WSZELAKIE KONTUZJE - już nie tylko TU

z zeskokiem chodziło mi tylko o to ze sa poprostu wieksze obciazenia niz przy pierwsezj fazie wyskoku...

byle wyzej,byle dalej duzo bardziej przeciaza cały aparat ruchowy.....w trojskoku podczas drugiego skoku działa siła rzedu ok 2,5 tony na aparat ruchowy...
w skoku wzwyz na jedna stope ok 600 kg...w tancu,gimnastyce celem nie jest osiaganie maxymalnych wynikow skokow.

z butami to na codzien korzystaj z takich wkladek podwyzszajacych,jak gdziekolwiek wychodzisz np sklepu,zajecia itd...

moim zdaniem powinnas duza wage przybierac do swoich stop,jak piszesz jest to przeciazenie zwiazane z "zawodem",czyli stopy musza byc długo zdrowe i sprawne.nie wiem czy gimnastyka stop,streczing,zabiegi pomoga ale zawsez mozesz sprobowac..takie mikrourazu powoduja wieksze urazy i sa nastepstwem coraz to bardziej powaznych kontuzji,obojetnie jakiej czesci ciała..
jest takie przysłowie w siatkowcei pewnie tez w innych dyscyplinach:
"kto wysoko skacze,ten krotko skacze" i jest w nim 100 % prawdy..

dzis juz nic wiecej nie napisze ,ide sie edukowac

pozdrawiam

Zmieniony przez - ogry w dniu 2007-01-15 00:04:28

No wlasnie wiem, ze to na skutek dlugotrwalych, systematycznych przeciazen
Tak jest chyba gorzej, bo caly czas wykonuje sie te same ruchy (tzn w tym samym ustawieniu ciala, bo to sa pewne zasady), i wiadomo cos sie obciaza mocniej, cos jest mniej wytrzymale, itd...

Wlasnie tak jak piszesz - mam nadzieje ze te stopy mi troche posluza, dlatego deneruje sie nawet drobnymi naciagnieciami, bo nie wyobrazam sobie wiekszej kontuzji z stylu: naderwanie, zerwanie, itd.

Jesli chodzi o 'gimnastyke' stop - to wlasnie chyba tego mam az nadto.

Dobra koncze, bo zaczynam sie rozwlekac i rozsentymentalizowywac.

na koniec dodam troche profilaktyki:
profilaktyka:
-moczenie nog w zimnej wodzie,naprzemian z ciepła,stretching stop,okłady zimne,masaze,
-marsz po roznych nawierzchniach:kamienie,lod...szklo (zartuje) itd.
-polozenie nog w lezeniu powyzej serca,tak zeby krew spłynełla:metoda burgera:2 minuty u gory odkrwienie,2 minuty ponizej przekrwinie,2 minuty w poziomie ustabilizowanie
-gimnastyka stop:czyli cwiczenia wzmacniajaace stope...znasz ich pewnie sporo..
-a co stawow biodrowych sprobuj cwiczen z tasma thera-band..odwodzenia przywodzenia itd..bardzo duzo pomaga,koszt za 3 metry ok 30 zł,o roznej sile naciagu.zaczac mozna od zielonej i przechodzic na nastepne.
-odnosnie skokow:mozesz lekki podskoki na plaszczynach wypukłych,wklesłych,skosnych do wewn lub zewn,
-rownierz cwiczenia siłowe moga sie przydac:w twoim przyp[adku wspiecia na palce siedzac,najmniej obciaza(najmniej rozciaga) achillesa i wzmacnia dobrze płaszczowaty.

przed treningiem dobrze sie rozgrzewaj tak aby przekrwic bardzo wszytskie tkanki,mozesz uzyc masci rozgrzewajacej,
po treningu rozciaganie ale lekki ,nie przesadzaj

to tyle wiecej nie wiem w głowie w tej chwili..napewno musisz dabac o stopy!!

to tyle z profilaktyki

A masz jakies szczegoly nt. cwiczen z takimi tasmami therra band? I na co co to dokladnie pomaga - wzmocni mi te wszystkie pomniejsze miesnie (mam dosc spore rozciagniecie, i pracuje nad wzmocnieniem tych miesni, ktore sa rozciagniete najmocniej, ze skutkiem roznym), itd.?

Jesli chodzi o wspiecia na palce siedzac - chyba musialabym wykonac ich jakas ogromnie duza ilosc, zeby w ogole cokolwiek poczuc

A przy wykonywaniu roznych cwiczen stop (mam na mysli konkretne cwiczenia na nie, bo de facto i tak wlasciwie w kazdym ruchu all the time one pracuja) czuje czesto bol, wlasnie w Achillesie. Czy wtedy cwiczyc (w celu wzmocnienia) pomimo bolu, na zasadzie ze sie rozchodzi, czy w mysl zasady, ze 'nie robic tam, gdzie boli'?

z tasma thera-band włąsnie bardzo fajnie sie wzmacnia,ale trzeba zaczac stopniowo od najsłabszych gum.w siatkowce tak sie stawy barkowe robi po kontuzjach i na rozgrzewke rownierz.u ciebie moim zdaniem duzo by to dało.
przed treningiem ,w domu...

z tym achillesem to teraz zmniejsz obciazenia do minimalnego minimum!!!
a jak przejdzie bol to stopniowo,nie odrazu max tylko powoli,powoli...

