Bolace łokcie czyzby przeciazenie na odzywkach ??

Witam mam takie pytanie jestem na cyklu Hp i pojawiaja mi sie poblemy z łokciami czy moze byc to spowodowane tym ze chce jak najwiecej wycisnac z tego stacka i poprostu ciezkie treningi powoduja ze za szybko wsrasta sila i obciazaja sie lokcie bo np. jak robie porecze to podwiazuje do pasa + 30 kg do czola jak robie to ciezarem 50 kg ? ?? Pytanie jest czy jak bede zakladal wiecej i wiecej jeszcze czy nie naderwe miesnia albo nie wiem czegos tam ??

od treningu, ćwicze na wolnych ciężarach i pewnie dlatego. Jednak wszystkie kg na palcach ciągne czy to na plecy, czy na barki itp itd, gadałem już w dziale zdrowie więc coś tam wiem więcej.

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2008-02-23 17:35:14

pewnie, że naderwiesz mięśnie albo nawet uszkodzisz stawy- ile wykonujesz powt.?
zauważ, że aby trening był efektywny to muszą mięśnie pracować w odpowiedni sposób- musisz czuc stałe napięcie mięśniowe- a ciężar jest wlaściwie nieważny.
jeżeli chodzi natomiast o zwiekszanie obciążeń dlatego, że bierzesz odżywki czy suple to jest to tyle śmieszne co niebezpieczne w konsekwencji- a także/nie obraź się- dziwaczne[wyglada to tak jakby to był twój ostatni cykl w zyciu].

wtrącę swoje 3 grosze.
Zawsze dbaj o rozgrzewkę. Łokcie muszą być dogrzane żeby pracowały jak należy. Rozgrzewka powinna być bez ciężaru na początek a później nawet 3 serie z ciężarem traktowane jako rozgrzewka.
Ciężary można zwiększać - o to między innymi chodzi, ale nei może się to odbywać w ten sposób że rozgrzewasz się 1 serię samym gryfem i od razu wchodzisz na duże ciężary.
Osobiście tez używam sporych - francuz leżąc do czoła robię nawet 90 kg, ale robię to z głową nie na wariata. Też bolą mnie aktualnie łokcie, ale spwodowane jest to u mnie dietę w której obciąłem znacznie tłuszcze i węglowodany. Gdybym się dobrze nei rozgrzewał to myślę że nei wykonałbym całego treningu. A tak po kilku seriach rozgrzewkowych ból mija - lub przynajmniej staje się mniej deprymujący.
Podsumowując - rozgrzewka i dobra dieta oraz właściwy rozkład treningów w cyklu tygodniowym powinny zlikwidować lub zminimalizowac twoje problemy.
Pozdrawiam

nie nie spoko rozumiem wszystko co mowicie ale spokojnie rozgrzewka jest zawsze od 30 min do 45 min wiec spoxik zawsze przed treningiem podchodze przygotowany co do powtorzen to zakladam podczepiam ten ciezar bo wie mze jestem w stanie nim zrobic 8-10 ruchow wiec to nei wyglada tak ze zakladma 30 kg i robie ledwo 1-3 ruchy nie nei nie rozmawiamy o tym.

wiesz ja cwicze juz 2 lata regularnie mam juz swoje wstepme za soba, osiagnalem sporo...i gadka z tym jak trzeba robic rozgrzewke to troche sie smieszne wydawalo hehe ale jasne mogliiscie nie wieidziec spoko.

A moze byc to spowodowane tym ze obcialem weglodowany na jakis czas ??

O przy okazji jezeli juz tutaj jestem to zapytam..... na barki od zawsze robilem roznego typu cwiczenia na dzien aktualny mam dobrze rozwiniety przedni akton barki srodkowy troszke mniej i tylko to nie baldzo tzn...jest ale strasznie maly. zawsze byl prorytet nastawiony na przod namost moze ktos doradzic jak wzmocnic porpawic tyl i srodek.

Do tej pory moj trening barkow wygladal"
1. Wyciskanie przodem
2. zza karku
3. Hantle
4. przyciaganie do brody łamanego gryfu albo prostego
5. i na laweczne podniesionej do gory lezac na brzuchu rece odchylac do tylu, cos jak na maszynie tylko bez maszyny na tyl

Ew. co mozna by zamienic aby poproawic te 2 tylnie aktony

Myslalem zeby robic tak

1. wyciskanie zza karku kazdy ruch opuszczony do samego dołu kontrolowany ruch

2. wznosy tantli bokiem
3.do brody
4. i to co tam bylo na tej laweczce

Czy cos jeszcze innego ??

zaczynaj od unoszenia ramion ze ztangielkami w opadzie lub w staniu/bokiem/ a na końcu wyciskanie.

Zaczynac od tych cwiczen dlatego ze miesnie bede w pelni zregenerowane co da mzoliwosc dokladniejszych cwiczen co daje wieksze spuchniecie? Czy to jakis rodzaj izolacji miesni ??

Na tylni akon unoszenie hantli w skłonie ( zernij do atlasu ćw. )- dośc niewygodne ćwiczenie ale skuteczne.

No i unoszenie gryfu łanamego do brody ( jak robiłes poprzednio ? ) chwytem szerokim, bardzo wolno opuszczaj- bok i tył, dodatkowo zaokrągla barki.

Przy wyciskaniu nie opuszczaj na maxa bo sobie stawy można rozj*bać przy duzym obciązeniu.
Lepiej Zastopowac na sekunde na wysokości uszu- utrzymasz wówczas stałe napięcie mięśni i oszczęscisz bulu dla stawów, które z tego co mówisz i tak sa w nienajlepszje kondycji.

Generalnie ból stawów w twoim przypadku ( moim zdaniem )na pewno jest spowodowany zwiększeniem ciężarów. Jakis czas temu czytałem świetny artykuł na temat wpływu ćwiczerń siłowych na stawy.
MASAKRA- wypowiadali sie ludzie związani z tego typu dyscyplinami przez całe zycie (zawodnicy, trenerzy, lekarze)... O ile ćwiczenie na małych ciężarach nie jest specjalnie niszczące- o tyle duże cężary ( poczynając od średnich ) wprost zabijają stawy.
Jeden były cięzarowiec wymieniał ile w zyciu przeszedł operacji stawów- co najlepsze żadna z nich nie była spowodowana kontuzją treningową... od tej pory skończyłem z "biciem rekordów"

Tak a propo bólu stawów- koksy na teściu stasznie upośledzają stawy
ale to jako ciekawostka

a co do Twojego pytania skierowanego do apokalipsy- ćwiczenia te bardzo dobrze rozgrzewają staw obręczy barkowej .

hehe spoko
dzieki

Mowisz ze stawy sie sypia to jest wydaje mi sie normalne zawsze cos co wykonujemy powoduje negatywny wplyw na cos innego. Np jak sie trenuje break danca to tak kregoslup sie sypie ze masakra nie odrazu ale zawsze jakis uszczerbek na zdrowiu bedziesz mial i nie tylko kregi. To cie nie zabije to Cie wzmocni :)

To jest tak od czegos trzeba umrzec hihihihi