SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Style chwytane wobec karate są nieskuteczne KheKhe

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16410

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
pinecone85 ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4636 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22462
Przed bjj trenowalem okolo 3 lat kickboxing,dochrapalem sie wysokiego pasa,technike mialem nieskromnie mowiac bardzo dobra,obicie w sparingach troszke mniejsze,ale tez po ryju zdazylem dac i dostac.Pierwszy trening bjj chlopaki z sekcji zaproponowali w ten sposob-ja walcze na swoich zasadach,oni na swoich,ja uderzam,oni chwytaja.5 walk,wszystkie zaczely sie od wjazdu w nogi i co z tego,ze ja wiedzialem w 3 i 4 walce jak zostane obalony,co z tego,ze moglem pociagnac z kolana,niskiego kopniecia czy czegokolwiek.Kazdy wjezdzal inaczej,z dystansu,z klinczu,na jedna noga,na dwie,z wycieciem itd. Nie da sie obronic przed wejsciem,jesli tego nie trenujesz.No niestety taka prawda,gdyby wtedy tamte walki skonczyly sie inaczej,dzisiaj nie pisalbym w tym dziale.Praktyka rowiewa wszelkie watpliwosci.

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
acha, zapomniałem jeszcze o banalnym zagarnięciu (de-ashi-barai) po kórym tak pierdyknałem o trawnik, że mi pekła kośc w łydce. a to przecież też banalna wycinka, i to jednej nogi, chłopaki...

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2007-01-10 16:10:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 526 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8150
"Paranoja" to jedyne slowo które mi się nasuwa po przeczytaniu postów tego trenera karate. Nawet nie chce mi się już niczego dopisywać bo prawda sama się zawsze obroni, ale żal mi ludzi którzy płacą za treningi karate i mają wciskany kit ze ich sztuka jest taka dobra, wbrew temu co pokazuje praktyka na każdym kroku. Co do czasu jaki trwa zejście to poprawnie wykonane myślę ze nawet nie sekundę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1655 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 23447
Równie dobrze ktoś mógł napisać, że nie wolno kopać kogoś w noge bo samemu można sobie ją złamać - ja wiem, shit happens niestety Jodan i mogę tylko współczuć. Dużo razy mnie podcinano (nie wynoszono nigdy w górę i tu akurat nie zamierzam sprzeczać się z nikim, aczkolwiek sam czasem wynoszę w górę gości i wiem jak wygląda ich lądowanie - czyt. boleśnie) i porównywałem to z podcinką obu nóg naraz a tylko jednej nogi. Konkluzja z podcięcia moich obu nóg na raz - cieszę się że sobie karku nie skręciłem przy upadku ;/ Natomiast przy jednej nodze, gleba w tył/przód (bardzo rzadko), oprócz bólu nogi nic innego jeśli chodzi o samą podcinkę. To moje prywatne zdanie i nikt się z nim nie musi zgadzać.

Widzicie, każdy z nas np. wie, co może zrobić z przeciwnikiem (teoretyzuje) w jakiejś sytuacji. Sami nie robimy czegoś, co uważamy w walce za samobójstwo... dla każdego z nas tym samobójstwem może być co innego.

_Knife_ napisałeś, że czas potrzebny na wejście w nogi powinien zamknąć dyskusję - trzeba dyskutować właśnie, człowiek sie uczy czegoś nowego i może to sprawdzić później ;]

http://video.google.pl/videoplay?docid=7846722373712607968 jesli pozycja nie jest ważna, więc dlaczego tu stoi się tak nisko ?? chyba nie tylko po to, aby łatwiej obalić przeciwnika ale także, aby przeciwnikowi było trudniej obalić Ciebie.

Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 72 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 581
Knife, piszesz o tym opóźnieniu reakcji nerwowej. Jednak wydaje mi się, że zadanie ciosu np prostego jest szybsze aniżeli zebranie całego ciała, skrócenie dystansu i operacja sprowadzenia do parteru.

Sugestia taka, że jeśli uderzacze chcą ćwiczyć obronę przed takim zachowaniem grapplerskim, jednocześnie nie zniżając się do "kulania" (bo oni jak widać z tego pojechanego forum "karateinfo" z jakąś nieledwie pogardą się odnoszą do judo np ....), powinni trenować reakcje na tego typu atak - odskoki, zwody, ściśle w tym kierunku. Jeśli to nie jest trenowane, to dupa blada, wielki fuks aby się obronić. A już karate to dup[a blada całkowicie, tam nie ma pracy ciałem, wyczucia dystansu, timingu, zwodów...

Pisanie,, że w parterze masz nogi w górze, albo się nimi zasłaniasz...:) Chłopie, obejrzyj chociaż walki w parterze BJJ na youtube, bo widzę że sam tak na pewno nie walczyłeś, nie gadałbyś takich bzdur.

