TEST - Swolen + KA by hbk pods.str.12/13

profesjonalna, wielofunkcyjna ławeczka

Towar dobry zawodnik tez niczego sobie jak sie skupisz na ddiecie i dasz z siebie 110% na treningach wynik przekroczy twoje najsmielsze oczekiwania pozdrawiam

masz poręcze i drażek?
sztangielki?
tylko tego w sumie brakuje i mozna dawać czadu.
zdr.

Nigdzie się lepiej nie ćwiczy, niż właśnie w takich miejscach.
Klimat nie do opisania.

Wiem, bo praktykuję.
Jutro wrzucę do mojego testu swoją, bo przeszła dziś przemeblowanie.
Pozdr.

Miętki : gryfiki od niezmontowanych sztangielek widać na zdjęciu z obciążeniami (jest możliwość założenia na jedną od 12 do 70 kg), a drążek jest za wyciągiem tylko poręczy niestety nie ma
Oj ile ja tutaj potu wylałem. Jest tam bardzo korzystny mikroklimat, w zimę 10 stopni, a w lecie bywa i prawie 30, ale i tak wolę tutaj ćwiczyć niż na ładnej i dobrze wyposażonej siłowni. Największą wadą są tylko niskie stojaki, które niemal uniemożliwiają robienie przysiadów z dużym obciążeniem.

Dlatego sie wlasnie przenioslem do klubu bo wiele cwiczen bylo niemozliwych do wykonania w mojej male piwnicy w klubie hardkor jade i siedze cicho chyba ze cos sie pytaja

widze ciekawy tescik sie zaczyna
więc śledzę pilnie
good luck!

No i mam za sobą ostatni trening w tym tygodniu.
Praktycznie był to trening typowo masowy, ale sprawił mi dużo przyjemności.
Wprowadziłem dzisiaj małe urozmaicenie w postaci 3 serii łączonych na triceps i biceps.
Tak sobie myślę, że dużymi ciężarami będę robił głównie ćwiczenia podstawowe (trójbój), a w pozostałych od czasu do czasu poeksperymentuję, bo przynajmniej łamią one monotonię treningową.

Trening wyglądał tak:

Wyciskanie sztangielek stojąc z obrotem nadgarstka: 2x8 i 2x7 (sztangielki po 28kg)
Unoszenie sztangielek bokiem w górę: 3x8 (po 15kg)
Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia: 3x8 (po 15kg)
Francuskie wyciskanie sztangielki jednorącz: 3x8x18kg
Uginanie przedramion ze sztangą: 3x9x45kg
oraz seria łączona:
Prostowanie na wyciągu/uginanie przedramion ze sztangielkami siedząc : 3x8/8x36kg/16kg

Elegancko się w ten sposób napompowałem przez co czuję satysfakcję z treningu.
Jeśli chodzi o trening barków to wypadł on nieo lepiej niż w ubiegłym tygodniu, ale nie wiem czy można to przypisać działaniu KA, czy raczej faktowi, że do treningów barków w tej postaci wróciłem dopiero 3 tygodnie temu po 3 miesięcznej przerwie w ich trenowaniu.
Fakt faktem obiektywna ocena działania KA już chyba nie będzie dana, gdyż w poniedziałek wchodzę na Swolena i KA będę brał tylko 4 kapsy dziennie.

Zmieniony przez - HBK w dniu 2007-01-06 20:37:02

I z dniem dzisiejszym rozpocząłem zasadniczą część cyklu tzn. rozpocząłem branie swolena.
Pierwsze wrażenia czyli te odnośnie rozpuszczalności i smaku są bardzo pozytywne. Wszystko elegancko się rozpuszcza, a smak strong srawberry po prostu super (przypomina mi oranżadę o smaku poziomkowym). W porównaniu ze stackami, które brałem wcześniej (2 rodz. CP i XP cherry lime) to Swolen jest o niebo smaczniejszy.
Drugą stroną medalu jest to, że troszeczkę mnie dzisiaj przeczyściło (na szczęścię niezbyt mocno) ale na 100% nie jestem pewien czy to akurat wina Swolena.

zawartość puszki (małe grudki, które łatwo rozkruszyć)