Szacuny
61
Napisanych postów
2157
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
38624
Wg. planu wychodzi 9.
Ale generalnie jutro kończę jak pisałem tydzień lajt,
i wskakuję na hardcore jeszcze na tydzień. Tymbardziej, że nie odpuściłem ani jednej miarki XS więc o ile nie nasypane za mało/za dużo to będzie idealnie .
Co do przyjmowania - dokładnie, trzeba pokombinować ciutkę.
Fakt faktem, że się stack udał. Jestem ciekawy Twoich udczuć, bo chyba nie widziałem jeszcze nikogo, kogo nie ruszyło
Szacuny
107
Napisanych postów
25330
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
182786
dalem kumplowi sprobowac mowi ze shock t. lepszy dla niego
ale on kocha shocka
dla mnie XS takze wymiata
ladnie jedziesz
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
Szacuny
61
Napisanych postów
2157
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
38624
Dzień 42gi, treningowy.
Może od razu przejdę do wypiski:
KLATKA -wyciskanie w skosie w gore, maszyna szmita 12,10,8,6 (60, 70, 80, 90)
-wyciskanie na maszynie siedzac lub na maszynie szmita 12-15,2*12 (60, 70, 70)
-rozpietki na baterflayerze 12-15, 6-8 (8, 9, 10 szt.)
PLECY -sciaganie drazka wyciagu gornego 12,10,8,6 (8, 10, 10, 11)
-wioslowanie na wyciagu poziomym na V uchwycie 12-15, 2*12 (8, 9 szt.)
-wznosy tulowia na krzesle rzymskim 3*20-15 (20, 15, 15)
Komentarz: Super przyjemny trening. Takie mnie refleksje naszły, że trening bez MC i siadów to czysta przyjemność . Przychodzisz, zrobisz co trzeba, spompowany jak balon przy zerowym zmęczeniu. No ale nie ma, że boli, MC akurat bardzo lubię, natomiast siady... też, ale jak jestem już po ostatniej serii . Wracając - skos poszedł pięknie, 90tką zakończyłem przy idealnie wydaje mi się technicznym wykonaniu. Płaska mała redukcja ciężarów bo podmęczony i większa ilość powtórzeń, jednak każde ekstra, aż żałuje, że nie kręciłem filmów. Butterfly'a dawno nie robiłem, fajnie dopompowało . Wyciąg jak zawsze, troszkę wolniej wykonywałem. Poziomy si no i wznosy lajtowe.
Szykuje się ostatni tydzień. No i podsumowanko .
Ziemniaczki pieczone dzisiaj wyjątkowo (z 300-400g), 60g kury, porcja Wheya , i marchewka, której nie zjadłem, bo przypomniałem sobie, że to potreningowy, bueheh. Myslę, że potreningowo mogłem sobie na nie pozwolić. Najpierw gotowane, potem na tace i do piekarnika, ofkors żadnego fatu nie używałem. Przypiekły się cudownie, dodałem keczupu i frytki jak się patrzy. Wypasss.
No więc zaspokoiłem swój CUN na przyszły tydzień rygoru .
Pozdr
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-02-13 18:38:36
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11507
OwnaGe chyba wiem o kogo chodzi od tych dziwnych cw.
Jak dla mnie to szukanie dziury w calym, widzialem te wynalazki i nie przekonuje mnie wciskanie takich zeczy czesto naiwnym mlodym ludziom.
DZiekuje wszystkim za porady dotyczace zdjec i filmikow.
Musze poprobowac bo ja z tych zeczy to d...jestem.
Banan jezeli nie chcesz z rana nz czczo lykac Xtrema to wrzuc go tak 40min-60min po 1 posilku.
Wiesz co Emil ziemniaczki widac ze palce lizac.
Narobiles mi ochoty na tego typu zeczy, jutro ide do kina i wracajac wciagniemy pizze.
Pozdrawiam
Szacuny
11397
Napisanych postów
72680
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
958534
Jacek - xs lykam po trenignu i w porze treningu (ok.19-20) w dni wolne
tak wiec nie bedzie raczej problemow.
JEstem po pierwszych porcjach, NO-X w smaku ok (zmieszane z ochydnymi bcaa optimum w prochu) nawet dalo sie wypic spokojnie ,wiec samo pewno bedzie super.
XS - hehe ciezka sprawa ale wypijane pod koniec trening , z mala iloscia wody ok.200ml bedzie dawalo rade
Nic wiecej napisac nie moge ,bo mialem trening typowo regeneracyjny okolo 40-45min
NIe bede juz spamowal Emilowi w temacie.
dzieki za wskazowki ;)
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11507
Emil zgodnie z umowa nastepna czesc treningu:
1TRENING
BARKI
-odwodzenie ramienia na lawce skośnej 20,2*12-8
-wznosy boczne ramion , sugeruje uzyc talerze 3*20-i mniej (liczba powt będzie spadac ze względu na zmeczenie pomimo uzycia tego samego obciążenia) 30sekundowe przerwy pomiedzy seriami
-wyciskanie na maszynie Szmita 20,12,6-8 +6-8
-wznosy przodem przy wyciągu jednoracz 12-15, 6-8
Szacuny
61
Napisanych postów
2157
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
38624
Dzień 43ci, nietreningowy.
