i głaskanie po główce, itp. "porady" z dupy w stylu :"Wszystko bedzie dobrze, zjedz zupke, bo zlichłas.."
chodzi o to, żeby spróbowała na własna rekę-na początek- zastanowić się co ją wpedziło w to bagno
(nie mowie, że to rodzice- ale jak widac wedle przysłowia :"uderz w stół..", więc byc może cos jest na rzeczy)
ps. i jeszcze jedno..
Bardzo gwałtowna zaprzeczajaca reakcja- chodzi o formę w jakiej się czemuś zaprzecza, nie fakty- tez potrafi sporo powiedzieć..
oczywiście najlepiej zorientowana w sytuacji jest sama autorka
piszac "zorientowana" miałam na myśli- najblizej z sytuacja zwiazana, niekoniecznie "świadoma" tegop, co tak naprawde sie dzieje i jak to sie na niej odbija
Right into the danger zone.. :>