Te agent Bond, powinieneś zawsze tryskać energią, posuwać 5 panien przy każdej okazji, pokonywać każdego w każdym rodzaju walki i jeszcze wygrywać w kasynach. O umiejętnościach z dziedziny strzelectwa, mat. wybuchowych, pilotażu, nurkowania nawet nie wspominam
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/15.gif)
I tu fikcja filmowa brutalnie zderza się z rzeczywistością.
A tak na serio to miałem kiedyś obciążenie 10
treningów tygodniowo i ... dawałem radę. Rano była siłownia, wieczorem trening BJJ/zapasów/MT i tak codziennie (siłownia nie codziennie, 2-3x tyg.). Ale to tak gwoli ciekawostek. Znam ludzi co tak trenują
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
I przy tych treningach i walkach po 30 minut siłownia to fraszka. Ale też obecnie praca i już tak nie ma. Rano na siłownię się nie pójdzie, bo nie ma jak. Popołudniu chwilka czasu na posiłek, trening, kolacja i spać bo rano znów wczesna pobudka. Nie ma lekko. Co najwyżej na 4-6 treningów w tygodniu się wygospodaruje miejsce
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
Także uwierz mi, że wiem co to wysiłek i zmęczenie.
A co do gościa to pewnie ten
PS.
http://video.google.pl/videoplay?docid=2848832081490385824
Jako żywo mi się Polska przypomina
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-03 20:54:00