Jestem nowy...tutaj:D
Otóż mam taki problem...
Około roku temu...ważyłem 105 kg przy wzroście 178 ..co tu sie rozpisywac..grubas byłem choc nie do konca..bardziej takie zbite cielsko..
No i postanowiłem w koncu wziac sieza siebie..a że wszystko sprzyjało...az za bardzo...bo tak:
Prace miałem fizyczną..pomagało...duzo stresu..jeszcze bardziej..tryb zycia baardzo aktywny..nie mogłem usiedziec w miejscu...imprezy to był mój raj..no oczywiscie nie chlanie itd tylko taniec taniec taniec..mimo wagi ..itd..sprawny fizycznie byłem..bardzo..trenowałem kyokushin, taniec(ale dawno)..
no ale dobra... przejdzmy do rzeczy..po 2 tyg ciezkiej pracy zgubiłem z 10KG....czasu na jedzenie tez nie miałem..ale jadłem..3 posiłki dziennie..
prace rzuciłem bo tyraniia była...pod koniec grudnia wazyłem 90 kg. pozniej miesiąc sie obijałem ale jesc jadłem mało...no i stresu duzo ale to nie wazne. kolejno nowa praca..ale siedząca..na 3 zmiany..tez czasu na jedzenie nie było..no ok...przyszedł nagle marzec 2007 ludzie mnie nie poznają a czemu...waga...82 kg...szybko nie...? ja sie cieszyłem...jadłem dalej 3 posiłki dziennie ostatni o 18 duzo spacerów itd..aktywniak dalej..no i....łupp.....trafiła mi sie..miłość...na całe zycie juz pewnie...ale ja dalej 3 posiłki dziennie..tyle ze ta miłosc mnie zaczynała rozpieszczac..ale nie dawałem sie..w miedzyczasie silownia doszła...ale szybko mi sie znudziło..wakacje 2007......80kg, malutkie pozostałosci po brzuszku..znaczy skóra rozciągnięta...ale bruszki robiłem codzien...po ok 100..bo chciałem miec ładny brzuch...
no ok...jesien 2007...waga po wakacjach...w miare aktywnych..78kg...spoko luz..fajnie..i przysżło jakies tam wesele na którymm żarłewm jak swinia..od wesela czułem jakbym rozepchał żołądek..czy cos..ale pozniej wróciło do normy...grudzien 2007...staję na wagę...82 KG!!SZOK..mówie o ho...zaczyna siejojo...przez co?? miłośc mnie rozpieszcza...ale przed weselem tez jadłem ...pizza o 20 czy kolacja o 24...nie duza..i nic nie tyłem..
stan na dzien dzisiejszy?? panowie i panie i wszyscy ratujcie...86 kg..na twarzy jeszcze nie widac ale...dziurka w pasku do góry juz jedna..
CO ROBIĆ..pracuje od rana do wieczora...w biurze siedze..wszedzie gdzie sie poruszam to samochodem.....jem 3 posiłki...tylko ze ten 3 to czasem o 17 czasem o 19...jeszcze miłosc mnie dokarmi ok 20...ratujcie...
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 86
Wzrost: 178
Obwód klatki: ??
Obwód ramienia: 37
Obwód talii: 88
Obwód uda: ?
Obwód łydki: ?
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ?
Aktywność w ciągu dnia: zero
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: żaden
Odżywianie: co jem...raczej wszystko, wczesnie jnie jadłem słodyczy tłuszczy
Cel: stabilizacja aktualnej wagi
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: ok
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: l-karnityna
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: ?