SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Selekcja Żołnierza Polskiego 2

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 94970

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 122 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1146
No wlasnie, instruktorzy zdaja sobie sprawe z tego ze ekipa corz lepiej przygotowana to i oni podkrecaja tempo.

Jaka pogode mieliscie w pierwszych dniach?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 410
Czołem żołnierze.Po incydencie z pewnym redaktorem któremu zdaję się że jest anonimowy, "zamknąłem się w sobie" i nie pisałem na forum.No ale czas na reaktywacje.
Moja przygoda z S już się skoczyła.Skapitulowałem we wtorek w nocy i zostało juz ok 50 uczestników.Jak odchodziłem to sofa i wilku jeszcze walczyli.Trzymajmy za nich kciuki.
Daro jak odchodziłeś sofa i wilku jeszcze byli?Ile osób zostało.
Porter pogoda znakomita.Słońce za chmurami, wiaterek delikatny, cieplutko.Noce też były (jak dla mnie) ciepłe.Trzeciego dnia jak juz wracałem to też było ładnie.

Zmieniony przez - Gochu w dniu 2006-08-10 10:55:16

-Porażka jest nawozem sukcesu-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 122 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1146
Gochu, ja p.i.e.r.... dla mnie byles faworytem z ekipy sfd, co sie stalo? Tylko nie mow ze sam zrezygnowales?

Zmieniony przez - JackPorter w dniu 2006-08-10 11:02:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 790
Chłopaki..przecież ktoś musi przejść eskę z forum..na razie sytuacja przedstawia się nieciekawie. Ale trzymamy kciuki za tych co pozostali. A reszta leczyć kontuzje i rozpocząć przygotowania do ostatniej edycji eski!! Za rok w superselekcji ma pozostać cała ekipa z sfd!!! zrozumiano? :)

Idź tam gdzie inni nigdy nie dotrą..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 410
fragment regulaminuWypowiedzi stanowią własność intelektualną autorów i nie mogą być powielane bez ich zgody poza serwisem.

Poza tym ostrzegam że zgodnie z Dz.U. z 1994 r. Nr 24, poz. 83 USTAWĄ z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych kopiowanie i powielenie moich postów bez mojej zgody jest zabronione i będzie ścigane.




No widzisz tak to jest.Na presce w okolicy pierwszej dziesiątki,a tu psikus.Nie ukrywalem że stan mojego kola prędzej kwalifikował by mnie na paraolipiade niż na selekcje, ale powalczyłem ile mogłem.Do tego dobili mnie jedzeniem.Świnie w PGR-ach jadły lepiej niż my na tegorocznej selekcji.Na tylko konserwa, pasztet i pancerwafle na obiad śaniadanie i kolacje.W ciągu 2 dni zjadłem tylko 3 pancerwafelki i pół konserwy.Poprostu jak kładłem te "delicje" do ust to żołądek dawał odruch wymiotny.Nastawiłem się że po testach oceniających dostaniemy jakiś ciepły obiad,a tu niespodzianka pasztet mazowiecki i suchary(smacznego).Ciepły obiad to może będzie dla finalistów powiedzieli mi instruktorzy jak byłem po depozyt.
Byłem u lekarza po coś na zgage , to mi powiedział że to poważny objaw.Ale do wieczora łudziłem się że dostaniemy coś innego do jedzenia.Zebrałem wszystki plusy i minusy i stwierdziłem że na takiej ilości kcal to zaraz padne gdzies po drodze.
Nikt nie będzie pamiętał czy odpadłem 12godzin przed końcem imprezy, czy drugiego dnia, a dla mojego zdrowia to bedzie miało duże znaczenie.

-Porażka jest nawozem sukcesu-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1474
hmmm... ja nigdy nie myślałem o tym, czy ktos mnie zapamieta czy nie, ryłem glebe dla samego siebie, dla własnej satysfakcji, a do tego sprawia mi to duza przyjemność...
(dlatego znajomi mówią, ze mam "zrytą psyche")

