==> BIAŁKO - fakty i mity <==

ellis z calym szacunkiem dla Ciebie ale tak jak wyzej pisalem sam przerobilem na wlasnej skorze problem nadmiaru bialka. Przez ostatnie miesiace przelezalem w szpitalu i widzialem mlodych chlopakow, ktorzy na pierwszy rzut oka wygladali zdrowo.
Przypakowane, wielkie chlopy a nerki im wysiadly. Przeczytalem mnostwo literatury na ten temat. Rozmawialem z lekarzami, glownie nefrologami i profesorem. Nie bede podawal nazwiska, ktory leczyl w szpitalu. im Kopernika na odzidziale urologii w Lodzi a w tej chwili pracuje w Berlinie. Profesor znany rozniez na swiecie.
Wybacz ellis ale nie bede wierzyl w pojedyncze artykuly bo widze ten problem na codzien i codziennie sie z nim borykam i bardzo mnie to boli.
Odpowiedzi lekarzy i publikacji medycznych sa jednoznaczne nadmiar bialka szkodzi nerkom.
Dlatego nie bede ryzykowal wierzac w twoja teze. Zrestza w moim przypadku juz jest za pozno na myslenie bo w tej chwili 3 g bialka by mnie zabilo. Wyjscia juz nie mam rzadnego.

Spotkalem ludzi, ktorzy kiedys spozywali po 3 g bialka a teraz maja niewydolnosc i nie moga zjesc wiecej niz 1 g w wieku 20 lat.
A kto w co bedzie wierzyl to juz jego sprawa.

Ja chcialem tlyko ostrzec a moglbym tego nie robic i nie tarcic nerwow przekomarzajac sie tutaj. Bo dosyc stresu przysporzyla mi juz moja wlasna choroba.

Przeczytaj jeszcze raz spokojnie moje wypowiedzi, bo co bym nie napisał to Ty odczytujesz: jedz więcej białka, białko nawet w ilości 400-500 g nie zaszkodzi nerkom!

To tak jakbym ja pisał, że Twoim zdaniem najkorzystniej dla zdrowia jest ograniczyć białko do zera.

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-08-13 23:07:00

junior__23 ja tez kiedys bylem zdrowy. Jak 4 lata temu jadlem po 2,5 g bialka i trenowalem to nie snilo mi sie o tej chorobie.
Problemy ze zdrowiem mam dopiero od roku wczesniej bylem zdrowy.

junior__23 mowisz ze pisze o ludziach zdrowych ja tez pisze o zdrowych. Zawsze zanim si rozchorujemy to jestesmy zdrowi. No chyba ze ktos ma wade wrodzona ale to juz inna dzialka.
Ja tez pisze wlasnie do ludzi zdrowych zeby wiedzieli czym moze skonczyc sie nadmierne spozywanie bialka.

a ja powiem tak staram sie utrzymać te 2g/kg białka ale chyba to jest nieopłacalne bo np kolega ćw 2 lata i utrzymuje około 100-120g białka dziennie przy wadze 80kg, je dużo węgli,zdrowych tłuszczy i zbudował nie byle jakie ciało:)

Masz racje. Caly czas pisze ze nie ma sensu spozywac duzej ilosci bialka bo i tak wsyztsko nie zostanie przyswojone. To jest jak ktos to nazwal "wyrzucaniem piniedzy w bloto" i wieksza praca, ktora nerki musza wykonac.
Dlatego nie widze sensu nadmiernego spozywania bialka. Nawet jesli jak twierdzi ellis ten nadmiar nie szkodzi.

Gdyby zaleznośc chorób nerek od ilosci spożycia białka była tak bezposrednia, to mielibyśmy tysiące, albo dziesiątki tysięcy przypadków dysfunkcji pracy nerek od białka. Jednak na całym świecie setki tysięcy kulturystów, sportowców czy ciezarowców przez długie lata spozywaja duze ilości białka i nie chorują. Nie znam historii Twojej choroby, ale wydaje mi się, ze podaż białka nie mogłabyć jedyną przyczyną choroby nerek.

junior__23 poprostu nerki usuwaja filtruja zbedne produkty przemiany materii. Im wiecej tych zbednych produktow tym wiecej pracy musza wykonac i sa w ten sposb bardzij obciazone.
Ja nie mowie przeciez, ze kazdy kto spozywa duzo biala bedzie chory na nerki. Pisze tylko, ze nadmiar bialka obciaza nerki, bo musza wiecej pracowac.
Wiadomo jeden organizm radzi sobie z tym lepiej inny gorzej. Jeden moze jesc w nadmiarze bialko i bedzie zdrowy a drugi dostanie niewydolnosci.
Tylko po co prezciazac nerki?
Kazdy mysli mnie to nie dotyczy bo ja jestem zdrowy i na nerki choruja ludzie sporadycznie.
Ja tez tak myslalem jeszcze 4 lata temu.
Zmienilem zdanie dopiero teraz jak wyladowalem w szpitalu i widzialem w klinice na pozor dobrze wygladajacyh ludzi ktorzy cwiczyli a ktorym nerki wysiadly.
A wiem , ze kulturysci stosuja diete wysokobialkowa i w tej dziedzinie nie ma takiego pojecia jak dieta niskobialkowa. Wiem o tym bo trenowalem i bylem zdrowy.
Ale tak na chlopski rozum po co niepotrzebnie przeciazac nerki i spozywac nadmiernie bialko skoro nie zostanie ono w calosci wchloniete a przyspozy jedynie dodatkowej pracy nerkom?
Widzisz w tym sens?

Widzę. Przeczytaj pierwszy post (informacje odnośnie przyswajalności), tam jest wyjaśniony SENS. Na mnie najlepiej działa ok 2,5 - 3 g (przyrosty, sucha masa, regeneracja), więc dlaczego mam jeść mniej? Nerki są obciążone bardziej, ale robię badania i jak na razie nie mam z tym zadnych problemów. Po badaniach przekrojowych zwykle lekarze pytają, co ja robie, że mam takie świetne ogólne wyniki. Każdy jest inny i nie można uogólniać, że duże ilości białka są złe.

junior__23 zyce ci zdrowia :)
Podsumuje puenta:
Kazdy na tym forum powie Ci to samo: WSZYSTKO W NADMIARZE SZKODZI

Mam nadzieje ze kazdy indywidualnie wyciagnie z niej wnioski sam dla siebie.

Dziekuje za burzliwa dyskusje i pozdrawiam