Mag 69/ Blog - Koniec redukcji czas na masę

Witam wszystkich
Mam nadzieje ze pomysl napisania tego posta bedzie mnie motywowal do wiekszych wysilkowNo to jedziem
data urodzenia 1978
data rozpoczecia treningow 2000 z kilkoma dluzszymi rpzerwami raz 1,5 roczna ostatnio roczna,regularnie znow cwicze od stycznia 2007
waga 113
wzrost 178
bf za duzo
wymiary
bic 45
pas 105
udo 66,5
klata 122
Trening aerobowy narazie 30 min orbiterek 3 x week docelowo ma byc min 45 no ale teraz jeszcze tyle nie wyrabiam na tej piekielnej machinie:P
Trening silowy 4 x week
Pon klata/przedramie
Klatka
Wyciskanie na plaskiej 12/10/8/8/6
Wyciskanie hantelek na plaskiej 10/8/8/6
Rozpietki 12/10/6/6
Co tydzien zmieniam plaska na skosna te same cwiczenia
przedramie
UGINANIE NADGARSTKÓW PODCHWYTEM W SIADZIE 12/10/10/8
UGINANIE NADGARSTKÓW NACHWYTEM W SIADZIE 12/10/8/6
Sroda Nogi/lydki
Nogi
Przysiady 12/10/8/8/6
wykroki 10/8/8/6
prostowanie nog w siadzie 12/10/8/6
uginanie nog w lezeniu 12/10/10/8
wspiecia na palce w staniu 4 x max
piatek Bic/Tric
Biceps
Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 12/10/8//6
Uginanie ramion ze sztangą na "modlitewniku" 12/10/8/6
Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc uchwyt młotkowy/ze skretem 10/8/8/8
Triceps
Wyciskanie "francuskie" sztangi w siadzie 12/10/8/8
Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 12/10/8/6
wyciskanie "francuskie" sztangielki w siadzie 12/10/10/8
Niedziela Barki/Plecy
barki
wycisaknie sztangi zza karku 12/10/8/6
podciaganie wzdloz tulowia 12/10/8/6
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 10/8/6
Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 10/8/6
plecy
podciaganie hantli w opadzie 12/10/8
sciaganie drazka tylem 12/10/8/6
sciaganie drazka przodem 12/10/8/6
martwy ciag 12/10/8/6
Tak na chwile obecna przedstawia sie moj trening choc on sam raczej malo jest modyfikowany przez te wszystkei lata.wybralem te cwiczenia ktore mi najbardziej pasuja jak tez sprzet jaki posiadam pozwala mi je wykonywac.Nieoznacza to ze twardo sie go zawsze trzymam bo byl i czas gdy jechalem hst:)
Obecnie lipa u mnie z dieta gdyz czas na to jakos niepozwala a raczej praca.Kiedys trzymalem diete ale te czasy juz minely dawno...staram sie oczywiscie w miare dobrze odzywiac ryz,piersi z kuraka no i suple.W stalej suplementacji mam omege 3, apteczne zma,witaminy, bialko.Obecnie jade na stormie i shock therapy,gl-6,x-treme recovery na zmiane z after shock therapy jakis tydzien i powiem ze jak na razie czuje ze to dalo mi kopa.Do tego od jakis 3 tyg jade na 4 tab life energy treca, 1 tab ma niby 400 mg guarany reszta to zenszenie,dalej 1 ampulka Super Energex + firmy naturell tam z kolei tez jest w cholere zenszenia jak i 50mg wyciagu z orzecha kola ktore sa naturalnym zrodlem kofeiny.samych kaw pije ze 4-5 dosc mocnych ostatnio dorzucam Guarane energy Live firmy Aminostar 1 porcja ma miedzy innymi 272 mg guarany.Jak uda mi sie dojsc do 45 min aerobow wskakuje na thyrotherm-a zaczne 1 week od 1 kap kolejne 3 po 2 kap.zobaczymy jak ta efka ma sie do tussi:)chce pociagnac redukcje przez kilka miesiecy tak by za duzo miecha nie spadlo.Zastanawiam sie co dac po tych 4 tyg thyrotherma i na jak dlugo by moz zaczac kolejny cykl na nim?Moze pozniej zmodyfikuje trening tak by bylo wiecej powtorzen z mniejszymi ciezarami no zobaczymy jak to bedzie-rady mile wskazaneNo to chyba tyle na poczatek
pozdro dla wszystkich czytajacych

Dzięki dzieki.No więc z chęcią bym częściej pisał ale czasu maławo mam niestety.Postaram sie coś od czasu do czasu skrobnąc.Masówke już zacząłem.Trening lekko zmodyfikowany 3 dni siłownia i na razie 0 aerobów,później obowiązkowo po każdym treningu z 15 min aero by za dużo fatu nie łapac.Masówke zamierzam lecie z 3 miechy a później będę lekko zbijał zresztą okaże się w praniu:D pozdro

Uuuu.... jest co redukować nie poznasz się za pół roku w lustrze.