Zmieniony przez - DISCHARGE w dniu 2007-01-10 17:30:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 526 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8150
Chong Li-pozycje są niskie nie ze względu na to że samo ustawienie nóg powoduje utrudnienie ataku na nie tylko dlatego że przyspiesza to reakcje zarówno podczas zejścia jak i przed nim obrony-zwanej z amerykańska "sprawlem"(mechanika tych ruchów jest taka że zgięte nogi są pozycją wyjściową). Co do tego co pisałes o pozycji z szerokim rozstawem nóg jako utruniającej zejście- jedną z pierwszych rzeczy której uczono mnie na zapasch było zejście do 2 na wysoko-polega ono na tym że atak rozpoczyna się od zejścia do jednej z nóg, a po uchwycie dopiero przechodzi się na 2 i wynosi(coś takiego:

.) Musisz zrozumieć że ataków na nogi jest cała masa zależnie od ustawienia, a i na nich arsenał sprowadzeń i rzutów zdecydowanie się nie kończy.Pozdrawiam

p.s. a jak chcesz skutecznej obrony przed sprowadzeniami to chcesz czy nie musisz poznać techniki zapaśnicze



Zmieniony przez - B.Luka w dniu 2007-01-10 17:40:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1655 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 23447
Nie gadam o rzeczach, których nie ćwiczyłem z kimkolwiek, które mi się nie zdażyły na ulicy, sparringach (nie tylko z ludźmi z Kung Fu). Tak więc no offence proszę. Nie zawsze wszystko wygląda jak na treningach czy walkach zawodowców.

Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
DISCHARGE:

powinni trenować reakcje na tego typu atak - odskoki, zwody, ściśle w tym kierunku

Wydaje mi się, że łatwiej jest kogoś nauczyć np obrony przez wejściem w nogi posyłając go na zapasy-niż ucząc go wyłącznie takiej obrony. Powodów jest kilka:

1. Baza. Jeśli ktoś 99% czasu spędza na kopaniu i uderzaniu-nie będzie miał w świadomości możliwości bycia zaatakowanym wjazdem w nogi. Aby nauczyć się jakiejkolwiek techniki-trzeba ją wałkować do znudzenia-a który trener np Karate wytnie połowę czasu na swoich treningach by wpajać swoim uczniom nawyk uważania na wejście w nogi?

2. Poprawność techniczna. Zbiorem obron (niejednokrotnie bardzo dobrych) na dużą ilość ataków jest aikido-i sam popatrz, co czasem z tego wychodzi. Ludzie, którzy nigdy nie mieli okazji zadać ciosu prostego-uczą się w parach obrony przed nim (raz atakuje jeden a drugi się broni, potem zmiana ról). Ciosy zadają nieudolnie(nie ich wina-nie mają wprawy), obrony kuleją (warunkiem nauczenia się prawidłowej techniki aikido jest prawidłowy atak-i kółko się zamyka). Owszem, bywają aikidocy którzy potrafią obronić się przed atakiem nawet wprawnego uderzacza-ale jaki to procent ćwiczących?

3. Improwizacja. Trenowanie wyłącznie defensywy (jak na aikido) wiąże się z dwiema wielkimi trudnościami w sytuacji starcia. Pierwsza-trzeba przewidzieć co zrobi przeciwnik. Druga-jeśli nawet wiadomo, że np spróbuje wyłącznie dojść do klinczu i rzucić-wiem, że może to zrobić na wiele sposobów-a jeśli jest dobry-może płynnie zmieniać technikę w trakcie ataku. Karateka uczony obrony przed (powiedzmy)"single leg" zgłupieje, gdy chwytacz złapawszy jedną nogę-dorwie drugą. Improwizować obronę można-gdy wiesz, jak improwizować może napastnik-a ile trenerow Karate zna arkana styli chwytanych?

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-01-10 17:59:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 526 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8150
"Tak więc no offence proszę"- ale o so chodzi Poczułeś się czymś urażony??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1655 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 23447
B.Luka to było do DISCHARGE, jeśli chodzi o możliwość obrony wolną nogą także leżąc.

Cavior masz rację, nikt tego nie zrobi gdyż nie ma na to czasu. Inaczej wyglądałoby to gdybyśmy trenowali z trenerem codziennie przez np 4 godziny. Ponieważ nikt raczej tyle z trenerem czasu nie spędza pozostaje uświadamiać się z jakimiś kolegami (najlepiej więcej niż jednym) lub trenować dodatkowo coś parterowego. W jednym i drugim przypadku zależy to od możliwości i oczywiście chęci.

Poza tym niestety większość trenerów chyba niestety to ignoruje, może wychodzą z założenia, że trenują grupy rekreacyjne, albo zawodników do zawodów tych samych styli, a więc pod kątem sportowym gdzie tego (wejścia w nogi, obalenia) się nie robi. To smutne bo później przychodzi co do czego i uderzacz sprowadzony do parteru nagle słupieje leżąc i wszystko co potrafi zrobić to zasłonić twarz... i to też nie zawsze.

Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

zmęczenie, załamanie fizyczne

Następny temat

Ochraniacz krocza

WHEY premium