michala znam osobiscie , jest mlodym ambitnym czlowiekiem i nie dziwcie sie ze daje sie poniesc emocjom jak kazdy zafascynowany tematycznie mlodzieniec. uwazam ze posiada wiedze zdecydowanie powyrzej średniej jaka reprezentuje ogól forumowiczow co tez upowaznia go do wypowiedzi.
co do Waszych rozwazan
faktycznie z chwila wykonywania duzego wysilku treningowego ilosc krwi plynacej przez uklad trawienny jak i nerki obniza sie o ponad polowe sredniej wartosci kiedy jestesmy w spoczynku. im wysilek wiekszy mocniejszy im wieksze grupy miesniowe sa wen zaangazowane tym mniej krwi pozostaje w ukladzie trawiennym.
czyli na 1 , 1,5 godz
przed treningiem na pewno nie powinno sie jesc obfitujacego w tluszcze i smazone miesa posilku.podobnie po ciezkim treningu - zanim krew odprowadzi z miesni ktore pracowaly spora czesc produktow przeminy materii /kwas mlekowy, fosforowy, amoniak, co2 ...../minie sporo czasu. i na dobra sprawe bedziemy w stanie jedynie przyjmowac plynne posilki pod postacia mixow glukozy z bialkiem.
sa to jednak sprawy dosc indywidualne zalezne od wielu czynnikow decydujacych o roznicach osobniczych. od siebie dodam ze idac na ciezki trening przysiadow , ciagow wolalem byc nawet nieco glodny niz objedzony , bo w stanie trawienia nie bylem w stanie nawet dobrze sie rozgrzac.
co do picia carbo przed treniongiem i w trakcie.
na naszym rynku wiekszosc carbo to zwykle cukry proste /wyjatek vitargo / wiec jego picie przed treningiem jest bledem, gdyz tak znaczne zwiekszenie poziomu cukru jedynie nas uspi i uposledzi trening. picie podczas - jedynie w malych ilosciach i dobrze rozcienczone z woda. po treningu - mozna ale czy jest to konieczne by ladowac w siebie tyle cukrow prostych?><