Szacuny
0
Napisanych postów
30
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2623
Podczas treningu włókna mięśniowe zużywają energię szybciej, niż organizm może ją wytworzyć. W tracie pracy wytwarzany jest w nich kwas mlekowy, który odpowiada za pojawiające się uczucie palenia. Gdy w mięśniach zabraknie już substancji energetycznych i tlenu, należy pozwolić im na regenerację.
Kiedy wiadomo, że seria została wykonana? Czy wtedy, gdy do wykonania kolejnego powtórzenia trzeba dość solidnie wymachiwać tułowiem? A może wtedy, gdy mięśnie są już tak napompowane krwią i zesztywniałe, że kolejny ruch staje się niemożliwością? Liczenie powtórzeń nie jest w tym wypadku najbardziej udanym sposobem wskazywania na koniec serii. Dlaczego bowiem ktoś ma kończyć serie po 10 powtórzeniach, jeżeli czuje, że stać go na więcej? Trening do załamania mięśni zapewnia kulturyście pewność, że przetrenował mięśnie maksymalnie, do samego końca ich wytrzymałości.
Podczas treningu włókna mięśniowe zużywają energię szybciej, niż organizm może ją wytworzyć. W tracie pracy wytwarzany jest w nich kwas mlekowy, który odpowiada za pojawiające się uczucie palenia. Gdy w mięśniach zabraknie już substancji energetycznych i tlenu, należy pozwolić im na regenerację. Jeśli ktoś kończy serię przed załamaniem mięśni, nie będzie w stanie aktywować wszystkich włókien mięśniowych. Pewna ich część pozostaje nadal nie do końca przetrenowana. Trening do załamania mięśniowego powoduje, że do ruchu muszą się włączyć absolutnie wszystkie włókna oraz, że oddadzą z siebie maksimum pracy. Poza tym trening do załamania mięśni to najbardziej efektywna forma spędzania czasu w siłowni.
Nie zamierzam oczywiście nakłaniać was do ciągnięcia każdej serii do załamania, najlepiej będzie jeśli będziecie kierować się zdrowym rozsądkiem. Do załamania mięśni nie możecie doprowadzać, wykonując takie ćwiczenia, przy których obciążenie może was przygnieść- no, chyba, że trenujecie z partnerem- oraz takie, przy których łatwo jest o kontuzję. Przykładem pierwszego będą wyciskania na ławce, zaś drugiego- martwego ciągu. Po za tym serie rozgrzewkowe powinny być w tej sytuacji mniej intensywne. Najlepiej jest zaczynać od około 15 powtórzeń z lekkim obciążeniem. W kolejności serii jednak obciążenie musi byćna tyle duże by dało się z nim zrobić maksymalnie od 10 do 12 powtórzeń. W trzeciej serii należy wykonać maksymalnie od 8 do 10 powtórzeń, a w czwartej około 6.
Jeśli okaże się, że załamanie przychodzi wcześniej, należy zmniejszyć obciążenie. Oczywiście, w sytuacji odwrotnej, czy gdy przy 17 lub dalszych powtórzeniach nie jest się w stanie osiągnąć załamania, konieczne będzie zwiększenie obciążenia. Na pewno po jakimś czasie mięśnie wzmocnią się na tyle, że załamanie będzie przychodziło po coraz dłuższych seriach. I o to właśnie chodzi, to jest postęp w treningach!
Mam nadzieję że po przeczytaniu tego postu nikt nie będzie miał problemów z załamaniem mieśni.
Szacuny
42
Napisanych postów
6988
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
52689
zalamanie miesni w skrocie:
krok w przod w rozwoju masy
krok w tyl w rozwoju sily
skok w przepasc w kondycji CUN w dluzszym okresie
analiza zyskow i strat przemawia za tym by okresowo (i to raczej krotko 3-4 tygodnie) korzystac z tej metody, jednoczesnie redukujac liczbe serii albo powtorzen a zalamanie osiagajac dorzucajac duzo ciezaru
Szacuny
20
Napisanych postów
1588
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16577
"Poza tym trening do załamania mięśni to najbardziej efektywna forma spędzania czasu w siłowni"
niezgodzę się kompletnie z tym , pocwicz taką metodą przez rok na okrągło i pogadamy, tak jak wyżej dobre jako krótki zryw ale nie jako normalna stała metoda trenowania
pozdro
Gdzie jest Bóg, chyba na urlopie, na niego też mieli kartotekę w UOP-ie
Szacuny
16
Napisanych postów
2749
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
14835
bielun19, mozesz podac swoj staz?
W moim przypadku dziala niezle bez zalamania, ponadto stalem gdy jechalem do zalamania. Moznaby rozwazac dlaczego ale ja wole poprostu rosnac.
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
Szacuny
9
Napisanych postów
1422
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11303
FU:
"krok w przod w rozwoju masy
krok w tyl w rozwoju sily"
Uważam, że jak nie ćwiczysz do załamania to rośnie siła. Gdy rośnie siła to możemy używać co raz to większych ciężarów aby pobudzać nasze mięśnie do wzrostu również obwodów. Więc co jak co bez załamania jest tylko lepiej a załamanie to może być chwilowa ucieczka od rutyny.
Myle się?
Pozdrawiam
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .
Szacuny
0
Napisanych postów
55
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1755
z tego co napisales mozna wywnioskowac, ze robiac sile nalezy robic takie trening aby powtorzenia "miec w zapasie" (tj. robic tak ze moglibysmy zrobic spokojnie jesczze kilka wiecej). w innych treningach bylo mowione ze nalezy orbic tak alby ostatnie powtorzenie robic tak aby partner asekurowal a nawet pomagal. ktora rada lepsza :P
Walcz o swoje !!!!
1. SYSTEMATYKA to klucz do wszystkiego !!
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
A ja się w 100% zgadzam z artykułem. Od przynajmniej 10 lat robię każdą serię każdego ćwiczenia do załamania i nie narzekam na efekty masowe i siłowe.
Metoda jest skuteczna ale jest jeden niby drobny - ale bardzo istotny element. Należy ćwiczyć "do załamania" a nie "z załamaniem". To znaczy, że jeżeli możemy wykonać 12 powtórzeń, to nie ma sensu wykonanie 8 czy 10. Należy wykonać owe 12 ale nie próbować wykonać 13tego. W tym przypadku te 12 powtórzeń jest ćwiczeniem do załamania, bo więcej nie zrobimy. Próba wykonania 13go spowoduje zakodowanie porażki w układzie nerwowym, stres i zwiększony katabolizm.
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!
Szacuny
9
Napisanych postów
1422
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11303
Krzychu już o tym wspominałeś i właśnie te twoje ćwiczenie do załamania jest ćwiczeniem bez załamania. Bo tutaj właśnie chodzi o to, żeby nie doprowadzić do tego załamania a nie żeby mieć w zapasie 2 czy 10 powtórzeń. Robisz 10powt i wiesz, że 11 nie dasz rady ale do końca nie wiesz i ta nie wiedza powoduje, że się człowiek nie blokuje . Pozdro
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .