ten cykl nie byl moim jedynym, byl jeszcze jeden.... bralem deke, tescia, mete i winstrol, ale to tez bylo bardzo dawno. Moge tylko Wam powiedziec, ze w szczytowaje formie przy wadze 68kg bralem 140kg na klate, spadkow i problemow ze zdrowiem nie mialem jak cwiczylem, dbalem o jedzenie i regularne cwiczenia, odblok itd =] ale to juz przeszlosc =]
Od dwoch lat mieszkam w Chicago i nie cwicze bo nie mam czasu,
Bylem na silowni calkiem niedawno z czystej ciekawosci i powiem Wam ze spotkalo mnie zaskoczenie, po dwoch latach bez treningu w lapie moze mam 3 centy mniej a na klate podnosze 120kg, jestem zdrowy i nie zaluje tego co bylo =]
Wcale nie dostalem wielkich spadkow i budowa mi zostala, sily tez duzo mimo ze bylo to robione na koksie =]
pozdrawiam stara ekipe i ludzi ktorzy mi doradzali na provach, bo na o0gole sie "bali" hehe =]
tamto to jest przeszlosc =] i pewnie nie wroci =] czas zmienil moj punkt myslenia na swiat =]
ale przynajmniej zostaly wspomnienia, w momencie kiedy podnioslem 140kg mistrz Polski mojej kategorii podnosil 135 =] zawsze to jakas satysfakcja =]
milo bylo powspominac, dzieki i narazie =]
Iść swoją drogą - nie dać satysfakcji wrogom -[][]--respect--[][]-