"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
...
Napisał(a)
caly dzien tylko siedzi i sie op*****la hehehe
...
Napisał(a)
a Ty to lepiej ?
Anetka pracuje a Ty sie pasiesz tylko !!
ale Pitt to gupek jest , powaga Wam mówie
zabieram sie za robienie wpisu
Anetka pracuje a Ty sie pasiesz tylko !!
ale Pitt to gupek jest , powaga Wam mówie
zabieram sie za robienie wpisu
...
Napisał(a)
Ale Wam dobrze że możecie sobie pogadać na mieście Ja tylko raz z góralem gadałem, a tak to nikogo nie poznałem z forum
...
Napisał(a)
K3ho ja pitta znam z GG , nasze sklepy kontaktują sięvia gygy na bieżąco , więc mogę z nim pogadać ale ja wwa on kraków
Al.e z resztąforumowiczów można się spotkać
14.02
środa , zaplanowany dzien bez treningu , jednak na basenie zafundowali nam opór wysiłek , i padałem potem , do tego doszła gimnastyka <zdycha> ale spoko, twardym jest ;)
kolezanka przetransportowała mnie do domu samochodzikiem , gdzie spokojnie mogłem się umyc , zjeśc i przygotowac do wyjścia na party <tanczy>
w klubie tłoooooooooooooooook masakra fch** ludzi
troche się pobawilismy potanczylem sobie wit my boo i koło 02:00 wybiliśmy z klubu ...
15.02
ok. 3:00 dotarlismy na „miejsce wypoczynku” czyli do koleżanki J , lekko podmęczeni posiedzelismy jeszcze chwile i skoczylismy do łónia ...
tak jakoś wyszło że nei przespałem się ani chwili tej nocy...
o 8:30 wybiłem do domku, szybkie sniadanie i kurs na uczelni , spakowałem szame i zabrałem gotowa torbe
lekko zdychałem na siatkówce nie przewidziałem braku snu , ale chu , dałem rade :D
wypadł mi niestety trening tego dnia :-/
dietke i suple trzymałem jak ztreba w te 2 dni <yes>
16.02
po co komu te wykłądy ?!
no własnie ... lepiej zrobićzaległy trening <yes>
TRENING
wyciskanie zza karku 42,5/47,5/52,5/57,5/42,5/40 12/10/8/6/10/8 jakos nie czułem się na siłach przy tym ćwiczeniu , nie wiem czemu ... jako że się spieszyłem dodałem 2 serie z regresją i olałem podciąganie sztangi
triset lekko do przodu J
uginanie ze sztangielkami 15/18/18/21 12/10/9/7 coś czuje że będzie trzeba niedługo dołozyć <yes>
w superserii
wyciskanie francuskie sztangielki w staniu oburącz 33/36/39/42 12/10/8/6 [s[ spoko
wyprosty przedramion z nadgłowy na wyciągu 17,5/20/22,5 12/10/8 coś lekko podmęczony tric miałem po czwartku ...
w superserii
młotki 15/15/18 12/12/10 progresja !
uginanie na wyciągu 12,5 x 3 x 12
w superserii
kickbacki 5kg 3x max tutaj lekki progres o dziwo
no i jako że wypadły mi z treningu nogi ... trzeba by je zrobić
martwy na prostych 105/115/125/135/105 12/10/7/5/8 zmęcozny już byłem po łapach , poszła progresja ale nie cuzłem tego tak jak powinienem , no i robiłem w paskach ehh
przysiady ze sztangą z przodu głebokie 50/60/70/80/60/40 12/10/7/5/8/12 super ! + 10 kg od zeszłego tygodnia aleeeeeeee dowaliłbym więcej powt ... barki siadły nieźle zajechane wczesniej , nie dawały rady utrzymać 80 kg sztangi .. chwyt nie ten , no i reszta łap ... w tym tygodniu musi już być normalnie !
