Lu & Córa serdecznie zapraszają na letnie występy!! %)

powodzenia :D

Bul - nie czytasz powiadomek?

Kurde, ja już nie wiem co z urlopem. Ciągle zmieniam zdanie.
Teraz pojechałabym nad polskie morze i tyle. Bo kasa, bo tylko tydzień i w sumie się nie opłaca, no i cholera nie mam pojęcia.
grrrr

Jakąś chwilę temu wcięłam steka z warzywami i surówką. Chciałam zrobić siłowy, machnęłam kilka razy sztangą ale przypomniało mi się, że dziś HIIT w planach. Więc wieczorkiem, jak się żar z nieba lał nie będzie, lecę biegać.

bede czytal wieczorem
na te poczte czasem tylko wchodze

:* elo


no ja tez w planach HIIT wieczorem dzisiaj
po raz PJERWSZYYYY
zobaczymy, ile wyjdzie tych sprintów
i w ogole JAK to bedzie wygladało "in chomik stajl"
czyli w miejscu w domu ..behehe

a tego..
obejrzałam zdjecia Pana Pawła-instruktore z Rhodos
i nie peem..
no nie peem
chociaż ja by pewnie zwrocila uwagie na jakiegos starego generała tam
ot, tak juz mam


ja "urlopik" dopiero we wrzesniu, to pewne
i tez mysle, gdzie by tu
swe pjekne cialo..
na ktorey z plaż rozłożyc

No właśnie,
na poczatku miało być Rodos we wrześniu...
Ale teraz czuję, że jak natychmiast gdzieś nie wyjadę to zwariuję. Napisałam już tam mejla mają mi powiedzieć co i jak i wyliczyć koszty podróży...
A z drugiej strony jak już jechać to na 2 tyg. bo na tydz. się kompletnie nie opłaca, no i takie rozminki dzisiaj mam.
Tak więc wymyśliłam, że może w sumie tydzień u siebie - po prostu nie chodzić do pracy. A we wrześniu na 2 tyg. na deche i wilk syty i owca cała
Po prostu już nie wyrabiam - nic mi się nie chce - totalnie, nie jestem w stanie myśleć, a przede wszystkim działać. Po prostu wyczerpanie nastąpiło...

0 stopni i więcej - aż do piątku
Jeszcze do piątku będziemy musieli męczyć się z ponad trzydziestostopniowymi upałami. Dopiero wówczas temperatura w kraju spadnie do około 23 stopni Celsjusza.

ja słyszałam, że od czwartku już ma byc mniej słońca i burze, choć fakt, temperatura niewiele poniżej 30 st.

Lu: MUSISZ od po cząć!
Psychicznie
bo się zajedziesz tam
ten tydzien bez pracy na własne przyjemności poświecony i dla siebie nawet w miejscu stałej rezydencji brzmi ok
a ten wrzesien- to jak bajka

No nie wspomnę już o wielkim minusie przeciw wojażom rodyjskim już teraz - a mianowicie nie jestem przygotowana do sezonu
pod względem wyglądu...
No a we wrześniu to już mogłoby być fajnie i na 2 tyg. np

Babka mi odpisała. Mają miejsca od 16tego, muszę jej dać znać jutro...
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
co ja mam począć...

Chyba jednak wrzesień. Ale kurde no... jeszcze tyle czasu do września...

kurde, Kobitooooo
Bjer!!!
taka okazja moze sie niewiadomo kjedy powtoprzyć!
bieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee-eeeeeeeeeeeeeeeee
EeEEEERZZZZ !!!!


i powiedz panu Pawlowi, że w przyszłym roku zajadę

hrhr bo ja wiem... pomyślę intensywnie dziś...