Szacuny
123
Napisanych postów
987
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
93341
Hej,
Ostatnio przy robieniu przysiadów ze sztangą (za karkiem) boli mnie kregoslup lędźwiowy. Podejrzewam sie o jakiś błąd techniczny- skąd może pochodzić nadmierne obciążenie kręgosłupa? Czy powodem może być nadmierne wygięcie dolnego odcinka pleców do przodu? A może zmienić położenie sztangi (przerzucić ją na przód)? Dzięki!
Szacuny
123
Napisanych postów
987
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
93341
To raczej nie zbyt duży ciężar. Podobny ból, może nawet gorszy, pojawiał się także przy wiosłowaniu sztangą w opadzie- to dlatego wyeliminowałem to ćwiczenie z treningu.
Szacuny
123
Napisanych postów
987
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
93341
Sam nie wiem... Popracuje troche bardziej nad dołem pleców i porozciągam je. Może są słabe i nie stabilizują mnie dobrze, jeśli nie pomoże rzeczywiście trzeba będzie sie pokazać medykowi. Dzieki Michail.
Szacuny
20
Napisanych postów
2038
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
31063
ja proponuje na poczatek przysiad z sztanga trzymana z przodu. w tej pozycji nie wyginasz sie, lecz wlasnie utrzymujesz prosta sylwetke, z czasem mozesz przejsc do normalnego przysiadu ze sztanga na karku
Szacuny
9
Napisanych postów
208
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3777
dokladnie przy przysiadzie z przodu mozna zmeczyc plecy...
Co do tego bolu to zapewne technika. sam przy wioslowaniu mam z tym czasami problem. Jednak przy przysiadzie mam dobra technike i plecow nie czuje wogole.
a jak u Ciebie z martwym?? mysle ze moze on rozwiac twoje watpliwosci...
Szacuny
0
Napisanych postów
340
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2181
Mellopl to pytanie może ci się wydać głupie ale czy używasz pasa do tych ćwiczeń??
Pytam ponieważ kiedyś dyskutowałem na forum na temat używania pasa i zauważyłem że sporo osób nie używa go mówiąc "po ci mi pas przecież to nie duży ciężar jak dojdę do większych zacznę go używać"(lub podobne teksty),a potem narzekają na ból pleców i nie wiedzą czym to jest spowodowane.
Każdy z nas ma swój charakter-i ten jest naszym bogiem,
sprawcą szczęścia lub nieszczęścia.