Szacuny
8
Napisanych postów
1543
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
28474
witam chcialbym sie zapytac czym najlepiej zastapic podciaganie sztangi do klatki w opadzie bo cholernie boli mnie potym kregoslup na dole ??? dodam ze od martwego ciage niemam czegos takiego...
Szacuny
12
Napisanych postów
2125
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6171
www.kulturytyka.pl/atlas znajdź podciąganie sztangi wopadzie, zobacz jakie mieśnie angażuje najbardziej, następnie wyszukaj podobne ćwiczenie i gotowe... prosta piłka
Jeśli opuszczasz trening, to ktoś inny kto pragnie zwycięstwa bardziej ma wtedy trening życia i
już nigdy go nie dogonisz...
Szacuny
16
Napisanych postów
2749
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
14835
wypnij dupe, robisz koci grzbiet
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
Szacuny
11
Napisanych postów
535
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4343
Technika akurat trudna nie jest. Bardzo warzne jest żeby się rozciągać, wykonujesz ćwiczenie w pozycji jak by cię ktoś miał "piąć" , należy zachować naturalną krzywiznę kręgosłupa, jak to wygląda? były gdzieś obrazki na sfd, ale jak będziesz chciał to sobie znajdziesz w necie, nie bujasz się jak boja na morzu tylko kontrolowanym ruchem unosisz do góry bez wybijania z nóg i kontrolowanym ruchem opuszczasz. Żadna filozofia tylko trzeba wykonywać wszystko dobrze technicznie i nie brać ciężaru ponad miarę. Bardzo dobre jest wiosłowanie hantlem, ale jednak tam nie użyjesz takich dużych obiciążeń jak na sztandze.
Szacuny
4
Napisanych postów
226
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4876
Ja tam jak robie wiosłowanie(żadko) to prosze kumpla żeby patrzył czy zachowuje naturalną krzywizne. Może naucz się techniki odpowiedniej samym gryfem chociażby? Ja jak narazie robie z gryfem i dwiema 10kg po bokach żeby sie nauczyć.
" ...So now you see the light
Stand up for your rights... " Bob Marley
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
269
Mam identyczny problem, tzn. juz przestaje mieć, bo zaczynam uczyć się techniki. POczątkowo robiłem koci grzbiet i tez mnie bolał kręgosłup itp.. Jak niedasz rady sam sie prostować to poroś kumpla zeby Ci pomógł, ja poprosiłemi pomogło ;]. A mianowicie; Jak stoisz w rozkroku i lekko pochylony do przodu to niech kumpel ci przyciska w dolny odcinek kręgosłupa( tam zapewne Cię boli) oczywiście Ty też musisz sie prostować i zapierać nogami aby CIę niepchnął do przodu.. Pamiętaj on Ci tylko pomaga wsysko zależy od Ciebie ;]. Drugim sposobem jest to abys przybił do ściany kawałek gąbki lub coś podobnego(bardzo miękkiego). I wtedy głową zapierasz się ob to i niemartwisz się że polecisz do przodu. Wtedy bardzo łatwo prostować kręgosłup i wygodnie wiosłować ( wykonujesz pełne ruchy bez pochyleń do przodu i tyłu). Pierwszy sposób możesz również zastosować w wiosłowaniu hantelkiem, jeżeli tam też robisz grzbiet ;]. Mam nadzieje że te "dziwne" sposoby pomogą ;].
Szacuny
8
Napisanych postów
1543
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
28474
robie wszystko dokladnie jak opisujecie, koci grzbiet jest, wszystko jest, duzego ciezaru niema wiec nie wiem, juz probowalem na wsyzstkie sposoby za kazdym razem boli, wiec musze to wyeliminowac, nie mam dostepu do maszyn wiec moze robic to w oparciu tlowiem o lawke i hantelkami podciagac ??? i drugie pytanie czy wislowanie sztanga i sztangielka to jest to samo (czy na te same miesnie dziala ?) i dodam jeszcze ze bola mnie stawy kolanowe i mysle ze to raczej napewno od przysiadow, robilem wczoraj przed lustrem i wszystko jest wporzadku z wyjatkiem jednej rzecz (bo niby kolana niemoga wychodzic poza stop) ja probowalem na wszystkie mozliwe sposoby i stwierdzam ze przynajmniej u mnie nieda sie zrobic przysiadu tak zeby palce wychodzily pozastopy, niema bata, u mnei sie nieda, mam genetycznie jakies wysuniete kolana :( i bola mnie, nawet kustykam dzis troche, a niemam narazie jak robic na maszynie, wiec chyba niczym innym nie zastapie tego cwiczenia, doradzcie cos :(