...
Napisał(a)
Dla mnie sama rozmowa o szybkości metabolizmu jest nie na miejscu. Metabolizm nie jest ani szybki, ani wolny, w spoczynku zależy od masy ciała. Ilość posiłków to mit, przyprawy to drobiazg, aktywność fizyczna - zależy o jaki mechanizm chodzi.
...
Napisał(a)
Nie zgodzę się tutaj z Tobą ellis. Gdy ektomorfik o wadze 65kg w spoczynku spala 3000kcal to raczej ma szybki metabolizm a każda osoba po długiej i ostrej restrykcji kalorycznej będzie miała zwolniony. Metabolizm nie zależy tylko od wagi, ale i od np. hormonów tarczycy, które to właśnie warunkują metabolizm. Trening (raczej siłowy niż aerobowy) też na to wpłynie. Nie mówię tu o partycjonowaniu kalorii, tylko energii jakiej trzeba dostarczyć na naprawę mikrouszkodzeń mięśnia- to też jest chyba BMR?
Beatus, qui prodest, quibus potest
...
Napisał(a)
az mnie zaciekawila ta rozmowa, w takim razie co polecil bys mojej koleznace ktora sie "odchudza" tzn nic prawie nie je,aktywnosc tak na srednim poziome(troche rowerku czasem przsebiegnie sie na autobus) i niestety mizerne skutki z jej odchudzania co wcale nie powinno dziwic moim zdaniem zwolnil jej niesamowicie metaboliz co powinna zrobic by wrocici do normalnosci z waga (ma spora nadwage),pozdr!
P.S.
nie pytajcie o wzrost i wage bo przeciez kobieta nigdy tego nie powie
P.S.
nie pytajcie o wzrost i wage bo przeciez kobieta nigdy tego nie powie
...
Napisał(a)
Tak są sytuacje nietypowe, gdy organizm liczy kalorie inaczej. W niektórych przypadkach odpowiedz poszczególnych organizmów na te nietypowe sytuacje związane np: ze schodzeniem poniżej set pointu też jest inna. Chcę tylko powiedzieć, że w normalnych warunkach RMR jest proporcjonalne do masy, otyłe osoby nie mają zaniżonego jak to się najczęściej mówi.
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-07-08 23:44:54
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-07-08 23:44:54
...
Napisał(a)
Powinna jeść więcej. Nie ma lepszego sposobu (i jest to chyba jedyny) na to, żeby metabolizm wrócił do poprzedniego poziomu jak większa dzienna kaloryczność i stymulacja insuliny.
Teraz się z Tobą zgodzę, że osoby u których jest niskie partycjonowanie kalorii i/lub mają skłonność do spożywania zbyt dużej ilości kalorii narzekają na wolny metabolizm - klub endomorfów
Zmieniony przez - Charon w dniu 2006-07-08 23:51:55
Teraz się z Tobą zgodzę, że osoby u których jest niskie partycjonowanie kalorii i/lub mają skłonność do spożywania zbyt dużej ilości kalorii narzekają na wolny metabolizm - klub endomorfów
Zmieniony przez - Charon w dniu 2006-07-08 23:51:55
Beatus, qui prodest, quibus potest
...
Napisał(a)
"Metabolizm nie jest ani szybki, ani wolny, w spoczynku zależy od masy ciała."
Ellis, nie mam scisle naukowej wiedzy nt. przemiany materii, wiec nie bede negowal, ale co chcesz przez to powiedziec? Czy twierdzisz, ze dwie osoby o tej samej masie ciala maja taka sama predkosc przemian metabolicznych? prezeciez to bzdura. A moze chodzi Ci o to, ze u kazdego predkosc metabolizmu jest uzalezniona od masy ciala, czyli np. dla kogos wazacego 80 kg przemiany odbywaja sie w jakims tam tempie, ale gdy zrzuci/przybierze 5 kg metabolizm zwolnii/przyspieszy? To oczywiste, ale czy nie mamy na to wplywu? Nie ma mozliwosci "oszukac" wlasnego organizmu, przyspieszajac "sztucznie" metabolizm?
wiem, ze przemiana materii w organizmie rzadzi sie wieloma mechanizmami, nierzadko skomplikowanymi, uzaleznionymi od hormonow, ale na pewno mamy wplyw na nia i posrednio na hormony ktore nia rzadza...
ostre przyprawy nie przyspiesza stricte przemiany materii, ale powinny polepszyc trawienie, co ma posredni wplyw na dalsze przemiany.
