Różal Mistrzem Świata

Przyznam szczerze, ze kariery Rozala jakos specjalnie nie sledze, gdyz po prostu czyste uderzanki, az tak mnie nie kreca:)... ale po kolei:
1. Gratulacje dla Rożala! Zycze mu aby parl dalej i dalej.
2. Aby rozwiaz watpliwosci troche. W satanizm spisany/stworzony przez LaVeya jest sam w sobie zawily. Ale tak skrotem. Szatan to symbol! Satanista w tym ujeciu nie uznaje ZADNEJ sily nadprzyrodzonej, a szatan stal sie symbolem tejze filozofii jako naturalna opozycja dla chrzescijanskich symboli. Dlaczego? Bo satanizm walczy z nakladaniem na ludzi zasad itp, wyplywa z kultury zachodniej, w ktorej glowna sila bylo i jest chrzescijanstwo. LaVey pisze, ze jak ktos ma chec to sobie moze podwracac wszystko co mu sie podoba z kazdej innej religii. Wolna wola. Dla satanisty swietoscia jest wolnosc i instynkt, dlatego dla satanisty rytualne zabicie zwierzaka albo dziecka to bzdura bo to wlasnie zwierze i dziecko uosabiaja jego swietosci. Satanista nie widzi w zemscie i prawie silniejszego nic zlego. Satanista nie musi nadstawic drugiego policzka po ciosie(chociaz moze, jesli uzna to za stosowne), ale moze oddac dwa razy mocniej i zemdlonego jeszcze zgruchotaac zeby nie wstal, bo wierzy w moralne prawo do tego, gdyz to ktos go pierwszego skrzywdzil. Oko za oko, zab za zab. Ogolnie satanista moze czynic co mu sie podoba, w celu zaspokojenia swoich rzadzy, w tym zemsty... i tu wlasnie wyplywa to, ze satanizm jest dla ludzi madrych, ktorzy wolnosci beda uzywac z glowa, majac na uwadze nastepstwa niektorych swych decyzji. Dlatego niekoniecnzie jak ktos sataniscie zabije matke, to on nastepnej nocy pojdzie i zabije matke mordercy swojej matki, moze w ramach zemsty dociec najwyzszego wyamiru kary, majac na uwadze, ze mord z jego strony sie nie kalkuluje ani tej niewinnej mamie, ani jemu samemu. Uf, wiec ludzie, blagam przestancie patrzec na satnaizm tylko przez pryzmat idiotow demolujacych groby. Zaloze sie, ze jak Satan sobie patrzy na tych pajacow to ze stolka spada i woli jednak taki intelektualistyczny kult(de facto gowno nie kult, bo oni w niego nie wierza)

Co do dziar Rozala, to moze wlasnie ten pentafix w jego przyapdku uosabia bunt przeciwko narzuconej wierze i szacunek dla zapomnianych wierzen przodkow. Moze go gryzie, ze wszyscy hucza, ze w Polsce to z 'dziada pradziada' katolicka wiara byla, a prawda taka, ze z 'dziada pra pradziada' byl tu Perun i cala reszta Moze jest fanem Motley Crue(uzywali pentagramu jako loga choc nie wydaje mi sie, raczej widze Rozala z jakas ciezsza odmiana rocka/metalu), a moze chce zbic kase na kontrowersji, bo szatan to dochodowy biznes? Nie wiemy. To jego dzialka, ale milo by bylo jakby kiedys wyczerpujaco rozwinal geneze dziar i ich znaczenie dla niego. Jesli chce jednak to zachowac dla siebie to zarzucmy ten temat.

3. Pozdrowienia dla Asi :) Walczysz tu jak lew hehe
4. Panie Kopt pozdrawiam i wyrazam pelne uznanie dla poziomu, ktory Pan osiagnal(jak wnioskuje DR) w filozofii(wbrew publicznej opinii latwej nauki). Per 'pan' gdyz nie wypada studentowi pierwszego roku filozofii inaczej zwrocic sie do doktora.

