Kre-Alkalyn Olimpu - pare pytań

Witam. Kupiłem Kre-Alkalyn Olimpu w proszku (200g). Producent pisze na opakowaniu żeby w DT brać 0,75-1,5g rano i 0,75-1,5g przed treningiem w NT 0,75-1,5g rano.
1.Czy nie lepiej jest brać w DT zamiast przed treningiem po treningu?
2. Czy te dawki nie są przypadkiem za małe?
3. Czy tak jak w przypadku mono przerwać cykl po 4-6 tygodniach?

"To, że w KA znajduje się węglan sodu to nie jest żadna teoria ani domowe badania tylko fakt" źle mnie zrozumiałeś, ja o tym doskonale wiem jaki jest skład, chodziło mi o badania jakie były przeprowadzone w domowych warunkach i zapanowało usilne przekonanie, że to żadna rewelacja, że z tych badań wyjdzie taki sam produkt.Jednak te badania miały niedociągnięcie i ph było różne.Ze wszystkim innym jeszcze bym długo dyskutował,ale nie mam czasu. Dziękuje za dyskusje, pozdrawiam

Dawki są odpowiednie, 1,5 g krealkalynu to ok 5 g mono, ponieważ ta kreatyna utrzymuje się dłużej w organiźmie i jest silniejsza. Bierz rano naczczo i koniecznie przed treningiem, nie zbudujesz mięśni na sucho, bo przykładowo jeśli weźmiesz rano a ćwiczysz ok 17 to krety już dawno nie masz sobie i do dupy taka suplementacja, ćwicz na kreatynie a nie obok niej. A po treningu wystarczy białko. Możesz też brać 0,75 rano , póltora przed treningiem i 0,75 po treningu dla lepszej regeneracji, lub jeśli ćwiczysz rano to nie bierz naczczo a wal pół godziny przed treningiem i bezpośrednio po treningu.

Dalsze opinie... Tez jestem ciekaw odpowiedzi hehe

DT :
3g z rana
3g po treningu
DNT :
2g z rana
2g w porze treningu

cykl ok. 6 tygodni

całkiem rozbieżne te odpowiedzi. to wkońcu brać te 1,5g wystarczy czy większe dawki?

Pewnie ile osob tyle odpowiedzi

od 5 g krealkalyn dziennie to dopiero mozna poczuc ten supel

Żart, to nie monohydrant, jedz więcej do 2 g tak jak mówią, ale nie aż 5!Pamiętaj , że na tym forum są ludzie którzy jedli już wszystko po pare razy i już nic na nich nie działa, dlatego walą po 2 czy nawet 3 krotnie większe dawki. Takie myślenie, że im więcej zjem prochu tym większy będę mija się ze zdrowym rozsądkiem i jakim kolwiek celem. Moje ostateczne rozdanie



DT :
2,5g przed treningiem - godzine lub pół
1,5g po treningu - bezpośrednio

DNT :
2g naczczo rano - odrazu po przebudzeniu, a po 15 minutach śniadanie

jeśli zawiążesz te ilości wokół treningu z efektów będziesz bardzo zadowolony, nie marnuj krety na głupie rozpiski. Jak już napisałem wyżej "ćwicz na kreatynie, nie obok niej" Czasami lepiej zastosować się do etykiety producenta z ilością przyjmowanego suplu. To że ktoś tam gdzieś tam brał i nie odczuł nic i z tego powodu walił więcej odżywki i dopiero coś poczuł nie znaczy, że tak będzie w Twoim przypadku.A może u ciebie są słabsze nerki i dostaną od dużej dawki? Zamiast doradzać konkretnie ktoś bazuje na sobie i wali z procy - olej takie rady

1,5 g krealkalynu to ok 5 g mono, ponieważ ta kreatyna utrzymuje się dłużej w organiźmie i jest silniejsza

Ciekawe, wystarczy dodać trochę alkalizatora w postaci sody i robi się z 1,5 grama 5. Nie wiedziałem, że są mocniejsze i słabsze kreatyny.

nie zbudujesz mięśni na sucho, bo przykładowo jeśli weźmiesz rano a ćwiczysz ok 17 to krety już dawno nie masz sobie i do dupy taka suplementacja

Też interesująca teoria.

że na tym forum są ludzie którzy jedli już wszystko po pare razy i już nic na nich nie działa, dlatego walą po 2 czy nawet 3 krotnie większe dawki

To nie prawda, że kreatyna z każdym cyklem słabiej działa.

A może u ciebie są słabsze nerki i dostaną od dużej dawki

Dawkę 5 gram, można sobie przyjmować latami, bez żadnych konsekwencji.

Ananda przestań pisac bzdury .a tekst z nerkami wogóle był nie na miejscu poniewaz nerki nie sa obciazone kreatyna tylko jej metabolitem czyli kreatynina do której przecież podobno krealalkayn nie konwertuje tak mocno.

Dawki 2 g to mozna sobie przyjmować na podtrzymanie ciagłej suplementacji anie na cykl.

do autora 5 g dziennie starczy ci równo na 40 dni czyli normalny cykl.I Tego sie trzymaj.

"Ciekawe, wystarczy dodać trochę alkalizatora w postaci sody" Co??oparte na bezsensownych i nigdy nie udowodnionych do końca domowych badań.Ktoś tutaj robił testy z sodą i został zalany masą pytań, bo były w tym grube niedociągnięcia. Powiedz coś od siebie a nie kopiujesz czyjeś opinie, bo krealkalynu jest tyle samo przeciwników co zwolenników, dlaczego on ma słuchać akurat Ciebie?A kolega niech zacznie od dawki proponowanej, jak będzie mu mało to wtedy niech zwiększa. Chodzi mi o pewne zasady,których należy się trzymać, facet nie wie co i jak a to wy bzdury mu do głowy ładujecie. Trochę odpowiedzialności, bo ludzie nie po to tu przychodzą po rady, żeby im takie głupoty pisano. Też tak umiem napisać, bierz ile wlezie bo mało to ci nic nie da.Trochę w tym mało inteligencji nie sądzicie? A po drugie nikt mi nie zaprzeczy, że jedzenie chemii przez dłuższy czas ( kreatyna itp) nawet w odpowiednich odstępach czasowych nie wypali w pewnym momencie w jakimś stopniu działania samego suplementu na organizm.Kreatyna to nie koks a organizm w pewnym momencie do wszystkiego się przyzwyczaja i przestaje robić z tego użytek, tak po prostu jest w przyrodzie.Żadni z was naukowcy, by to podważyć w 100% badań,wniosków itp. działań naukowych. Prostym tego typu przykładem jest rynek i wciąż nowe stacki, dlaczego powstają? żeby mocniej kopało? nie,powstają dlatego, bo zwiększa się konsumizm klienta, klient chce więcej, bo potrzebuje więcej. pozdrawiam