Masa a areoby

czy jak bede robil treing na mase to warto jest robic areoby tak jak teraz (redukcja) czyli 3 x w tyg?? chodzi mi o to zeby robic mase ale jednoczesnie palic tluszcz w celu uzyskania lepszego brzucha (stala suplementacja hmb bedzie)

możesz robić aero żeby sie nie zalać

Zamiast aerobów, po prostu dopracuj dietę

jak sie nie znasz to zamilcz, nie pytam sie o diete tylko o areoby

Moja odpowiedź brzmiała: zrezygnuj z aerobów.

Skoro się znasz, to dlaczego pytasz?

A tak btw, to nie aReoby, tylko aEroby. Od 'aero' - powietrze

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2007-10-01 14:38:52

D4mb dobrze ci junior mowi to go zjechales. Junior jest osoba powarzana na forum i prosze bez takich tekstow!
1. Nie da sie robic masy i palic tluszczu na raz.
2. Jesli dieta jest na dobrym poziomie aeroby sa zbedne

Czasem może być ciężko ułożyć dietę tak,aby się nie zalać,pozatym dla samej formy warto by było dołożyć jakiś bieg(niekoniecznie jednak aero).

ziomek biegaj pływaj uprawiaj różne sporty nie bazuj tylko na siłowni tak jak
duża część użytkowników tego forum :]a nie zalejsz się tak tłuszczem
ja prócz siłowni pływam (obecnie 5xintensywne treningi po 2h kiedyś więcej)dużo biegam ,jeżdżę na rowerze, cwicze sztuki walki
nie dopuść do takiej sytuacji że np. będziesz się bał iść pobiegać bo stracisz mase lub inne tego typu dziwne przypadki
pamiętaj siłą,sprawność,piękno

pozdro

Jest coś w tym, co mówisz Kapitanie10, ale nie zgodzę się we wszystkim.

Sam jestem zwolennikiem trenowania dla sprawności i siły, a nie tylko wyglądu. Niemniej jednak niektórzy jako priorytet mają masę mięśniową i wygląd, więc swoje treningi będą opierać głównie na siłowni. A chcąc maksymalnie przyspieszać rezultaty, będą rezygnować z niektórych pozasiłowych form aktywności. Świetną rzeźbę można zrobić nie robiąc aerobów (których tak naprawdę celem jest spalenie kalorii - w zasadzie nic poza tym ), lecz ćwicząc odpowiednio z ciężarami i przestrzegając diety.

Rzeźba wiąże się też z innym problemem. Stres. Nie chodzi tu o stres spowodowany trudnymi sytuacjami. Stres przed maturą, "stres" spowodowany ujemnym bilansem kalorycznym, czy w końcu "stres" powstały w wyniku intensywnych ćwiczeń fizycznych to tak naprawdę bardzo podobne zjawisko i dla organizmu nie ma zbytniej różnicy skąd on pochodzi. Ten stres (rozumiany jako obciążenie organizmu) sie kumuluje (szczególnie na rzeźbie), więc nie można myśleć na zasadzie "im więcej tym lepiej". Organizm ma funkcje obronne, dąży do homeostazy... Co się stanie, jak obciążenie będzie sie kumulować? Organizm zwolni metabolizm, szybciej będzie się męczył, spadnie motywacja do treningu i koncentracja... Każdy ćwiczący zawodnik chciałby tego uniknąć. Dlatego przykład pływania 5 razy w tygodniu po 2 godziny (poza siłownią) jest trochę "szokujący", bo zawodnik tak ćwiczący naraża się na przetrenowanie i regres.

Sam, zaczynając bardzo intensywne treningi siłowe (np ostatni 8-tygodniowy cykl na poprawę wyskoku), rezygnuje z większości innych aktywności. Poza sezonem mam taką możliwość. W sezonie będzie inaczej. Dużo gry, a siłownia tylko jako uzupełnienie, aby nie stracić ciężko zdobytych cech motorycznych.

Tyle ode mnie, Pozdrawiam.

PS: Nie chcę być źle zrozumiany, jestem zwolennikiem wszelkiej aktywności pozasiłowej. Sam gram w football, koszykówkę, bawię się w sporty walki no i oczywiście siłownia. Jedno drugiego nie wyklucza, ale wszystko trzeba robić z głową

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2007-10-01 22:57:46

rozumiem doskonale co napisałeś broń boże nikogo nie namawiam do tego żeby powielał moje plany treningowe to że chodzę na basen tyle razy nie znaczy że tak każe komuś innemu (mam inną sytuację kiedyś ćwiczyłem pływanie wyczynowo teraz robię to bardziej rekreacyjnie 5xw tyg po 2h to nie jest dużo).
Natomiast chcę uświadomić co niektórym żeby nie bazowali tylko na siłowni i nie popadali w skrajną obsesję bo znam takie przypadki że gościu nie chodził na lekcję wf bo był na diecie.

nie chodzilo mi o to zeby "z***ac" juniora tylko juz mam dosc powtarzania DIETA DIETA DIETA, bo widze po swoim oragnizmie ze mimo braku super diety to jednak sie rozwija. a pytalem sie o AEROBY:) . Rowniez podzielam poglad ze im wiecej ruchu tym lepiej, bo sam tak robie (biegam, gram w pilke, jezdze na rowerze, chodze po sciankach gram w paintballa)

acha i jak to w koncu jest z tym hiitem?? czy jak przyjde o 21 z roboty a ostatni posilek (lekki 2 wiejskjie serki+kanapka) jadlem o 17 i pojde zrobic hiita to bedzie mi spalal miesnie ?? lykam tight