potem uczelnia , lajt , i mogłem się zająć sobą... i dziewcyzną
17.02
torba z żarciem na ramie 6,5 litra wody , suple i kurs do pracy
12 godzin w sklepie z suplami ... fajna praca , szkdoa że mało kumatych ludzi wpada , bo czasem nei ma z kim pogadac
no i forumowicze boją się podejść
postaram się w przyszłym tygodniu wsadzić jakieś foty z pracy zobaczycie jaki mamy fajny sklep ;-PP , wieczorem jeszcze do dziewuchy pojechałem , kurs do domu i spaaaaaaaaaaaaać
18.02
wstałem dzisiaj lajcikowo o 8:30 J
sniadanko suple , zrobiłem jeśc i pojechałem do pracy
mniejszy ruch , Pitt bull gadał mi głupoty na gadu cały czas gupek jeden
spróbowałem sobie dzisiaj THYROTHERM imo średniak jeśli idzie o kopa .. troszke cieplej , ale bez fajerwerków
i jadłem sobie batonik PROTEON , całkiem konkret, duuuuuuuzo lepszy od matrixów olimpowych , ale niestety skład ( ilość węgli i cukrów ) nie powala , mimo 32 gr białka
zasłodziłem się nim okrutnie
i były to jedyne ww jakie zjadłem tego dnia J zwiększyłem ilość fatu tudej i czuje siee gittttt
jutro mam nadzieje już3500 kcal będę żarł ...
no własnie jutro ,
9:00 trening cyckuf , z kumplem
12 taniec
koło 13-14 basen
potem durne wykłady ...
chwila na nauke
21:30 praca
i baj najt będę w domku ... i spadam spaaaaaaaać , we wtorek sobie pospie , wstane i zrobie żrec na cały tydzien już (ryż + kura ) , żeby potem zaoszczędzić zas J
wieczorkiem we wtorek plecki i będę miałaparat + operatora szykujta się na filma !!
foto bonusowo
.
Zmieniony przez - niwix w dniu 2007-02-18 21:33:02
Al.e z resztąforumowiczów można się spotkać
14.02
środa , zaplanowany dzien bez treningu , jednak na basenie zafundowali nam opór wysiłek , i padałem potem , do tego doszła gimnastyka <zdycha> ale spoko, twardym jest ;)
kolezanka przetransportowała mnie do domu samochodzikiem , gdzie spokojnie mogłem się umyc , zjeśc i przygotowac do wyjścia na party <tanczy>
w klubie tłoooooooooooooooook masakra fch** ludzi
troche się pobawilismy potanczylem sobie wit my boo i koło 02:00 wybiliśmy z klubu ...
15.02
ok. 3:00 dotarlismy na „miejsce wypoczynku” czyli do koleżanki J , lekko podmęczeni posiedzelismy jeszcze chwile i skoczylismy do łónia ...
tak jakoś wyszło że nei przespałem się ani chwili tej nocy...
o 8:30 wybiłem do domku, szybkie sniadanie i kurs na uczelni , spakowałem szame i zabrałem gotowa torbe
lekko zdychałem na siatkówce nie przewidziałem braku snu , ale chu , dałem rade :D
wypadł mi niestety trening tego dnia :-/
dietke i suple trzymałem jak ztreba w te 2 dni <yes>
16.02
po co komu te wykłądy ?!
no własnie ... lepiej zrobićzaległy trening <yes>
TRENING
wyciskanie zza karku 42,5/47,5/52,5/57,5/42,5/40 12/10/8/6/10/8 jakos nie czułem się na siłach przy tym ćwiczeniu , nie wiem czemu ... jako że się spieszyłem dodałem 2 serie z regresją i olałem podciąganie sztangi
triset lekko do przodu J
uginanie ze sztangielkami 15/18/18/21 12/10/9/7 coś czuje że będzie trzeba niedługo dołozyć <yes>
w superserii
wyciskanie francuskie sztangielki w staniu oburącz 33/36/39/42 12/10/8/6 [s[ spoko
wyprosty przedramion z nadgłowy na wyciągu 17,5/20/22,5 12/10/8 coś lekko podmęczony tric miałem po czwartku ...
w superserii
młotki 15/15/18 12/12/10 progresja !
