Trening na siłowni raz w tygodniu

nigdy nie trenowałam jak modelka ;) chyba mam jakis męski pierwiastek w sobie hehe, dzięki za rady, napewno się przydadzą

Nie chce mi sie cytac waszych komenatarzy ale nie dasz rady nic zrobic treningiem raz w tygodniu wroc gdy zagospodarujesz chociaz 2 dni

gdybyś przeczytał to byś znalazł odpowiedź że moze uda mi sie wygospodarować dwa dni :P, więc mozna powiedzieć ze wracam :D i co masz mi do powiedzienia?

Yza,
problem polega na tym, ze kulturysci rozumuja jak kulturysci
i nie moga zrozumiec, ze ty nie chcesz trenowac na mase, ale chcesz trenowac pod katem boksu

seba przynajmniej przyznal, ze nie czytal dokladnie wypowiedzi, inni nie rozumieja nawet, co chcesz osiagnac

raz w tygodniu jest ok, oczywiscie lepiej dwa razy, albo zrobic dodatkowy trening w domu
pamietaj, jest wielu zawodnikow, ktorzy sa niezli w sportach walki trenujac tylko sporty walki, twoje treningi bokserskie to podstawa
trening na silowni to dodatek, szczegolnie dla poczatkujacych bokserow

jesli bedziesz juz niezla technicznie, to mozesz zaczac spedzac wiecej czasu na silowni

"proponuje zrobic po prostu wyciskanie na klatke i martwy ciag
zacznij od malych ciezarow
cwiczenia sa proste technicznie"

martwy ciag prosty technicznie od kiedy ?:X
yza polecam Ci ta strone :
http://www.itf.prv.pl/
znajdziesz tam mase treningow roznorakich dla osoby uprawiajacej sztuki walki ,pozdro

yza- ponownie mowie ze tylu stron spamu mi sie czytac nie chce, ale rozumiem ze chodzi o dodatek do boksu?

Co masz zmaiar osiagnac takim treningiem? bo w sumie nie wydaje mi sie by to moglo jakos znaczaco wplynac na twoje treningi bokserskie.
Liczy sie twoja technika, i treningi tam na boksie.
Oczywiscie znam osoby ktore i trenuja na silowni i cwicza jakas sztuke walki- nie mowie ze tak sie nie da, ale nie wydaje mi sie by oprucz wygladu mialo to ci jakos pomuc.
Tymniemniej idac ze chodzi o wyglad [bo sila udezenia to glownie technika] to raz w tygodniu no nie bardzo.
A mowisz ze znalazles 2 x jednak to moze trening podzialu na a-b
Albo ogolnorozwojowki

Zreszta w sumie powienines chyba isc do dzialu ze sztukami walki

dzięki wszystkim za rady, własnie przeglądam strone którą mi podałes

ktos tam napisal nie zgodze się że nie ma sensu. Zawsze jest sens ćwiczyć na siłowni.[i/]

Az sie nie chce komentowac, moge 1 ciagu podawac tyle przykladow gdzie silownia bardziej szkodzi niz pomaga, poczwszy od treningow 1 dniowych badz kaltka 5x w tygodniu, treningi nieprzemyslane nie tyle nie maja sensu co prowadza czesto to kalectwa a w najlepszym przypadku do przetrenowania.
Wiec chyba nie zawsze jest sens...

Milonh,
robiles kiedys martwy ciag? miales jakies problemy?

proste cwiczenie dla normalnie skoordynowanych osobnikow,
to samo co podnoszenie siatki z zakupami, albo baniaka wody oligocenskiej

problem polega w prawidlowym dobraniu ciezaru dla poczatkujacego

to nie jest dyshonor podniesc na poczatku pusty gryf

Ja tez kiedys myslalem/traktowalem mc jak cieczenie trudne technicznie, ale porpostu zaduzo myslalem o ruchu cala filozofia by miec plecy prosto glowa do przodu i podnosic ciezar nogami jak do rpzysiadu i tylek nieco dalej wypochnac.

Pozatym to nie dyshonor robic pusta sztanga ale wg mnie im mniejszy ciezar tym bardziej sie kombinuje nad tecnika niepotrzebnie, jak sie zlaozy nie wiem np 50 kilo- to mozna spokojnie poczuc ciezar i ruch- przynajmniej mi to pomoglo.

Tylko trzeba miec chwile dla siebie, poporbowac chwile.