem pod uwagę tego, że po siadach będą prostowania i uginania i dół pleców trochę odpocznie:]