Dzień 44ty, treningowy.
Dotrwałem do weekendu ze szkołą.
Wynagrodzeniem oczywiście trening od Jacka
BARKI -odwodzenie ramienia na lawce skośnej 20,2*12-8 (8, 8, 8)
-wznosy boczne ramion , sugeruje uzyc talerze 3*20-i mniej (liczba powt będzie spadac ze względu na zmeczenie pomimo uzycia tego samego obciążenia) 30sekundowe przerwy pomiedzy seriami (5, 8, 8)
-wyciskanie na maszynie Szmita 20,12,6-8 +6-8 (50, 60, 70->50)
-wznosy przodem przy wyciągu jednoracz 12-15, 6-8 (3, 4 sztabki)
-francuz lezac 12,8,6 (25, 35, 45)
-uginanie Hammera 12, 6-8 (22, 28)
Komentarz: Mmm, poezja dzisiaj. Zaczęło się od kombinowania przy pierwszym ćwiczeniu, bałem się, że nie o to chodzi, ale teraz patrzę na atlas ćwiczeń i jest ok. Filmu nie robiłem bo byłem pod obserwacją wszystkich, co ja za ćwiczenie wykonuje . Wznosy boczne - znów różowe hantelki poszły w ruch . Nie no, nie różowe, już normalne, ale muszę przyznać, że piekły niesamowicie. W ostatniej serii tylko nie dobrnąłem do 20 powt. Smith ciężko. Po wznosach bokiem podniesienie rąk do góry bez obciążenia sprawiało mi problem, a co dopiero z :k:. Chwila odpoczynku i pomachałe jako takim obciążeniem. Przodem bardzo przyjemnie.
Biceps i triceps czyli gwóźdź programu. Powiem tylko tyle, że ledwo piszę tą wypiskę .
Uginania starałem się wykonywać tak jak przy zaakceptowanej poprawionej wersji sztangielek we wcześniejszych filmach. Wąskie jako tako, na filmie wygląda jakby łokcie nieco uciekały, operator twierdził, że było ok - może taka perspektywa.
Odwrotne pompki robiłem wolno i rzeczywiście poczułem, bo takie machanie szybkie to nawet z talerzami kilkudziesięcio kilowymi lajtowe. Modlitewnik całkiem całkiem. Francuz i hammer bez większych problemów. Pompa masakraaaaaaa. Endorfiny po treningu max.
No i kilka filmów.
Tu jak widać talerze poszły w ruch, kręciłem tylko pierwszą serię i jak również widać lajtowo. Po 3ciej takiej i 30 sekundowych przerwach rozrywało.
Wznosy przodem.
Bicepsik sztangą, dzisiaj wybrałem łamaną. Coś mi nie chciało obrazu obrócić.
Wąskie.
Pompki tyłem.
Modlitewnik.
Francuskie.
Czołem.
Acha - filmy proponuje wlaczac w taki sposob - tj. klikac aby weszlo w youtube i zmniejszyc sobie w prawym dolnym rogu do wymiarow rzeczywistych - na wypadek gdyby razila kogos pixeloza czy tez chcial dostrzec jakies detale
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-02-15 20:42:57
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11507
Emil przy wznosach bocznych sprobuj troszke wolniej, zaakcentuj przytrzymanie-bedzie mocniej.
Ogolnie widze ze zrobiles spore postepy w technice, krotko:"czujesz Blusa".
Przy bicepsie tj uginanie stojac ,sprobuj nie cofac lokci poza linie barkow tj przy opuszczaniu ciezaru. Mysle ze moze Ci sie jeszcze bardziej spodobac.
Przy wyciskaniu waskim chwytem na tricka nie prostuj calkiem lokci, ponadto mile widziane by bylo gdybys nie opuszczal do konca sztangi nad klatke.
A sztange sprobuj opuszcac troche wyzej, bardziej do podstawy klatki.
Odwrotne pompki robisz bardzo dokladnie co sie chwali.
Mozesz jednakze cofnac glowe do tylu i nie prostowac calkiem lokci. Pewnie bedziesz sie jeszcze lepiej bawil.
Modlitewnik idealnie, widac max skupienie. Nawet gdym chcial to nie mam sie do czego przyczepic.
Przy francuzie sprobuj nie prostowac calkiem rak w lokciach.
Bedzie mocniej sie dzialo.
Ogolnie Emil moge wystawic Ci ocene bardzo dobra z kulturystyki.
Nie wiem czy wiesz ale jestem z zawodu rowniez belfrem, wiec ocena jest prawomocna.
Zycze dalszych przyjemnych treningow.
Zmieniony przez - Jacek R. w dniu 2008-02-15 22:24:59
Szacuny
61
Napisanych postów
2157
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
38624
Siemasz.
Straszne spiętrzenie obowiązków ostatnio,
latam po urzędach miasta, dzisiaj zaliczyłem wstawke.
Wszystko trzymane, wypiski postaram sie zapodać wieczorem.
Podsumowanie tuż tuż, XS'a została jedna porcja, też mnie ciekawi jak to będzie wyglądało na fotach .