Zmieniony przez - marchewa w dniu 2007-03-17 00:07:16

marchewa - jeśli w satanizmie nie ma żadnej nadprzyrodzonej siły to czemu on ma służyć, bo nie rozumiem? czy normalny myślący człowiek nie umie sam określić jakich zasad ma przestrzegać a jakich nie, musi do tego stosować pisaną zapewnie jedynie dla kasy książke LaVeya?
Jeśli ktos przestrzega zasad religijnych bo wierzy, że stworzył je nie omylny bóg to ok ma to jakiś sens, ale jak ktoś kieruje się zasadami wymyślonymi przez jakiegoś człowieka, bo samemu nie umie się o sobie decydować to jest lekko żałosne, czy naprawde tak tródno w życiu byc niezależnym i dbać o swoje potrzeby że trzeba podpierać się jakąś filozofią?
Czy Jurek Owsiak z swoim hasłem "róbta co chceta" też jest satanistą:p
No i rzecz o której nie wspominaliście czy w tym oficjalnym nurcie dla światłych ludzi są orgie, czarne msze itp. bo z tegoco pamiętam z wykładu którego kiedyś słuchałem, to mają to miejsce, choć nie jes to bowiązkowe ale czemu niby ma służyć? dlaczego te rytuały wyglądaja tak a nie inaczej?
Przecież żadem bóg ich nie nakazał więc wymyślił je pewnie LaVeya żeby uatrakcyjnić swoją filozofie a światli ludzie(sataniści) łykneli zapewne cały pakiet bez zastanowienia. Facetom sie nie dziwie jeśli satanistki były ładne.

joanno - kluseczko droga, ty lepiej nie odpowiadaj a jeśli juz musisz to policz do 10 najpierw

czy w każdym wątku który jest troche inny, tzn nie jest tak nudny jak większość, połowa piszących musi dodawać adnotacjeże jest to nie na temat, to zły dział, wątek trzeba zamknąc itp? każdy wątek kiedys umre śmiercią naturalną, więc nie będźcie nadgorliwi.

Marchewa, bardzo sensowan wypowiedź, ale podpisałbym się w znacznej części pod tym co powiedział Mendziarz. Z Twojej teorii, jak również teorii Joanny wychodzi, że jako sybaryta, indywidualista i "niezbyt gorliwy miłośnik pana bozi jestem satanistą. Tymczasem wyobraź sobie, że nie jestem Dlaczego? Dlatego, że satanizm przez całą swoją symbolikę i stawianie się w opozycji do chrześcijaństwa, stał się ideologią totalnie w chrześcijaństwo uwikłaną. Mnie takie rzeczy interesują tylko i wyłącznie naukowo. Poza tym wg mnie ideologia oko za oko do niczego dobrego nie prowadzi.

Ps Nigdy nie skończyłem doktoratu bo jestem leniwym sukinkotem, który palcem nie kiwnie jeżeli nie chcą mu uczciwie zapłacić

MENDZIARZ
Twój nick mówi sam za siebie, nic tu więcej dodawać nie potrzeba.
menduniu - pierożku Ty policz do 1000.
coś sie tak czepnął "czarnych mszy " i orgii. nawet jeśli ktoś ma na to ochote, czy czuje potrzebę doświadczenia tego to co Cie to obchodzi.
kim Ty jesteś żeby oceniać co jest słuszne i dla kogo. Ty idź swoją drogą, ktoś inny pójdzie swoją i każdy poniesie konsekwencje swych czynów.

Zmieniony przez - Joanna B. w dniu 2007-03-17 09:48:33

Ktos pisał wcześniej, że wpadnie Marian, pokasuje, pobanuje...
g**** - nie chce mi sie czytać całości
Poza tym MateO znowu coś schrzanił, że spod opery moderować nie mogę (a było dobrze przez dwa dni). Jak na offtop - macie przyznam, ciekawy Piszcie sobie dalej!

1. Gratulacje dla Różala
2. uff, myślalem ze kierownik zamknie temat, ale na szczescie nie. Piszcie piszcie bo przyznam ze ciekawa dyskusja
Sory za moj offtop pzrd.

joannao słoneczko moje - w tych mszach i orgiach nie podoba mi się to, że uczestnicy żeby sobie poużywac i jakoś to uzasadnić muszą zaprząc do tego ideologie, no bo jak ci biedni sataniści inaczej namówią kobiety do sexu grupowego, przecież to takie nieprzyzwoite, więc trzeba im jakiś kit wcisnąć żeby się zgodziły.
Swingersi zdrowiej do tego podchodzą :P

