Misjo, trzymanie diety nie musi być katorgą, np dla mnie jest przyjemnością i inną jakością życia, poważnie! Wystarczy nabyć nieco wiedzy o tym co jesz i gotować samodzielnie. Ja wręcz czuje obrzydzenie do jedzenia na mieście fast food'ów i wszelkiej przemysłowej
papki.
Musisz określic jasno swoje cele ... bo wiesz możesz zaproponować megagenialny trening akurat "pod ciebie" ale pozostanie pytanie czego oczekujesz - czy lepszego samopoczucia tylko czy większej masy mięśniowej czy też czegoś innego.
Bo jeśli nie zależy Ci tak bardzo na przyrostach ... to po co trening siłowy? może lepiej boks, wspinaczka, szybkie motory, lub co innego ...
zastanów sie... jesteś młody i masz szanse ułożyć życie tak, aby Ci sprzyjało
pozdrawiam