Wlasnie odkrylam niefajna rzecz

Na jednej nodze jestem w stanie spokojnie, bez problemu w miejscu wchodzic sobie na polpalce sporo razy, a na drugiej nie jestem w stanie podniesc piety od ziemi na swoje maximum, ledwo dochodze do polowy, bo bol jest tak silny, nawet nie to, ze boli, ale wrecz nie jestem w stanie

Nie wiem, czy to cos oznacza, ale jestem w szoku, ze tak prostego ruchu nie jestem w stanie zrobic.

Te tasmy na pewno wyprobuje, jak tylko je skads zdobede.

A akrobatycze rzeczy moge robic, bo one chyba nie obciazaja tak bardzo Achillesa?

niechce nic sugerowac ,ale lepiej idz do tego ortopedy,albo do rodzinengo i niech ci da skierowaniebo niefajnie to wyglada!!!!powiec ze to pilne itd.
pamietaj im szybciej sie tym zajmiesz tym krocej bedziesz to leczyła!!!!!

A mozesz powiedz jak wg Ciebie to wyglada, co Tobie sie wydaje ze to mogloby byc?

Z wybraniem sie do lekarza to ja mam niestety troche problem. Bede mogla pojsc do jakiegos dopiero na poczatku przyszlego tygodnia, a do tego czasu na pewno bede miala troche wysilku fizycznego (w weekend nawet troche sporo, nie da sie tego odwolac, licze na to ze do tego czasu mi jeszcze zelzeje - oklady chlodne pomagaja ).
Nie wiem tez, do jakiegos lekarza powinnam sie udac? Moj lekarz rodzinny niestety nie za bardzo zna sie na tego typu rzeczach, czy ortopeda moglby cos pomoc? Oraz jakie badania ewentualnie mozna by wykonac (pytam z ciekawosci, bo pewnie i tak taki specjalista by je zlecil jesli uzna za stosowne, ale chcialabym wiedziec jakie to w ogole moga byc badania, jesli w ogole)?
Generalnie moge znalezc sobie jakos specjaliste, nawet prywatnie, ale musialabym miec wiecej informacji na temat, kogo w ogole szukac (ortopeda? czy moze lepiej jakis z sportowy, chociaz z tym moglby byc problem, albo w ogole moze fizjoterapeuta? nie mam pojecia kto sie moze na tym znac).
Z drugiej strony glupio by mi bylo szukac specjalnie jakiegos ortopedy czy kogos, umawiac sie z nim (w moim wypadku poszukiwanie specjalisty jest troche nietypowe w porownaniu do statystycznego pacjenta), a okazaloby sie, ze sprawa nie jest na tyle powazna.

idz jeszcze raz do rodzinnego,teraz musi dac skierowanie.
mozesz isc do kliniki jakiesjsc koszt około 50 zł :
ortopedyczno chirurgiczno-urazowa,
ale napwno teraz dostaniesz skierowanie od rodzinnego powiec ze nie dasz rady stanac na palcach itd,dokłądnie opisz wszytsko..powiec ze od ostatnij wizty nic nie trenowalas i dalej lipa...

a do rodzinnego idz jutro ,jak najszybciej

Ból Bicepsa

Po treningu bicepsa w Sobote (tą Sobote) zacząłem odczuwać ból w bicepsie, który był tak silny, że nie mogłem zginać ręki do końca. Więc psotanowiłem zrobić sobie przerwe w treningach na 2 dni. Używałem maści "Fastum" i wydawało mi się, że już wyleczyłem ręke więc postanowiłem po upływie 2 dni wrócić do treningu. Na początku założyłem sobie małe ciężary, żeby się ręka przyzwyczaiła do obciążenia, ale wraz ze wzrostem ciężaru było coraz gorzej, przy ściąganiu drążka wyciągu górnego w siadzie załwarzyłem, że ta boląca ręka odstaje od prawej, czyli prawą ręką podnosiłem normalnie, a tą lewą bolącą ręką musiałem dociągać . Znowu wystąpił niewielki ból. No i mam kilka pytań z tym związanych.

1. Czy zrobić znowu przerwe w treningach, jeżeli tak to na jaki okres czasu ??

2. Jakie maści polecacie na bolący mięsień ??

3. Może są jakieś ćwiczenia, dzięki którym szybciej wylecze ręke