na poczatku wstepujesz do klasztoru a dopiero potem przyjmujesz swiecenia...
moze to sie odbyc w ruznym wieku...
jezeli interesuje cie wyjazd to sprawdz ten link
http://www.luohan.nets.pl/
oni co jakis czas jezdza do chin...raczej drogi gips..
co do tego ze mnich mial dziecko to raczej nie chce mi sie w ta hstorie wierzyc...powod jest prosty musial by je miec chyba z drugim mnichem...
w okolicah shaolin prawie wogle nie ma mlodych kobiet... dziewczeta trenuja gdzie indziej ,wlasnie po to zeby nikogo nie kusilo..
poza tym mozna byc czyms w rodzju mnicha swieckiego ale wtedy nie mieszka sie w shaolin i nie ma wiekszych przeszkod w zalozeniu rodziny...
wielu jest mnichow ktorzy porzucili rzycie w celibacie...
z przyjeciem do klasztoru sprawa jest raczedj duzo bardziej skomplikowana
najczesciej poprostu rodzice oddaja 6 letniego delikwenta pod opieke mnichow i na tym konczy sie ich wychowanie...
podsunowujac shaolin to przedewszystkim buddyzm, nie mozna wstapic do klasztoru nie bedac calkowicie oddanym buddyzmowi...
w chinach shaolin to przedewszystkim glowny osrodek buddyzmu chan, cos jak dla polskich katolikow czestochowa...
nie chce sie wdawac w dyskusje na temat skutecznosci
ale jezeli chodzi
o kung fu to shaolinskie stoi na najwyzszym poziomie i w chinach ma wielki prestiz
.