czy trener leo b. powinien podać się do dymisji

Picnic, tyle, ze to bylo w meczach towarzyskich, tam to moga sobie i po 10:0 przegrywac, ale teraz sa mecze o punkty i tu juz tak nie mozna. Janas mial do dyspozycji tych samych zawodnikow i z Anglia przegral w mniejszym stosunku niz Beenkaher z Finlandia. Nie mowie, ze powinien zostac, bo nie powinien, ale Beenhaker jak narazie wyniki ma jeszcze gorsze. Najgorsze jest to, ze PZPN bedzie mial teraz wymowke, chcieliscie trenera z zagranicy to macie i znow beda nas trenowac kolejne pokolenia Majewskich, czy Klejdinstow.

Body:

To nie kładzenie asfaltu czy kostki ewentualnie stawianie mostu przetarg na trenera ? nigdzie tak nie ma ... jest paru kandydatów i z nich wybrano akurat Leo

Body jakich kandydatów?
To media miały domysły może Kasperczak, może Wdowczyk, może trener z zagranicy. Nie było rozpisanego żadnego konkursu na stanowisko trenera reprezentacji Polski, nie było kandydatur, Listkiewicz powierzył to stanowisko Benhakkerowi w ciemno.

nigdzie tak nie ma
W każdej poważnej Federacji, rozpisywany jest konkurs, kilku kandydatów składa wnioski które zawierają plan działania, koncepcje, strategię. I Związek wybiera najlepszą kandydaturę. Smiem wątpić że to PZPN zadzwoniło do Leo z propozycją objęcia funkcji trenera, a nie Benhakker zgłosił pismo do Nas.
Bo jeżeli konkurs byłby nawet rozpisany, to jakim cudem posadę reprezentacji objął facet który ostatnie poważne sukcesy miał pod koniec lat 80-tych, z czego są to sukcesy w piłce klubowej. Bo w piłce reprezentacyjnej nigdy się niesprawdził, zawalił z Holandią, z Arabią, z Tunezją też bodajże.
I taki ktoś dostaje za sezon 600-tys. eurosów- kpina. (dodajmy że po roku już obowiązuje go nowa umowa z Trinidadem)
A teraz Henryk Kasperczak który był do wzięcia, pracuje z reprezentacją Senegalu i w dwóch pierwszych meczach, odniósł dwa zwycięstwa (m.in z Wybrzeżem Kości Słoniowej) i to za niecałe 400 tys. euro rocznie.
A jednak można...

rzadko się zdarza aby był rospisany taki konkurs.

Trzeci zarzut: brudne układy . "Brudne układy" opanowały sędziów, PZPN, nie mogły więc ominąc reprezentacji. Jakim cudem De Zeew -menago Dudka- współpracuje z kadrą?

brudne uklady swoja droga, De Zeew i inni kimkolwiek by nie byli w kadrze, to i tak o tym kto wystapi ostaecznie decyduje trener, jak by Beenhakker mial jaja to bysmy dudka w bramce nie mieli, tak jak i franka.

ale dudek to nie tlyko znajomosci z De Zeew i Leo. On jak i frenek maja miesce w skladzie bo ,Leo chcical sie podlizac tej czesci(wiekszej czesci) polakow ktorzy mieli zal do Janasa ze ich nie zabral na Mundial. Oczywiscie Janas slusznie postapil.

W każdej poważnej Federacji, rozpisywany jest konkurs, kilku kandydatów składa wnioski które zawierają plan działania, koncepcje, strategię. I Związek wybiera najlepszą kandydaturę.


chyba nie wiesz co piszesz w zadnej federacji czy tez klubie tak to nie wyglada oczywiscie mam na mysli tu powazne kluby jak Real, Milan czy tez reprezentacje jak Brazylia, Anglia zazwyczaj sytuacja wyglada w taki sposob ze jesli zespol jest bez trenra wtedy zarzad klubu czy tez federacja spozadza wlasna liste kandydatow sa tam potencjalni przyszli pracownicy , oczywiscie wczesniej nastepuje badanie rynku jak chocby ktoremu trenerowi konczy sie kontrakt, ktory mozna zaproponowac wieksze warunki finansowe itd. nastepnie zarzad czy tez federacja wybiera swojego kandydata i przedstawia mu propozycje pracy jesli sie zgodzi jest to wtedy ogloszone do mediow jesli sie nie zgodzi sprawa jest zalatwiana po cichu czyli nie oglaszana media (czasami wiadomo ze cos wyjdzie na zew. ) i proponuje sie propozycje pracy drugiemu na liscie kandydatowi, zaden szanujacy sie trener typu Scolari, Hiddink, Ferguson czy Capello nie sklada zadnych wnioskow a nic w tym stylu (oczywiscie maja oni swoich menadzerow co cos moga powiedziec, dac do zrozumienia ze mogliby byc zaintersowani itd.), chyba Ci sie pomylilo z kandydatami na ewentualnych prezesow kluby czy to zwiazku pilkarskiego

Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2006-09-05 15:51:12

nie ponieważ uważam że ciągła zmiana trenera nic nie wprowadzi do zespołu wręcz przeciwnie zrobi niepotrzebne zamieszanie itp. zreszta polska kadra ma duże braki i zaległości i po dwóch meczach nie ma co oceniać żeby trener się podjąl do dymisji każdy trener ma swój styl i program treningowy i musi minąć pewien czas zanim będą widoczne rezultaty.

tak, nie ma co oceniać po dwóch meczach

ale w polskiej reprezentacji żeby pracował Scolari to i tak cudów nie zdziała

bagno i tyle...
trzeba z Niego wyjść, bo przecież gra polskiej reprezentacji przyczynia sie do zbliżającego sie werdyktu w sprawie gospodarzy Euro 2012

gra zespolu w duzej mieze zalezy od formy zawodnikow a wy sie kurva trenera po 1 meczu czepiacie ,wczoraj bylo juz lepiej i co dalej zalozyciel tematu jest za dymisja Leo B.??zalosny jestes czlowieku ze zalozyles ten teamt po 1 meczy

ja nie jestem za odwołaniem Leo, ale wstawienie w pierwszym meczu do składu Dudka i Frankowskiego a pominięcie Kowalewskiego i Matusiaka należy zaliczyć do jego błędów. Oby już się nie mylił

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2006-09-07 11:43:50

nikt niejest idealny ,czlowiek uczy sie na bledach ,ale mam nadzieje ze Zuraw i Franek odzyskaja stara forme ,jeszcze Szymek moglby odzyskac formebez nich to juz nibedzie ta sama reprezentacja