Zmieniony przez - premium w dniu 2006-07-10 09:56:22
Ellis, nie mam scisle naukowej wiedzy nt. przemiany materii, wiec nie bede negowal, ale co chcesz przez to powiedziec? Czy twierdzisz, ze dwie osoby o tej samej masie ciala maja taka sama predkosc przemian metabolicznych? prezeciez to bzdura. A moze chodzi Ci o to, ze u kazdego predkosc metabolizmu jest uzalezniona od masy ciala, czyli np. dla kogos wazacego 80 kg przemiany odbywaja sie w jakims tam tempie, ale gdy zrzuci/przybierze 5 kg metabolizm zwolnii/przyspieszy? To oczywiste, ale czy nie mamy na to wplywu? Nie ma mozliwosci "oszukac" wlasnego organizmu, przyspieszajac "sztucznie" metabolizm?
wiem, ze przemiana materii w organizmie rzadzi sie wieloma mechanizmami, nierzadko skomplikowanymi, uzaleznionymi od hormonow, ale na pewno mamy wplyw na nia i posrednio na hormony ktore nia rzadza...
ostre przyprawy nie przyspiesza stricte przemiany materii, ale powinny polepszyc trawienie, co ma posredni wplyw na dalsze przemiany.
Zmieniony przez - premium w dniu 2006-07-10 09:56:22
A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem
i zaczyna rządzić nim los. W tym tkwi największe kłamstwo świata.
...
Napisał(a)
W normalnych warunkach, gdy nie próbujemy nic `zmienić` do oszacowania RMR(ilość kalorii jaką spala nasz organizm by utrzymać nas przy życiu) potrzebna jest masa, wzrost, wiek, płeć. Istniej bardzo silna zależność między RMR, a tymi czynnikami. Wynik otrzymany z wyliczeń na podstawie tych danych będzie bardzo bliski laboratoryjnemu. Czasem zdarzają się jakieś wyjątki, ale nie jest tak jak wiele osób myśli - jestem endo/mam nadwagę, tyję praktycznie nic nie jedząc, tak naprawdę te osoby zjadają więcej niż wynosi ich zapotrzebowanie zależne/proporcjonalne od wymienionych czynników. W pewnych sytuacjach warunki trochę się zmieniają o czym napisałem krótko w poprzedniej wypowiedzi... sposób na przyśpieszenie spowolnionego dietą metabolizmu to 2-3 tygodnie z dietą zgodną z zapotrzebowaniem, nie ilość posiłków i przyprawy
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-07-10 16:14:10
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-07-10 16:14:10
...
Napisał(a)
Hmm, pamiętam jak kiedyś miałam sporą nadwagę mimo wysokiej aktywności fizycznej i diety max 2000kcal. Potem przeszłam na odżywianie wg Kwaśniewskiego (optymalna) i prze spożyciu 3000kcal schudłam 2 kg w ciągu pół roku. Następnie przytyłam 7kg nie zmieniając diety. Zrezygnowałam po 2 latach. Raczej zmodyfikowałam, tzn białko nieznacznie zwiększyłam, tłuszcze ograniczyłam do minimum a węglowodanów unikałam jak ognia. Nie liczyłam kalorii ale schudłam 25kg. Było to jakieś 2,5 roku temu. Od tego czasu, pamiętając dietetyczne zmagania, nie przytyłam i nie schudłam ani trochę. Panicznie boję się że w każdej chwili waga może się zwiększyć. Dlatego... wymiotuję gdy pozwolę sobie na większe posiłki lub słodycze w karygodnych ilościach. Nie chcę tego robić ale strach rządzi mną i nawet jak zjem rano więcej płatków owsianych to je zwracam w obawie przed każdym dodatkowym gramem Nie wiem na jakim poziomie zatrzymał się mój metabolizm, na ile mogę sobie pozwolić. Dodam że obecnie ważę 51kg/173cm i aktywność fizyczna sprowadza się do 2 godzin roweru kilka razy w tygodniu i 40min ćwiczeń na "gazell freestyle" również kilka razy w tygodniu.
...
Napisał(a)
to raczej chora metoda... a jesli robisz to regularnie to zwie sie bulimia.
radze przejsc na racjonalna diete w trakcie ktorej nie musialabys tak restrykcyjnie sie ze soba obchodzic.
radze przejsc na racjonalna diete w trakcie ktorej nie musialabys tak restrykcyjnie sie ze soba obchodzic.
A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem
i zaczyna rządzić nim los. W tym tkwi największe kłamstwo świata.
Poprzedni temat
Schudnąć - stary problem nowy temat...
Następny temat
Dieta na mase do oceny
Polecane artykuły