Cel nr.1 Ecuador

Pamietam jak 4 lata temu przy meczu z korea przypalilem sobie spodnie.jeszcze to bylo pod koniec gimnazjum jak nas zwolnili z lekcji zeby sobie obejrzec.Od pocztku podchodizlem sceptycznie do ego meczu.Ale jak zaczalem ogladac siadlem z nastaiweniem ze moze sie uda.Ale i mdalej tym moje nastawienie bylo gorsze.Moglem sobie nierobic nadziei tylko od pocztku zakladac przegrana.

Boruc (6,5)- dobry mecz nie ma zastrzezen
Zewlakow (4)- w obronie srednio w ataku tragedia
Bak (7)- bardzo dobry mecz
Jop (4)- slabo
Baszczynski (4,5)- przecietnie
Krzynowek (4,5)- przecietnie
Radomski (4)- slabo
Sobolewski (5)- srednio ogolnie srodek dzisiaj slabo gral
Szymkowiak (3,5)- strasznie sie zawiodlem, myslalem ze bedzie o wiele lepiej
Smolarek (8,5)- zdecydowanie najlepszy gracz w polskim zespole, ladnie przetrzymywal pilke, wymuszal faule, walczyl ogolnie mecz w jego wykonaniu na bardzo duzy +
Zurawski (6)- gral w miare dobrze chociaz malo to bylo widac zeby jedyny napastnik gral dobrze musza grac dobrze pomocnicy a dzisiaj zagrali bardzo slabo i dlatego nawet nie dali Zurawskiemu okazji do pokazania sie


Rezerwowi (grali juz przy ustalonym wyniku, bez presji a wtedy latwiej sie pokazac):

Kosowski (4,5)- ogolnie srednio ale walczyl i bylo to widac
Jelen (6)- ladny mecz, znalazl sie w groznej sytuacji pod bramka (poprzeczka) bardzo ambitna gra, uczestniczyl w wiekszosci akcji jak wszedl na boisko
Brozek (5,5)- oprocz strzalu w slupek nic nie pokazal ale stworzyl zagrozenie pod bramka przeciwnika tym strzalem a kiepsko z tym dzisiaj bylo


jak wszyscy jestem strasznie w****iony ale wierze ze uda nam sie ugrac dobry wynik z niemcami , zostaly dwa mecze i trzeba walczyc

Po sparingach bylo widac ze nic z tego nie bedzie , z chorwacja to byl fart ze wygralismy gol ze stalego fragmentu i kazdy myslal ze ekwador tez ogramy no sorry ale jakos deszczu nie bylo :) a szkoda =] w meczu z niemcami nie mamy czego szukac po tym jak dzis niemcy zagrali i to bez ballacka az strach pomyslec co bedzie jak bedzie z nami gral :) ale wierze ze bramke strzelimy brak mi tutaj sagana... szybkiego niedzielna i piechne z instyktem zabojcy :)

Pamiętam jak rano powiedziałem kumplowi w pracy, ze dostaniemy od Ekwadoru. Zartowałem sobie.
Proroczo

ech, smiech smiech smiech.

Wiecie, jaki obrazek znalazlem w gazecie?
Idzie sobie dwóch błaznów, w czapkach z dzwoneczkami...i jeden do drugiego mówi: "jest źle stary. Po występie chłopaków Janasa chyba dadzą im nasze posady".

ja tam się piłką nie interesuje, ale mam sporo znajomyc zapalonych kibiców, to co ostatnio widzę w mediach i to co się dzieje na boisku-to żenada.

ehhh...
powiem tyle:WSTYD!
przegrac z Ekwadorem?
przeciez my niedługo przegramy z eskimosami chyba
ci z Ekwadoru powinni w dżungli siedziec i strzelac z łuku,a oni nas jadą w piłkę
u nas w pilke gra sie ponad 100 lat,a oni w tym czasie grali chyba orzechem a i tak nas pojechali
szkoda zdrowia,czasu i kasy na taką Polske...

ale mialem jeden plus oglądania meczu w pubie
podszedl do mnie koles i spytal czy sprzedam mu szalik(dalem 8lat temu 25zl za niego)
i pogoniłem go za 50zl a dzis kupie taki sam za 10zl

wstyd...żaden zawodnik w naszej drużynie sie nie wyroznil gralismy bez pomyslu wolno brak gry bez pilki ale do tego sie juz przyzwyczailem ogladajac mecze polakow..co tu duzo pisac zagralismy fatalnie z taka gra nie mamy czego szukac w MŚ odrazu mozna sie pakowac najgorsze jest jeszcze to ze zawiedli rodakow ktorzy kibicowali im z calego serca i wierzyli ze moze w koncu sie uda zimny prysznic powtorka z Korei..z Niemcami bedzie w ryj nie ma co sie oszukiwac..żal

