Szacuny
126
Napisanych postów
4616
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
53303
Ciekawe jest to, że preferencje smakowe mogą zmienić się z czasem. Na początku zmuszamy się do jedzenia pewnych produktów, a potem po pewnym czasie mówimy sobie: zaraz, to wcale nie jest takie złe, nawet da się zjeść...
Szacuny
126
Napisanych postów
4616
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
53303
Ja pisałem o czymś innym... kilka razy spotkałem się z opinią ekspertów odnośnie tych zmian pojwiających się powiedzmy po kilku tyg. nowej diety, sam również zauważyłem coś takiego. Być może są też badania to potwierdzające, ale nigdy ich nie szukałem...
Szacuny
1
Napisanych postów
209
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2944
Fakt ja mam też w swoim meni dużo produktów na które nie mogłem patrzeć a teraz je uwielbiam np. papryka, oliwki. Ale mi chodzi też bardziej o potrawy które bardzo mi smakują a po pewnym czasie wyostrzają mi się pewne kierunki smakowe np. odnośnie kurczaka z czasem in dłużej i częściej nim się odżywiam, zaczynam wyczuwać kwaśny posmak. No i tu zaczyna powstawać problem bo czasem trzeba dobrze mięso przyprawić lub nawalić dodatków aby zniwelować ten posmak.
Szacuny
7
Napisanych postów
1575
Wiek
38 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
21287
DarKuch ja ostatnio jem 4 torebki ryzu dziennie i mam takie wlasnie odczucie ze w ogole nie wydziela mi sie slina podczas jedzenia... wczoraj postanowilem sobie troche ulatwic sprawe: zmiksowalem ryz z jogurtem na taka papke... skonczylo sie na tym ze zjadlem moze 4 lyzki i reszte wywalilem do kibla
nie pamieam kiedy mi sie to ostatni raz zdarzylo ale po prostu juz nie moge patrzec na ryz, a z serem bialym to juz w ogole tragedia, z tunczykiem i oliwa albo z miesem jeszcze fajnie wchodzi
Szacuny
97
Napisanych postów
2782
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15058
To wszystko to wina monotonii, ja pare lat temu próbowałem utrzymać dietę opartą zasadniczo tylko o ryż i pierś z kurczaka jako źródła węglowodanów i białka, wiadomo że dochodziły do tego surówki i inne duperele - wytrzymałem tylko(az) 3 miesiace. Po tym czasie przez pół roku nie jadłem kurczaka tylko ryby, wieprzowine i wołowine Co do wołowiny to mogę ją jeść pod każdą postacią i na samą myśl o gulaszu wołowym człowiek ma ochote na jedzenie Ale wszystko z umiarem, kurczaka też lubiałem a żebym teraz za nim przepadał to nie powiem I często mam wrażenie że ten standardowy ryż z kurczakiem zalega mi w żołądku nie wiadomo ile - podczas gdy ten sam ryż - ale z gulaszem wołowym - trawi sie znacznie szybciej.
Szacuny
1
Napisanych postów
209
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2944
Mi z sosem też jakoś podchodził ale z czasem jak nabierałem do niego wstrętu, to po zjedzeniu dwóch, trzech łyżek ryżu miałem uczucie jakbym zjadł go tak dużo, że nawet drobiny już nie zmieszczę i kończyło się na tym że zjadałem samo mięso lub całkiem coś innego.
Szacuny
3
Napisanych postów
540
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
52620
próbowaliście kiedyś kurczaka z cynamonem?
wiem że to dziwny mix, ale to jedno z moich ulubionych dań:
ryż brązowy polany oliwa z oliwek posypane cynamonem i do tego gotowana pierś polecam
zgadzam sie z tym że nie warto w siebie wpychać jak już nie smakuje - nie ma sensu, lepiej zrobić male korekty, coś podmienić... odrazu jest ochota na jedzenie
mi apetytu na szczęście nie brakuje
pozdro
Powyższe słowa wyrażają jedynie opinie autorki w dniu dzisiejszym. Nie mogą one służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.