"Oczywiscie mozna szukac nowych rozwiazan, ale jak do tej pory na drodze empirycznej doszedl nie jeden sportowiec ze z fatem walczy sie najlepiej w tetnie tlenowym, przy dlugim czasie wykonywania cwiczenia.
Dla przykladu napisze ze tego roku w lato trenowalem siatkarki z Niemiec, celem byla redukcja tluszczu ktory powodowal ze owe panie posiadaly gorzej rozwiniete cechy motoryczne. A ponadto kazda nadwaga grozila wieksza mozliwoscia doznania kontuzji.
I tak ,laski gubily srednio po 5kg na 3-4tyg, trzeba dodac ze tym trudniej jest, jezeli dana osoba jest bardziej wytrenowana.
Ich trener dziwil sie jak mi sie to udalo, przeciez on tak namietnie je katowal. Ale nie wziol pod uwage ze katowanie treningami o charakterze interwalowym choc korzystne dla wytrzymalosci, nie jest tak efektywne przy paleniu zbednej energi zgromadzonej w postaci tkanki tluszczowej."
to jest tylko czesciowo prawda a raczej bym powiedzial manipulacja :)
piszesz o tetnie tlenowym a wiesz ile czasu ono trwa? w zaleznosci od wytrenwoania zanika mniej więcej do godziny po treningu :) więc jesli masz czas na treningi 8h/dobę tak jak zawodowe siatkarki to mozesz sobie stosować trening aerobowy bo 8 godzin bedziesz miał wysilek tlenowy + podniesiony metabolizm w pewnym stopniu przez calą resztę doby :)
ale jesli ktoś cwiczy amatorski 3x w tygodniu po 2h - to mzoe sobie takie aeroby wcisnać w pupe z oczywistych wzgledów:
a) ten wysilek tlenowy t otylko wraz z okresem wyciszenia organizmu do max. 9h/tydzień :) a potem nie ma zadnego wysilku i jest niewiele wyzszy metabolizm
b) nie wiele wyższy pisze bo jest z pewnoscia o wiele niższy niż metabolizm czlowieka cwiczacego 3x w tygodniu po 2 godziny
interwaly + silownia ... chocby poprzez wzrost masy miesniowej, który musi skutkowa cwzrostem metabolizmu ...
c) osiagniecie takich a nie inych rezultatów niemieckimi siatkarkami t onic dziwnego w wrecz rzecz oczywista nawet bez jej sprawdzenia empirycznego, i trener widać musial być jakiś nie tego - skoro dopiero Twoje doswiadczenia mu to uswiadomily :)
d) jesli dodales aeroby do normalnego cyklu treningoweg ot oefekt musial byc i to nie dlateg oze aeroby sa lepsze niz interwaly tylk odlateg oze ogólny wydatek energatyvczny poprostu sie zwiekszyl
e) jesli ktos trenuje kulturystykę t ozawsze interwaly beda lepsze niz aeroby i nie ma tu co dyskutować ...
F) aeroby sądobre dla wyczynowych sportowców którzy trenuja po kilka godzin dziennie - dlateg oze t owlasnie te inne cwiczenia utrzymuja im dosc wysoki metabolizm a aeroby to tylk ododatkowe obciazenie energetyczne które musi skutkować
g) dla czlowieka normalnego, który nie moze sobie pozwolić na codziennie - wielogodzinne treningi, aeroby nie beda tak efektywne bo nie utrzymaja dosc wysokiego tempa metabolizmu w okrezie poza ich trwaniem ... bo nie ma wzrostu masy miesniowej nie ma tez wzrostu wydatkowanej energii w okresie tak to nazwę - pasywnym :)
h) wlasciwie to z tymi niemieckimi siatkarkami to nie odkryles ameryki tyle, ze doswiadczenia z grupami sportowców wyczynowych maja sie nijak do populacji zwyklych ludzi ...
i) jesli uda ci sie wziac odpowiednio duza grupe ludzi, a w zasadzie ich dwie, i jednej zastosujesz trening 3x w tygodniu po 2 h aerobów a drugiej 3x w tygodniu po 1,5h silownia + 3x30 minut interwalów to jestem pewien, ze dla ich ogólnego wygladu lepszy bedzie drugi sposób, także beda mieli niższa zawartość tluszczu w organizmie, chocby dlatego ,ze czesc procentó masy zajmą miesnie podczas gdy w przypadku czystych aerobów spadnie tylko masa calosciowo, nic nie przyjdzie na miejsce tluszczu :) i uzywajac czystej statystyki i liczac wartosci procentowej zawartosci danych skladników ciala w jago calkowitaj masie - wyjdzie, ze drugi sposób musi być efektywniejszy ....
a poza tym gubienie tluszczu przy pomoca aerobów bywa nadinterpretowane, spada tluszcz, latwo odjac tyle ile sie mniej wazy, a jak masz wlaczone cwiczenia zwiekszajace mase miesniowa to czasem trudno stwierdzić ile poszlo tluszczu a ile uroslo miesni, wiec waga ciala wtedy bywa zludnym parametrem ... i w badaniach analizujacych tylko wage ciala (tak jak podales na przykladzie kolezanek niemek) wychodzi ze aeroby sa efektywniejsze bo sie wiecej traci z masy :) jakby wszystk oprzeliczac w oparciu o % zawartosc tlusczu i inych tkanek w organizmie to nie byloby tak wesolo wcale :) wyniki mogly by być zgola inne :)
a na dziś to osobom stosujacym trening zwiekszajacy mase miesniowa trzeba by bylo odejmowac takze tą ilosc miesni, która im urosla (jesli wskaznikiem ma byc tylko masa ciala) bo przeciez w obecnej sytuacji tylko przeklamuję ona wyniki pomiarów :)
POPROSTU UWAZAM, ŻE UZYWANIE MASY CIALA JAKO WSKAZNIKA CO DO EFEKTYWNOSCI ODCHUDZANIA, JEST POMYSLEM CHYBIONYM I WLASCIWIE NIEDORZECZNYM !!!
chocby dlatego, ze odchudzania to tracenie tluszczu zeby zrobic sie chudszym a nie tracenie masy ciala, zeby sie zrobić lżejszym :)
BO Z TYCH 5 KG ZRZUCONYCH TO ILE BYLO TLUSZCZU A ILE MASY MIESNIOWEJ? JEST MI PRZEDMÓWCA W STANIE PODAĆ PEWNE I WIARYGODNE DANE?
Zmieniony przez - Cretino w dniu 2006-12-24 17:21:16