Szacuny
12
Napisanych postów
3064
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26585
Witam dziś tylko trening pleców -Mc 60x4/80x1/100x1/120x1/140x1/160x1/180kg cos kolo 25-30 cm nad ziemia :/ staram się wyprostować ****** grzbiet i co robie koci !! robiłem serie przy 120/140/160 kręgosłup wyprostowany tutaj przy 180 lipa co widać na filmiku (poniżej link)
-Wiosłowanie w opadzie 12/10/8/6 - 42,5/47,5/52,5/57,5kg
-Wiosłowanie jednorącz 12/10/8 – 22,5/25/27,5kg
Na dodatek wszystkiego boli mnie panewka od lewego nadgarstka od strony kciuka :( i po wypiciu masówy po treningu byłem napompowany jak słoń a ostatni posiłek przed wypiciem masówki jadłem 2,5godz wcześniej :/ ehh nic będę dalej walczył z tym kocim grzbietem i starał się go kontrolować a teraz lece do laski poleżeć i potem nauka i robienie żarcia z góry dzięki za słowa krytyki
Piter - co zrobić trzeba walczyć dalej gdyby nie szereg kontuzji i przerw było by może git i o ładnych parę kg do przodu lecz trzeba żyć realiami :/
Chaczyk - nie będę na tym robił większych ciężarów jak 120kg-125kg
Szacuny
12
Napisanych postów
3064
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26585
Piter danke lecz tylko wizualnie :// smuci mnie ten martwy caly czas mam ten obraz gdy tkwie ze sztanga pod kolanami i czuje ze nie daje rady ehh nic ide polezec i do nauki pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
894
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
18861
Polecam, poćwiczyć troche technikę najpierw, chodzi o to żebyś wciskał grzbiet do środka< dla własnego bezpieczeństwa > na poprawę wyniku polecam martwy z podstawek wyższych, niższych itp
Szacuny
12
Napisanych postów
3064
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26585
pojedzone pojadłem, przemyślałem trochę wszystko i jutro na spokojnie zrobię sobie dzień wolnego bo będę się uczył na historie na sprawdzian a poza tym do laski i zmienię plan i uwzględnię trochę ćwiczeń technicznych pod kątem MC pozdrawiam