No i juz jestem po 2 treningu 15'tek.
Wypis:
Nogi:
-przysiady 2x 62,5kg
-uginanie podudzi leżąć 1x 4 sztabki
-wspięcia na palce na maszynie 2x 80kg
Plecy:
-ściąganie drążka do karku 1x 62,5kg
-
wiosłowanie sztangą w opadzie 2x 52,5kg
-wiosłowanie hantlem w opadzie 1x 16kg
-szrugsy z hantlami 1x 21 kg
Klatka:
-wyciskanie sztangi na skosie w góre 2x 57,5kg
-wyciskanie hantli na płaskiej 1x hantle po 21kg
Barki:
-wyciskanie sztangi z klatki 1x 47,5kg
-unoszenie hantli bokiem 1x hantle po 7,5kg
unoszenie hantli w opadzie 1x hantle po 7,5kg
Biceps:
-uginanie ze sztangą stojąc 2x 32,5kg
Triceps:
-wyciskanie francuskie siedząc 2x 32,5kg
Trening poszedl bardzo fajnie, mimo zakwasow po poniedzialkowym treninigu i calej silowni zawalonej ludzmi. Cytując słowa Zipera "dobry towar dziala od pierwszego treningu" musze sie z nim zgodzic bo juz odczuwam na treningu lepsza pompe i nabicie miesni, ktore jeszcze jakis czas po treningu sie utrzymuje.
Wczoraj zamiast HIIT'a zrobilem 30 min zwyklych aerobow na rowerku stacjonarnym bo nie dal bym rady robic dobrze tych sprintow ze wzgledu na spoore zakwasy.
Teraz spadam pod zimno-gorący przysznic.
Pozdrawiam, i jutro zapodam jakies fotki jedzonka.