Tytulem wstepu, bo zapomnialem o tym napisac wczesniej. Nie jestem i nie uwazam sie za sataniste. Wydaje mi sie, ze satanizm LaVeya winien byc uznawanym za ten sztandarowy, gdyz jako jedyny funkcjonowal/funkcjonuje(?) jako instytucja. Te czarne msze itp to nastepstwo odwracania symboliki i obrzadkow chrzescijanskich, a sluzyc mialo to zabawie. Takie teatrzyki, na ktorych mozna bylo popic, pocpac i podupcyc. Szatan-symbol rowniez wynika z tendencji negowania religii. Wyplywanie z tradycji chrzescijansiej spowodowalo, ze to szatan stal sie symbolem 'oficjalnym'. Gdyby nurt ten rozwijal sie w innej kulturze to zapewne mialby symbol przewodni stosowny do bostwa wiodacego. Co do Jurka to hm. Odpowiem pokretnie od tylu. Wydaje mi sie, ze Biblia Satanistyczna nie ma tak na prawde na celu pozyskiwanie wyznawcow, czy tez nie jest jej celem bycie prawda wiary. Ja ja odbieram jako taki prawy prostu w nos czytelnika. Czytasz ja, jestes ateista,deista,katolikiem,judaista...nie wazne, wedlug niej jestes satanista, ktory sobie nie zdaje z tego sprawy. Jej symbolika- bardzo negatywnie nacechowana, dla przecietnego Kowalskiego, ktory przeczyta ja i zestawi ze swoja wiara i moralnosca prowokuje. W tej interpretacji chyba kazdy jest satanista, bo satanizm to kult czlowieka i cielesnosci, ale nie kazdy musi sie bawic laveyowskie przebieranki. Jak juz pisalem nie uwazam siebie za sataniste, ale tacy 'laveye' kompletnie mi nie przeszkadzaja. Nie uwazam sie za sataniste, pomimo, iz kocham wolny nieskrepowany dogmatami umysl, kocham cielesnosc i przyjemnosci tego swiata, ale jednoczesnie wierze w cos ponad. Patrzac przez pryzmat Biblii Satanistycznej mozesz powiedziec, ze jestem satanista, tak samo jak Kopt, Joasia, ba a nawet kazdy inny czlowiek, ktory lubi zyc zgodnie z natura. Biblia Satanistyczna nie jest dla mnie zadnym cudownym dzielem, aczkolwiek jest ciekawa i warto sie z nia zapoznac. Swoje spojrzenie na swiat ksztaltowalem i wciaz ksztaltuje poprzez obserwacje i doswiadczanie swiata, a ta ksiega jak rowniez zadna inna nie stanowi bazy tego postrzegania. Lektury sa materialem do samodzielnych przemyslen, z ktorych buduje 'swoj dom'. B.S. rodzi wiele watpliwosci, tak np teraz moze wyplynac nastepujaca: czy bardziej satanistyczny jest ten, ktory sam sobie wszystko poukladal w swoim wolnym umysle, czy ten, ktory uwierzyl w slowa LaVeya i biega od czasu do czasu z rozkami i widelkami? I tak w kolko. Szczerze powiem, ze sam sie gubie i najchetniej spytalbym osobiscie LaVeya o wszystko. Wspomnialem o tym piszac swojego pierwszego posta... B.S. jest piekielnie zawila sama w sobie i jak dla mnie niespojna, dlatego ja ja traktuje jako wlasnie ten prawy prosty w nocha, z przymruzeniem oka. Zart, prowokacje, pisana niewatpliwie rowniez dla zarobku, bo szatan to b.dochodowy interes. Przedstawilem jednak, obraz satanizmu(staralem sie zrobic to jak najbardziej obiektywnie) jaki da sie wyluskac z B.S. i jaki byl baza dla Kościoła Szatana zalozonego przez LaVeya(mozliwe, ze nadal jest, nie wiem czy wciaz funkcjonuja). Pozdrawiam! (jak wyalbie banana za wyklady to kupujecie mi piwo )

MENDZIARZ
gwiadeczko moja najumiłowańsza............

że się Tobie nie podoba to co z tego, zawsze możesz się pomodlić w intencji nawrócenia tych grzeszników przeklętych.
moralność - a co to jest powiedz mi, kogo chcesz namawiać do swojej zsubiektywizowanej moralności.
biedne kobiety? a od czego "bozia" rozum dała?
uleganie namowom na cokolwiek i robienie tego bez przekonania to objaw słabości charakteru, niskiego poczucia własnej wartości i intelektualnej bierności.
nie żal mi głupców.

LaVey to dla mnie żaden autorytet
kim on niby był takim - też niezłą błazenade odstawiał, sam chyba cierpiał na syndrom niedowartościowanego niewolnika wizerunku.

miał swoją wizję i tyle, do mnie to nie przemawia- mnie to bawi..

Zmieniony przez - Joanna B. w dniu 2007-03-17 14:00:21

Ja ******le, jakie to ma znaczenie czy jest satanistą, hedonistą, onanistą czy wyznawcą Jedynego Słusznego Kościoła Sphagetti. A może jest wyznawcą kościoła Świętej Vaginy.
Może się modli do głowy kozła, może rzucać dwudziestopoziomowe klątwy na przeciwnika, a może robi sobie takie a nie inne tatuaże bo uważa że są fajne.
Kłócicie się jakby to miało jakieś znaczenie w walce.



Zmieniony przez - emceha w dniu 2007-03-17 14:03:00