Senegroth-widzę że to chyba ty nie masz pojęcia o ćwiczeniach i o kulturystyce. Kolego rób martwe ciągi i ciesz się z tych morderczo cieżkich treningów ale końcowo kształt i masę tego mięśnia bedziemy mieli taką samą. Ty będziesz za to brał ogromne ciężary a ale ja za to na starość będę dymał Panienki jak nastolatek i uprawiał z wnuczkiem zapasy a ty chodził o lasce i narzekał na bóle kręgosłupa. Mogę postawic wszystko na to co mówię bo nie ty pierwszy i nie ostatni. Porozmawiaj z pierwszym lepszym lekarzem o naciskach jakie wystepuja na dyski przy martwym ciągu i jak sie to odbija na kondycji kręgosłupa to może sie opamietasz i wrócisz na dobrą drogę :)
Cos ci zacytuje żebyś wpadł w zadumę chociaz myslalem że jeżeli masz juz spory staz to o takich rzeczach wiesz:
"Znacznie poważniejszymi kontuzjami są urazy w wyniku których dochodzi do uszkodzenia krążka międzykręgowego, czyli dysku. Takie schorzenie nazywa się dyskopatią. Dochodzi tu do przerwania powłoki dysku i do uwypuklenia, bądź do wypadnięcia jądra miażdżystego, które w normalnych warunkach stanowi jego wypełnienie. W takich okolicznościach w wyniku uwypuklenia zawartości dysku najczęściej dochodzi do uciskania lub drażnienia struktur mocno wrażliwych, takich jak opona rdzenia kręgowego lub korzeń nerwowy.
W zależności od tego jak duże są to uciski, dochodzi do ostrych objawów bólowych w obrębie pleców, pośladków, tylnej lub przedniej części uda, mięśni podudzia i stopy. Funkcja krążka międzykręgowego to uelastycznienie i tłumienie drgań i obciążeń na jakie skazany jest kręgosłup. Najbardziej narażonym i najczęściej uszkadzanym jest dysk leżący pomiędzy piątym i ostatnim kręgiem lędźwiowym a kością krzyżową. To właśnie tu kumulują się największe siły działające podczas ruchów tułowia we wszystkich kierunkach. W momencie, gdy pochylamy lub prostujemy nie obciążony dodatkowo żadnym ciężarem tułów o nogach prostych lub lekko ugiętych, na ciało działają siły, które można porównać do działania prostej dźwigni, której punkt podparcia stanowi piąty kręg lędźwiowy. Obliczono że siły działające na ten układ wynoszą nawet około tysiąca kilopaskali. Aż strach pomyśleć do jakich wartości doszłoby w podobnych obliczeniach gdybyśmy chcieli zbadać to na przykładzie ciężarowca, który wykonuje martwy ciąg z 200 kilogramową sztangą. Do ćwiczeń obarczonych największym ryzykiem doznania urazu kręgosłupa, a zwłaszcza dyskopatii, według mnie są: martwy ciąg, wiosłowanie w pochyleniu, unoszenie barków stojąc ze sztangą ćwicząc mięśnie czworoboczne grzbietu w pozycji lekko pochylonej do przodu. Często do urazów dochodzi w sposób bardzo głupi, gdy po skończonej serii odkładamy sztangę w sposób niekontrolowany i niewłaściwy. Będąc maksymalnie zmęczeni po skończonej ciężkiej serii nie dbamy już o to by dalej kontrolować ułożenie ciała i spontanicznie wykonujemy rozmaite ruchy będąc wciąż pod działaniem sporego obciążenia. Swoje twierdzenia opieram o własne doświadczenia z siłowni i relacje osób, które doznały urazu kręgosłupa podczas intensywnego treningu w siłowni.
Uważam że zminimalizowanie ryzyka poprzez zmodyfikowanie treningu jest konieczne, jeżeli ćwiczymy by czuć się dobrze, być naprawdę zdrowymi silnym. Trzeba tu podkreślić, że w przeciwieństwie do wcześniej opisanego typu urazu, dyskopatia może definitywnie zamknąć drzwi do siłowni. Bywa i tak, że przy dalece posuniętych zmianach chorobowych może dojść do sytuacji, gdzie niezbędna będzie interwencja neurochirurga. Swoim pacjentom, którzy trenują w siłowni zawsze powtarzam, że warto się zastanowić czy ważniejsze dla nich jest zdrowe umięśnione i dobrze wyglądające ciało, czy to ile kilogramów więcej dźwigną od swego trening partnera? Jeżeli nie decydujemy się na starty w zawodach, gdzie będzie liczył się tylko wynik, a nie zdrowie to lepiej przemyśleć czy potrzebna jest nam tak duża ilość talerzy na sztandze, którą ćwiczymy by skutecznie trenować wzmacniając swoje mięśnie. Jeżeli nie chodzi o zdobywanie medali i wynik liczony w kilogramach, to radzę zmienić trening poprzez wyeliminowanie ćwiczeń, które są niebezpieczne dla twojego kręgosłupa i zastąpić je innymi równie wartościowymi.
Żródło:
Tomasz Tittinger
Fizjoterapeuta, Terapeuta Manualny
Ale wasze zdrowie i wasz wybór....w wiekszości zawsze działa powiedzenie "mądry Polak po szkodzie". Tak dla jasności kiedys na początku tez robiłem martwy ciąg ale juz do tego nie wrócę.