Drążek + bieganie - czy to może istnieć obok siebie???

chodzi głównie o to żeby wypaść jak najlepiej. tym bardziej że o przyjęcie ubiega sie co roku około 1000 osób a dostaje sie baaardzo niewielu (chyba 80). Większość wypada z gry na sprawnościowym. Pozatym im więcej pktów uzyskam na sprawnościowym tym mniej bede musiał uzyskać na teorii... Niemusze dojść do maxów ale jakiś cel trzeba mieć...

dodam jeszcze cos: rozgrzewka przed drazkiem: jak zrobisz sobie pare lekkich serii na wstepie to robiac na maxa miesnie beda juz przygotowane, skoordynowane i ukrwione.
-1powt
-2powt
-3powt
-4powt

I tyle serii rozgrzewkowych powinno wystarczyc przy max zachowaniu rezerw energetycznych. Odpoczynki 1 minuta, przed pierwsza seria na maxa ok 3 minut z psycho-mentalnym pobudzaniem sie , masowaniem/oklepywaniem miesni.. Mozesz sie nawet bic po twarzy aby wydzielic adrenalinke...
Mozesz ryczec jak zwierze i klac sie ze zrobisz to co masz zrobic! Zaloz jednak sobie tylko +1 powtorzenie wiecej niz tydzien temu i nie wiecej. Jak bedzie wiecej to ok, ale nastaw sie tylko na 1 wiecej..

Analogicznie zachowuj sie w czwartki... bieg na 1000m bedzie nieco oslabiony sprintami, ale do czasu sprawdzianu bedzie OK, tym bardziej ze tam bedziesz mial prawdopodobnie tylko 1 sprint.

Do czerwca 2008 duzo czasu wiec stawiaj na male kroczki i tygodniowe przerwy dla danego cwiczenia/dnia w razie zastoju. W miedzyczasie mozna bedzie upgrade zrobic, tzn jak bedziesz sie juz podciagal te 30 razy...nie traktuj tego jako wyczyn ...




https://www.sfd.pl/KINEZJOLOGIA_POROWNAWCZA_:_DRAZEK,_WYCIAG_GORNY;_RODZAJE_CWICZEN_A_PRACA_MIESNI-t296016.html

Przeczytaj sobie jak ustawiac tulow w podciaganiu, a bedzie wiecej powt!

Powodzenia!

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-11-11 08:47:42

WODYN masz ode mnie Sog`a jak stodoła... dzięki bardzo!

chyba duchowego, bo nie masz abonamentu.
Thanks anyway!

PS; Tylko masz sie tam dostac!!!

Znam ten ból czy da sie łaczyc bieganie i ćwiczenia,hmm
szczerze musisz miec mega psychike, byl okres ze wstawalem o 5 rano biegalem na 2 km w czasnie ponizej 5 30 w terenie zalesionym, potem praca, 18 godzina trening uwzglednial on także drążek ale jest jeden motyw w ciagu ostaniego 4 lecia przebieglem ponad 5tys kilometrow, mam jakis staz, proponuje cos takiego przede wszsytkim rozciaganie, bieg na 2km , 20 pompek- dobrze odpocznij- 4 minuty max ,ok biegniemy dalej sprint na 100 m zwieksz powtorzenia pompek zrob tak az dojdizes do kranca swoich mozliwosci, dobry trening wzmacniajacy ,staraj sie biegac rano a potem ja kcos trening siłowy wtorek, czw , , w sobote zrob sobie dluzszy bieg, 10 min polecal ktos tam hmm wiesz niektorzy szybciej chodza niz bigaja wiec w 10 min mozesz przebiec 3k m a mozesz i przebiec 1km :) a drazek zgadzam sie z treningiem ktory ten poowyzje sugerowal :)zawsze mnie interesowalo czy da sie polaczyc fajna wyrzezbiona sylwetke (czyli gdizes kolo 40 cm w bicepsie - tyle mam)i biegac np 3,5km w czasie 13 minut, dorzuc sobie skakanke jeszcze :) i zobaczysz sam efekty, jak masz twarde kochones to mozez sobie dorzucic do plecaczka ciezary albo przelozyc oponke z maluch przez ramie i trenowac:)

A kolana masz jeszcze cale? Ile masz lat?

co do biegu... z tego co wiem - żeby mieć w miarę dobry czas trzeba dźwigać wysoko kolana (tylko żeb to nie była parodia). Co to biego to wiem... ;) spokojnie... bede ćwiczył planem WODYN`a a "dni biegowe" wg Alka... Dzięki za podpowiedzi... Co do psychiki... chyba sie zaczne modlić... :P

...znaczy opone se daruje... i zobacze jak wyjdzie jeden sposób a jak drugi... chociaż jakoś WODYNowi bardziej ufam... :P

Ja bym nie robil zadnych tam pompek w czasie biegu... W dodatku tamten plan nie zawiera zadnej metodyki a tylko jak sie zajechac, w dodatku z rana...moze kolega sie odchudzal?? Jak bym tak cwiczyl to bym pospalal wszystkie miesnie i sile! szybkosci tez tak w zyciu nie wyrobisz a obciazenia w czasie biegu daja mierne rezultaty bo to inny rodzaj intensywnosci!

Zero znajomosci teorii adaptacyjnej jak dla mnie.

WODYN widać że wiesz co mówisz... W takim razie ede suchał ciebie... W końcu moderatorem na takim forum byle kto nie zostaje...