Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
Dzięki za odpowiedzi ash. Na razie nie mam więcej pytań
Karateko, kolego po stylu, błagam, pozwól ashowi odpowiadać na pytania
A propo, czyżbym wyczuwał jakąś zawiść między wami? Podajcie sobie ręce na zgodę zamiast kłucić się. Obaj w końcu trenujecie karate
Make peace, not war
Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
Hehehe...
Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
629
ej przecież oto chodzi w walce sportowej w karate nie ma uderzeń na twarzw yobtraź sobie jak by potem tacy zawodnicy wyglądali po walce nie mówiąc o nastepnej. Zreszta po ryju każdy potrafi prać a przytkać kogos w brzuch to trudniejsza sprawa. zreszta nwet jak bokser dostanie gdzieś od tyłu w łeb to tesh nie prędko sie otelepnie. bo frontlanie to mozna poblokowac a i tak zblokujesz maks 70% uderzeń .
Szacuny
2
Napisanych postów
80
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
393
Takie tam pie*******e!!!!Czy kyokushin jest skuteczne na ulicy??hahaha!!!Na ulicy nawt wielki, i którego bardzo szanuje Fedor Emalianenko może wyjść i zostanier dźgniety nożem i bedzeie po nim. Na ulicy wszystko jest możliwe i nie wazne co trenujesz, albo ci sie uda wygrać albo dostaniesz w mazok. Ważna też jest psychika kolesia który bedzie sie bił. Jakj sie bedzie bał to moze ćwiczyć kk, bjj, box razem wziete i jeszcze bóg wie co i tak dostanie bo sie bedzie bał. Na ulicy jest potrzebne szczeście. Był taki tezt nożownicy vs gliniaże z bronią palna. Bezpieczną odległością dla gliny było 8m. Jak stał bliżej to nożownik go zdfążył zabić. A podkreślam ze smerf miał pistolet!!!Tak że na ulicy wszystko jest możliwe, a jak trenujesz cos to to ci może owszem pomóc!!!
"kiedy nie masz siły i pot zalewa ci oczy, a mimo to wstajesz i dalej walczysz to dopiero wtedy zaczyna sie KYOKUSHIN"