Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
Wlasnie ze startowal w UFC 2 "no way out", reprezentant NINJITSU (de facto jest to jiu jitsu w nowej oprawie) nazywal sie SCOTT MORRIS i zostal zniszczony przez Pata Smitha, seria ciosow na twarz w dosiadzie.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
0
Napisanych postów
42
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2300
Witam,
_Ash_: nie wiem co mial napisane na koszulce (wystepowal bez ), poza tym jak cos da sie sprzedac, to sie sprzeda i to sie tyczy tez ninjitsu (jako nazwy)
Gary_25: owszem, ale ja mowie o Jenuumie (taki niewielki gostek, jakis gliniarz), wystepowal zamiast Royce'a w finale (Royce zrezygnowal po walce z Kimo) i wygral z jakims Kanadyjczykiem (bodajze Harold Howard). W nastepnym UFC wygral pierwsza walke, ale rowniez zrezygnowal z udzialu ze wzgledu na wyczerpanie organizmu.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ztego co wiem to są 2 szkoły w polsce,jedna w łodzi a druga niewiem.Ale itak to nie jest to co zobaczyłeś na filmie.Czytałem książke naten temat,to jest wogole coś innego i rozniącego od innych styli,całkiem nieprzywidywalne ruchy.Wszystko jest podporządkowane zywiołom ziemi,wody,ogniu i powietrzu.Poleciłbym książke ,ale niemam okładki i niewiem coto za autor.
Tak z ciekawości uczą się tam czegoś takiego jak wyczuwanie obecności innych.
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Zgadza sie. Byl w UFC pseudo reprezentant ninjutsu . Smiechu bylo co nie miara. Zwlaszcza wtedy gdy oficialnie sie przyznal jakis czas po zawodach ze nigdy ninjutsu nie cwiczyl, jedynie zostalo mu zaplacone by sie tym stylem szczycil - bodajze to jakis policjant byl .Tak czy siak, nie mial z tym nic wspolnego.
Apropo klanow. W czesci klanow bylo z Ojca na syna, w czesci porywano. Nie zapominajac wogole o okresie "bezkalnowia" po wyrznieciu wieszkosci klanow w pien. Wtedy to juz ninja byli na innych zasadach.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Niejestem specem, ale jesli hodzi o ninja to wszystkie nawet naibardziej
prawdopodobne historie trzeba przemyśleć pod kontem czystej ludzkiej logigi (i ich sensu) a uzyska sie ułemek ih prawdiwego obrazu a to dladego
że Japonia to naprawde dziwny krai
A wspócześnie to teraz zabawa z elementami praktycznyh umiejetnosci;)
Klasyczne walka wręcz z NJ może mieć mnustwo arhaizmów . Hoćby dlatego
że skupiali sie na Walce bronaią i ewentualnie przytrzymaniem przeciwnika by zadac cios nożem itd.
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
NIezupelnie. Fakt- arcjaicznosci wystepuje- patrz skupianie sie duzo a punktach witalnych , ale glowna koncepcja jest bardzo nowoczesna - duzy dynamizm, koniecznosc zakonczenia akcji jak najszybcij, zero statycznych postaw itp itd. NIe kojarzy wam sie to z czyms?
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Po upadku rodów Takeda i Aizu, wielu ninja opuściło japonię docierając nawet do Europy (głównie Portugalia, Niemcy(po prostu banicja)), reszta służyła cesarzowi jako policjanci. I teraz się zaczyna komplikacja. Szkolenie policjantów przez Sokaku Takedę, Ueshibę, Kano i innych. Dlatego nie dziwne dla mnie może być, że ninjitsu czy ninjutsu może być uczone dla wybranych i sprawdzonych uczniów po kryjomu w szkołach obracających się raczej w kręgu japońskich sztuk.
Krążyła plotka kiedyś po Krakowie o takiej szkole. Ale tam ćwiczono tylko podstawy, a chemia i inne tricki, trzeba było wyjechać do Niemiec. Ale to plotka, chociaż...