Storm+Shock-w drodze po mięcho by Zimer-Podsumowanie str.20

Ja tam szoka bralem na koncu tyle ,ze zostało mi po jednym cyklu jakies 20% :P

Dzień 8

--------------

Sorki że tak późno ale się kimnąłem po treningu i jakoś nie miałem czasu ogólnie :)

Dzisiejszy trening :

-pt:plecy+przedramie

Plecy:
1.Martwy Ciąg- 4 serie 1x60 1x62 1x64 1x66
2.wioslowanie sztanga-4 serie 2x38 2x40
3.przyciaganie oburącz -4 serie Ogólnie to obciążenie jest tylko na 1 stronie więc nałożyłem tyle ile się zmieściło nie liczyłem ile tam było ale na pewno nie za mało.
4.Szurgusy-4 serie 4x55
5.uginanie nadgarstków nachwytem i podchwytem <w superserii> - 3 serie

Jutro będą jakieś fotki już :)

cisnij kolego oj cisnij , własnie i te foteczki zeby jutro byly
szczerze mowiac tak jak czytam ten Twoj temat to teraz mam dylemat czy zrobic storma +shocka, czy storma +shotguna ... ale fakt faktem ze storm+shock to mega gwiezdny roz******lacz i do tego sprawdzone mam to na sobie juz 2 razy , pozostaje tez pytanie czy zdecydowac sie na nowe formuły tych produktow czy stare sory mlody za spam troche

Zmieniony przez - Sygul88 w dniu 2007-10-19 22:44:21

Dzień 9

-------------------

Dziś dzień nie treningowy więc nie ma co się produkować :) Dzisiaj miałem jeden wyjątek w diecie ( zaraz fotka tego obiadu ) a tak ogólnie nic sie nie działo wszystko wchodzi gładko :) ... Obiecałem fotki i będą na razie tylko 3 ale nie miałem weny na więcej :P pozdrawiam :)

Spoko sygul wybaczam ten spam hehe :) :P

Storm :) tak wygląda trochę jakby ta pucha już była mniej niż połowa ale to tylko tak na zdj wyszło :) więc nie śmiejcie się że mnie przycięli na pół puchy :P

Shock :)

A to ten obiad zamiast ryżu i tuńczyka :) może nie wygląda zachęcająco ale bardzo mi smakuje i raz pozwoliłem sobie zmienić dietę :P Ogólnie to pierś z kurczaka + duuuużo różniastych warzyw :)

zarelko git , ale mogles jeszcze jakiegos wegla dorzucic , bo z warzyw zbyt wiele nie ma;p , co do storma to wiem jak jest :D , ale z shockiem sie jeszcze troche pomeczysz ;]

Wiem że było za mało węgli dlatego dopiłem zaraz po 100 gainera ale po prostu gdybym tam wrzucił ryż obawiam się że bym tego nie zjadł :P

Dzień 10

------------

Dziś kolejny dzień nie treningowy ,trochę wytrąciłem się z rytmu jedzenia bo wstałem dopiero o 12 ale musiałem wreszcie odespać cały tydzień :)

pozdrawiam

Zmieniony przez - Zimer69 w dniu 2007-10-21 12:38:02

widze ze nie tylko ja mam problemu ze wstawaniem w niedziele (zawsze zasypiam)