Masa, zalanie

Jestem od dłuższego czasu na masie, w poniedziałek skończyłem sześciotygodniowy cykl z Cell Pump. Teraz chce kontynuowac dalej mase, do Świąt (bez supli, sama dieta), później tydzień przerwy (odpoczynek w koncu powinien byc, mam racje?), po tym 2 tyg. wstepu i dalej masówka.

Teraz problem mam taki, że trochę mnie zalało tłuszczem - problem jednak w tym, że zalało mnie przede wszystkim na twarzy - reszta ciała jest ok, za to na twarzy jestem zalany (może opuchnięty?). Na poczatku cyklu robilem HIIT 1-2 x w tyg, jednak od ok. 4 tygodni nie robilem zadnych aerobow czy HIIT''a (jedynie basen raz w tyg. 1 godzina). Od wczoraj (dzien po zakonczeniu cyklu) zacząłem brać ZMA apteczne. Pogorszyła mi się również w ostatnich dniach cera. W zwiazku z tym mam pytanie: czy mozna robic HIIT i aeroby na masie? Aktualnie planuje robić 1x aeroby w tyg (~40 min.) po treningu oraz 1-2x w tyg HIIT. Nie spadnie mi przez to to, co wypracowalem? Co o tym sadzicie, co moglibyscie doradzic?

cwicz jedz(niskie ig,czyste bialka,zdrowe tluszcze) biegaj i niczym sie nie przejmuj...a gdy bieganie stanie sie czyms koniecznym do zycia tak samo jak silownia,zauwazysz ze caly rok jestes pociety a mimo to miesni przybywa,mniej ale czysciej....sprawdz to zią

Vitos wychodze z zalozenia ze diete masz dopracowana.
Ale tak naprawde sam sobie odpowiedziales, to poprostu brak aerobow(one zawsze sie sprawdzaja). Do tego witamny i mineraly, specjalnie o nich wspominam gdyz niektore maja dzialanie antyestrogenne.
Jezeli chodzi o twoj trening, to nie uwazasz ze powinien byc podzielony na mezocykle budujace mase sile i ksztaltowanie?

Temat założyłem dosyć dawno, więc mam już za sobą przywrócenie do normy po tamtym "zalaniu" jak i stosunkowe przywrócenie do normy po Świętach

Dietę mam dopracowaną, kalorie staram się dodawać w postaci zdrowych tłuszczy, a nie węgli (ew. jak trzeba, to nieco węgli w okolicach treningu). Aerobów w końcu nie robiłem (w sumie wykonałem tylko jedną sesję ok. 40 min), a w większości robiłem HIIT (IMO lepszy, niż aeroby - może czuję się po tym fizycznie jak wypruty flak, ale za to "coś" w tym jest, że i psychicznie, jak i fizycznie, pomimo tego zmęczenia, czuję się lepiej - a efekty są dobre). Wcześniej (w okresie zrzucania kilogramów, gdy byłem 'ostro zalany' i zaczynałem ćwiczyć), dosyć często robiłem aeroby - ok. 3-4 razy w tyg, na czczo lub po treningu.

Co do witamin i minerałów - jak już wspomniałem - łykam ZHA (apteczne ZMA), wydaje mi się, że miałem niedobór magnezu i cynku (wit. B również), bo zauważyłem ogólną poprawę w tym okresie: lepsze samopoczucie, lepszy sen, aktywność, cera, libido, regeneracja i zmęczenie, itp. Nawet przeszły mi tzw. "stany lękowe", co ponoć występuje przy niedoborze magnezu. Może poza tym, co teraz łykam - mógłbyś jeszcze coś poradzić? Warto jeszcze dokupić jakieś witaminy, minerały?

Jeżeli chodzi o mezocykle, to masz rację - teraz w okresie zimowym skupiam się na masie (przy okazji idzie nieźle siła), jednak zależy mi na czystej masie, nie chcę się niepotrzebnie zalewać tłuszczem - w końcu zimą też jakoś trzeba wyglądać?

Vitos, tak naprawde wszystkie witaminy i mineraly sa bardzo istotne gdyz niedobor chociazbyjednej bedzie sie objawial wstrzymaniem rozwoju masy i sily(jakiegokolwiek rozwoju).
Bardzo dobre sa multiwitaminy produkowane wlasnie z mysla o sportowcach wyczynowych, sa tam prawie wszystkie(lub wszystkie) witaminy i mineraly w ilosciach nie wykluczajacych sie wzajemnie(nie zachodzi antagonizm).
Proponuje kilka pozycji: Bio-6-caps KAIZENA, Vit-min 75+ lub Special two NOW.
Na ten czas zanim bedziesz mogl zakupic tego typu preparat, proponuje dorzucic do swojego zestawu Vit C(2000-3000mg/dzien), wapno (1200mg/dzien).Przydalaby sie rowniez vit E 200-400mg, beta caroten lub wit A.
Ale tak naprawde potrzeby masz znaczne, wiec radze siegnac po preparat skojarzeniowy.
A jezeli chodzi o cyklicznosc treningow, to powinienes wdrozyc ta glowna zasade treningowa gdyz po krotkim czasie organizm przyzwyczaji sie do takich samych(podobnych bodzcow) i przestanie reagowac wzrostem masy.
Np sila, to lepszy "warsztat" dla robienia masy. Dzieki jej zwiekszeniu uzywasz lepszych ciezarow przy rozwoju umiesnienia.