ps. wzrost i wiek mamy ten sam więc zapraszam na mój dziennik, może coś Ci pomoże (choć chłopaki tam ostro spamują )
https://www.sfd.pl/Redukcja_od_12_kwietnia_do_12_sierpnia-t338787.html


btw: dla mnie niezrozumiałe jest stwierdzenie, że dieta lipa, bo nie ma czasu. To bzdura, a Twoja pierwsza porażka. Oby ostatnia.
Ja również pracuję, dużo jeżdże, ale dietę trzymam. Kup sobie plastikowe pojemniki i wieczorem przygotowuj jedzenie na drugi dzień. Zabieraj do pracy. Każdy z nas ma choć 10 minut wolnego w ciągu dnia, żeby zjeść, wypić kawę.
Więc zacznij myśleć w drugą stronę !
Bez diety, możesz sobie wsadzić w śmietnik wszystkie suplementy. To nie są cuda. Nawet stack E/C/A nic Ci nie da jak będziesz miał złe nawyki żywieniowe.
Każdy Ci to tutaj powie.
Bez diety nie zaczynaj odchudzania, bo to i tak nie będzie odchudzanie.
Szkoda prądu.

Zmieniony przez - Sąsiadwroc w dniu 2007-07-27 11:03:56

Wiesz ja to najwiecej mam na brzuchu niestety, reszta jest w miare gites.Na mojej 1 wycince polecialem -13kg w 3 miechy i powiem Ci ze przy 93 kg wygladalo to nawet nawetTeraz oceniam ze fatu jest duzo mniej wiec jak zbije ze 10kg powinno byc cacy.Co do diety to wiem doskonale ze to podstawa zreszta jak juz pisalem kiedys ja trzymalem.Teraz to nie trzymam diety w sensie ze nie mam wyliczone co do joty a raczej jem intuicyjnie.Posilki juz dluzszy czas szykuje wieczorem by w pracy zawsze byl pod reka ryz i piersi z kurczaka.Ogolnie to jedzenie tutaj inaczej smakuje nie wszystko jest na co by sie mialo ochote.Ostatnio rok pracowalem na nocki w dodatku nie bylo nigdy 48 h przerwy tylko tak glupawo dzien offa do roboty dzien offa i 4 do roboty-wowczas nawet o silowni za bardzo niemyslalem no ale wkoncu sie wzialem za siebie i co tu duzo mowic musialem zmienic robote bo po kilku miesiacach mialem juz serdecznie dosc a z silowni nie zrezygnuje za nicDzis pna treningu normalnie poczulem niezla moc przypuszam ze to za sprawa storma i shock therapy a myslalem ze nic mnie juz nie ruszy.cyli na krecie mialem juz wiele pozniej atakowalem rozne mixy-musze przyznac ze x=pand troche mnie zawiodl no ale teraz calkiem mila niespodzianka.Targalem zlomem ze az milo hrhr.Mam zamiar zbic 5 kg w 1 miesiac choc to lustro jest jak zawsze u mnie wyznacznikiem.Oki to by bylo na tyle.Pozdro i zycze Ci powodzenia w dazeniu do celu

Wlasnie skonczylem aeroby i musze przyznac ze moglbym jeszcze troszke sie pomeczyc wydluzylem o kolejne 5 min czyli juz 35 jest.300mg dodatkowo guarany chyba zrobilo swoje.Od jutra mam zmaiar robic aeroby z rana a w dni nietreningowe to moze uda sie zrobic i z rana i wieczorem bo orbiterek stacjonuje w living roomieDobra to na tyle tak na szybciocha lece smazyc cycki.Pozdrowionka

Masz 45 w bicu nieżle, bede zaglądał

Ejjj nie smaż cycków. Smażenie nie idzie w parze z redukcją. Cycki grilluj albo gotuj w wodzie.

Ps. ja sobie wybrałem z pkt na stacji benzynowej grilla elektrycznego i bardzo sobie chwalę

hehe ja juz takiego grilla mam kilka miesiecy na poczatku to robilem na nim a po kilku miesiacach sam nei wiem czemu znow zaczlem smazyc....
wlasnie skonczylem aeroby i przypomnialo mi sie jak to po nich z rana jest lipa jesli chodzi o jedzenie...na sama mysl o jedzeniu zrobilo mi sie niedobre bleee.Machlem jedynie co bialko i gl-6 czyli glutamine.Oka cza sie zbierac do roboty-zeszly week mialem 7 dni roboczych i w tym mam nadzieje ze bedze mogl juz dychnac choc ze dzionek.Pozdro.

O w d.u.p.e jeza....wlasnie zaliczylem 40 min orbiterka i lalo sie ze mnie ze az milo bede musial kupic nowa wage bo ta cos chyba zle pokazuje.Zle czy nie dopiero 1kg na minusie wedlug niejdobra lece na English market po cycki i tym razem urzyje grilla co by nie bylo ze znow smaze hrhr.Pozdro

No, masz szczęście...

Powodzenia w osiągnięciu celu

Ja tam cycki najbardziej lubię pieczone
Polecam taki specjalny foliowy rękaw do pieczenia w piekarniku, cycki będą bardzo soczyste, a nie jakieś pousychane jak z grilla



Zmieniony przez - jazzwoman w dniu 2007-08-04 22:35:03