temat znany, wszędzie pełno artykułów i w ogóle, ale laikowi trudno to zrozumieć, a ja takowym jestem - dlatego mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali bardziej niż zazwyczaj i nie zbesztacie mnie zaraz z błotem.
ważę około 65 kilo przy 185 cm wzrostu - chyba domyślacie się, jak to wygląda. od dawna próbuję nabrać masy, jem więcej i częściej, ale efektów nie widzę. po prostu waga cały czas stoi. nic nie trenuję, prowadzę średnio aktywny tryb życia.
moja prośba do was, żeby ktoś rozpisał mi jakąś dietę - nie chodzi o to, by tyć 2 kilo na tydzień - wystarczy mi 4-5 na miesiąc, żeby wyniki były widoczne. ja jestem cierpliwy i wytrwały w tym, co robię, ale muszę mieć coś, na czym będę bazował i w tym przypadku byłaby to ta dieta.
jeśli już ktoś podjąłby się rozpisania mi tej diety, to prosiłbym, żeby zrobił to w jak najbardziej trywialny sposób, tzn. np.:
7:00 - posiłek nr 1 - 5 bułek z szynką, 2 banany, jogurt
11:00 - posiłek nr 2 - 2 bułki z szynką, banan ...
wiem, że to wszystko wygląda i czyta się d****nie, ale chyba wiecie, o co mi chodzi i mam nadzieję, że ktoś mi pomoże ;( ..
pozdrawiam.