I pomyslec,ze kilku z tych nieudacznikow mialo przejsc miedzy innymi do ligi niemieckiej...teraz to ich na Grenlandii nie przyjma.Jesli przewalimy nastepne mecze,zaden kibic nie powinien pojawic sie na Okeciu,jak te barany przylece.Moze wtedy zrozumieja,ze noszenie koszulki z orlem na piersi to nie tylko powod do dumy,wyroznienie,ale przede wszystkim obowiazek dawania z siebie wszystkiego,zapieprzania od bramki do bramki przez 90 min ,a nie cos takiego jak mialo miejsce wczoraj.Jak maja troche honoru i sportowej ambicji/zlosci to moze uda im sie uciszyc niemcow,a jak nie to moze lepiej jakby zrezygnowali z gry w kadrze...dupki.

o widze, ze oprocz mnie, Erulfa i kilku innych ziomkow wszyscy pozostali to niedzielni kibice

Przed meczem jak bylo wiadomo, ze zagramy skladem z Chorwacji to wszyscy wychwalali...Teraz nagonka na kogo popadnie. Musicie zrozumiec, ze poprosttu nie wytrzymalismy presji, nogi nam sie trzesly (sam widzialem raz, dalem specjalnie duzy zoom jak baszczynski wybilaj pilke z autu, normalnie nogi mial jak z waty - i wiadomo, ze obydwie bramki sa bezsprzecznie jego!)...
Taktyka byla dobra, ale jak mowie zabraklo koncentracji przez 90minut i agresywnosci

Jestem pewien, ze Ci kibice ktorzy siedza u szwabow jeszcze glosniej beda dopingowac w Dortmundzie, ja sam darlbym ryja do bialego rana...

Tak ja piszą dzisiejsze gazety: "To nie tak miało być" "Powtórka z Korei", "Koreański harror 2"

Przez pierwsze 24 minuty Polska grała dobrą, poukładaną, technicznie grę, asekurancko, badając przeciwnika. Było widać jednak że jakoś bez sensu próbują wdzierać się pod samą bramkę przeciwnika. Brakowało ostatniego padania. W 24 minucie z niegrożnej akcji, pada gol dla Ekwadoru, nie wiem jak można przegrać dwa pojedynki główkowe pod rząd. Gdzie byli Jop i Baszczyński??? (za plecami rywala). Strata gola nas rozkleiła. Do końca pierwszej połowy nie oddaliśmy celego strzału na bramkę rywala (chociaż w końcówce przycisneliśmy)

Druga połowa zaczęła się od ataków, ale nadalo brak był celenego strzału na bramkę rywala. W całym meczu nie mieliśmy rozgrywającego (obawy że Szymkowiak nie jest w formie niestety się potwierdziły- zagrał bardzo słabe spotkanie), nie było wogóle drugiej linii, pomiędzy obroną i atakiem było "puste pole".

53 minuta akcja Krzynóweka, z pewnością nie było spalonego, z drugiej zaś strony widać było że po gwizdku bramkarz odpuścił sobie i dlatego piłka wpadła do siatki, nie ma więc podstaw by oskarżać sędziego o wypaczenie wyniku meczu.
Do 80 minuty Polacy byli częstymi "gośćmi" pod bramką rywala, jednak nadal żaden strzał nie przeszedł przez nogi rywali.

W 80 minucie Ekwador przeprowadza kontre z której pada gol na 2:0. Jeżeli sędzia odgwizdał spalonego Krzynówkowi, tutaj też mógł tak postąpić.
W końcówce gdy już było po meczu Janas wpóścił zmienników Jelenia, Brożka i "Kosiarkę". Dwaj pierwsi zagrali bez kompleksów, i zmęczeni i już pewni zwycięstwa Ekwadorczycy dali wreszcie strzelić Nam na bramkę. Poprzeczka Jelenia i słupek Brożka pokazują że w tych graczach drzemi duży potencjał i wola walki. Wola walki której polskiej drużynie w całym meczu zabrakło.

Ekwador nie był lepszą drużyną, po prostu bardziej chciał wygrać

Ehh może nie jestem znawcą piłki nożnej ale szkoda mi chłopaków. A pan Janas będzie miał duże kłopoty jak wróci do Polski, według mnie brakowało Dudka i Franka i tego Janasowi na pewno kibice nie zapomną, to jest powtórka z rozrywki 1 mecz też 2 do 0 to teraz z Niemcami będzie z 4 zero. Chociaż wieże w jakiś cód