uginanie na wyciągu 12,5 x 3 x 12
w superserii
kickbacki 5kg 3x max tutaj lekki progres o dziwo
no i jako że wypadły mi z treningu nogi ... trzeba by je zrobić
martwy na prostych 105/115/125/135/105 12/10/7/5/8 zmęcozny już byłem po łapach , poszła progresja ale nie cuzłem tego tak jak powinienem , no i robiłem w paskach ehh
przysiady ze sztangą z przodu głebokie 50/60/70/80/60/40 12/10/7/5/8/12 super ! + 10 kg od zeszłego tygodnia aleeeeeeee dowaliłbym więcej powt ... barki siadły nieźle zajechane wczesniej , nie dawały rady utrzymać 80 kg sztangi .. chwyt nie ten , no i reszta łap ... w tym tygodniu musi już być normalnie !
potem uczelnia , lajt , i mogłem się zająć sobą... i dziewcyzną
17.02
torba z żarciem na ramie 6,5 litra wody , suple i kurs do pracy
12 godzin w sklepie z suplami ... fajna praca , szkdoa że mało kumatych ludzi wpada , bo czasem nei ma z kim pogadac
no i forumowicze boją się podejść
postaram się w przyszłym tygodniu wsadzić jakieś foty z pracy zobaczycie jaki mamy fajny sklep ;-PP , wieczorem jeszcze do dziewuchy pojechałem , kurs do domu i spaaaaaaaaaaaaać
18.02
wstałem dzisiaj lajcikowo o 8:30 J
sniadanko suple , zrobiłem jeśc i pojechałem do pracy
mniejszy ruch , Pitt bull gadał mi głupoty na gadu cały czas gupek jeden
spróbowałem sobie dzisiaj THYROTHERM imo średniak jeśli idzie o kopa .. troszke cieplej , ale bez fajerwerków
i jadłem sobie batonik PROTEON , całkiem konkret, duuuuuuuzo lepszy od matrixów olimpowych , ale niestety skład ( ilość węgli i cukrów ) nie powala , mimo 32 gr białka
zasłodziłem się nim okrutnie
i były to jedyne ww jakie zjadłem tego dnia J zwiększyłem ilość fatu tudej i czuje siee gittttt
jutro mam nadzieje już3500 kcal będę żarł ...
no własnie jutro ,
9:00 trening cyckuf , z kumplem
12 taniec
koło 13-14 basen
potem durne wykłady ...
chwila na nauke
21:30 praca
i baj najt będę w domku ... i spadam spaaaaaaaać , we wtorek sobie pospie , wstane i zrobie żrec na cały tydzien już (ryż + kura ) , żeby potem zaoszczędzić zas J
wieczorkiem we wtorek plecki i będę miałaparat + operatora szykujta się na filma !!
foto bonusowo
.
Zmieniony przez - niwix w dniu 2007-02-18 21:33:02
...
Napisał(a)
Bonusem zes doje**
Dawno tu nie zagdlalem,ale mam nadzieje ze czesciej bede to robil
PzDr.
Dawno tu nie zagdlalem,ale mam nadzieje ze czesciej bede to robil
PzDr.
GÓRA---->I am What I am
...
Napisał(a)
Ciekawe co żeś robił w nocy, pewnie jakieś aeroby dodatkowo żeby kcal z piwska spalić
...
Napisał(a)
daj wiecej fotek tej pani
kto tu komu glupoty gadal
kto tu komu glupoty gadal
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Na drugim widać jej dekolt, no wiesz
Dobrze że przynajmniej nie piłeś bo regeneracje zaniedbujesz, aż się dziwie że przy takiej aktywności jeszcze stoisz na nogach
Dobrze że przynajmniej nie piłeś bo regeneracje zaniedbujesz, aż się dziwie że przy takiej aktywności jeszcze stoisz na nogach
...
Napisał(a)
staram się kimać minimum te 7 godzin na dobe
Poprzedni temat
Nitro + mono
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- ...
- 37
Następny temat
Czy się opłaca ?
Polecane artykuły