Szacuny
0
Napisanych postów
45
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
23
Jaki byś nie był nie da sie biec w nieskończonosc - kazdy ma jakies progi wytrzymałosci.
Jutro bieganko znowu, troche w tym tygodniu puzno zaczne (bo w srode dopiero), no ale wczoraj przegrałem z abstynencją i nie dało rady dzisiaj z rana pobiegac