Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
zgadza się, tyle, że dodam "jak na razie". Wydaje mi się, że GP to już taki poziom, na którym nie można sobie pozwolić na to, żeby iść "na żywioł". Zawsze mam przed oczyma Karajeva - świetnego technika, świetnego fightera (moim zdaniem) jak dostawał bęcki w pierwszej rundzie od Raya Sefo. Doświadczenie to sprawa, która wymaga szacunku, a co za tym idzie dopracowania najdrobniejszych szczegółów. Pamiętaj, że tam są niemal sami wojownicy. Natura nie wystarczy
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7672
fragmenty walki niezbyt zachwycajce. uwazam, ze do poziomu zawodnikow znanych ze K1 World GP jednak Rozalowi jeszcze dosc daleko. mi sie w oczy rzucily dosc slabe techniki bokserskie. niezbyt dobra garda, mocno sygnalizowane ciosy, bardzo szerokie sierpy. no i przede wszystkim te "proste w biegu"... Rozal leci cialem za rekami, praca nog kuleje. nic tylko sie nadziac na kontre przy takich akcjach. fajnie, ze te akcje sie chociaz konczyly mocnymi lowami. do nog nie mam zarzutow - raz, ze sie slabo znam, dwa, ze wygladalo to o niebo lepiej niz rece. na plus jeszcze chyba dosc spora sila i zywiolowosc, co nie znaczy szybkosc. no i w tych fragmentach od Gulaya byl lepszy. i zeby nie bylo - na pewno bede za Rozala trzymal kciuki, moze w przyszlosci bardziej mnie do siebie przekona.
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
a ja nie wiem. Jak dla mnie 50/50. Podobne warunki fizyczne ale zupełnie inny styl walki. Ciężko typować. Chętnie bym taką walkę obejrzał.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
LWZZ ja wszelkie ew braki zrzuciłbym na karb braku trenera. Sądzę, że jak Różal ogląda swoje walki to wszystko to widzi, tyle, że nie rozdwoi się, nie stanie w narożniku i nie powie: "Marcin, nie leć do przodu". Dobry trener kosztuje. Będą pieniądze, będzie trener
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6525
ale nie wiem czy zauważyciscie, że przy całej swej agresywnosci i parciu do przodu Marcin zachowuje rozwagę - nie "zatraca sie" w walce, widać szacunek dla przeciwnika.
Wand też jest agresorem, wali cepy ale brak mu właśniej tej kontroli - Marcin to ma.
nawiązałam do Wanda bo w Marcinie jest coś z Wanda, Aertsa, ale też i Hoosta- ten sposób poruszania sie po ringu skojarzył mi się z perfectem:)
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
być może. Za mało walk Różala widziałem. A co do Aertsa i Hoosta... mam nadzieję, że kiedyś zasłuży na takie porównania Aerts to mój ideał zawodnika
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
pa pa
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
kopt
Joanna B.
LWZZ
Aerts to mój ideał zawodnika
Marian.B.