"...nastawiłem się że po testach oceniających dostaniemy jakiś ciepły obiad..."
hehehehe - no toś sie przeliczył chłopie :)
jedyne na co można liczyć na S-ce, to to, że bedzie bardziej P*R*Z*E*J*E*B*A*N*E niż myśleliście

kolejny dowód na to, że psycha to jakieś 60% na S-ce

PS.
widze, że jadłospois był standardowy, żadna rewelacja

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 220 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3673
Mi konserwy smakowaly ;] szczegolnie ta mielonka bo pasztet nie za bardzo, ale i tak zjadlem ;]
Jak odespisz to dokoncz relacje ;p tzn od momentu gdzie skonczylem, pozdro ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 410
Misiorek fajnie sie komentuje siedząc przed kompem.Przeszedłeś kiedys tam selekcji i chwała Ci za to- respect.Ale uwierz mi że poziom imprezy od tego czasu wzrósł czterokrotnie.
Jakoś nie możesz się wybrac na tą selekcje juz od dwóch lat.W tym roku też miałeś przyjechać i co? 60% psychy zabrakło?
Tobie zabrakło umiejetności pływania 2 lata temu i poleciałeś.
Przestań pierd....ć jeśli nie wiesz o czym piszesz.Jakby porter z kontuzja kolana przyjechał i zrezygnował 2giego dnia to tez byś tak pisał?

"ja nigdy nie myślałem o tym, czy ktos mnie zapamieta czy nie, ryłem glebe dla samego siebie, dla własnej satysfakcji, a do tego sprawia mi to duza przyjemność"

Postawiłbyś cały swoj dobytek w gonitwie na kulawego konia? Chyba tak bo sprawia Ci to przyjemność.Chłopie realnie oceniłem swoje szanse.Ambicja nie wszystko się nadrobi.Nie ma sensu walić głową w mur mi to przyjemności nie sprawia.

W zeszły roku sofa też nie myślał o tym czy ktoś go zapamięta i tak roz***ał achillesa że przez 2 miechy był wyłączony z normalnego funkcjonowania.

Kozaczysz tu jakbyś każdą edycje z palcem w dupie przeszedł.
"widze, że jadłospois był standardowy, żadna rewelacja "
Na podstawie czego tak piszesz?Własnych doświadczeń? W zeszłym roku oprócz konserw i wafli były jakieś soki, liony,ryba, obiad ciepły ,chleb, kiełbasa,czekolada itp. ,dwa lata temu tez były obiady.
Ja nie mam pretensji że mjr mi nie ugotował devolaja, poprostu nie trawie tego żarcia i tyle.Wszyscy dostawali równo.Ja nie jadłem i tyle.Jestem ciekawy ile Ty bys przetrwał z rozwalonym kolanem.
3maj sie kozaku i mam nadzieje że za rok będziesz najlepszy na preselekcji,ukończysz tą impreze i wygrasz superselekcje.

-Porażka jest nawozem sukcesu-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1474
ufff, ale przywaliłeś...

po pierwsze primo - wyluzuj, choć wiem, że to nie takie łatwe, bo jesteś jeszcze na świeżo po i działa jeszcze efekt tzw. ZNP czyli "Zespół Napięcia Poodpadnięciowego" (miałem to sammo)

po drugie primo - nie wnikam w szczegóły, bo nie wiem co tam było z tą kontuzją, no ale jak sie oczekuje, że bedzie coś ciepłego i smacznego do żarcia, bo było w tamtym roku, to można sie przeliczyc...

po trzecie primo - "im więcej potu na treningach, tym mniej krwi w walce"

i po czwarte primo - nie jestem zadowolony z tego, że mnie tam nie ma, bo miałem być, ale niestety urlopy w pracy to loteria... dlatego ostatnio staram sie zaliczać inne ciekawe imprezy, wtedy żal mniejszy i nie szkoda treningów

ps.
respect za to, że wystartowałeś

pozdro

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 122 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1146
Z tego co piszesz Gochu to faktycznie z zarciem prze***ane, bo w 2004 chyba tylko raz nie bylo porzadnego obiadu.

Jesli chodzi porownania Selekcji tych sprzed kilku lat i tych ostatnich, to nie maja one wiekszego sensu poniewaz, nie bedzie to miarodajne.
Faktycznie poziom ostro wzrasta z roku na rok, ale jednoczesnie swiadomosc ludzi w jaki sposob sie przygotowac na co zwrocic wieksza uwage tez jest o niebo wieksza.
Ja jadac pierwszy raz na eske nie wiedzialem o niej nic i tez odpadlem na klaskaniu - konkurencji wodnej, ktorych sie najmniej obawialem.
Na selekcji 2004, ktora mimo ze byla trudniejsza i przesiew nieesamowity (23 po dwoch dniach zostalo) , dzieki doswiadczeniu i wiedzy zdobytej w necie potrafilem bardziej uierunkowac treningi, co pozwolilo mi ja ukonczyc.
Gdybym ja byl na miejscu Gocha takze bym nie ryzykowal wiekszej kontuzji, bo na selekcji zycie sie nie konczy, a mobilnosc w zyciu codziennym to podstawa.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

"ODA DO SPORTU"!!!!!!!!!!!!!!!!!

Następny temat

Trening silowy: do hansa.

WHEY premium