Kolejne pary GP

edit - sory zdublowałem newsa Kilbiana O walce Mino - Gardner

To moze być ciekawa walka, zobaczymy jak Minotauro przygotował się od strony siłowej. Mówił że ostro się za to wziął ostatnio



Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-19 16:33:41

Jak donosi serwer mmaniacs.pl

"I tym razem DSE zrobiło niespodzianke fanom całkowicie zmieniając koncepcje ustawiania pojedynków (według wcześniejszych pogłosek DSE). Dziś oficjalnie ogłoszono dwie kolejne walki na zbliżająca się pierwszą runde turnieju GP bez podziału na wagę organizacji Pride. Kazuyuki Fujita zmierzy się z Jamesem Thompsonem a Fabricio Werdum stanie na przeciw Alistair Overeema.
Na dzień dzisiejszy oficjalna rozpiska wygląda następująco:

Pride Total Elimination 2006
5 maj 2006

Ikuhisa Minowa vs Mirko "Cro Cop" Filipovic
Josh Barnett vs Aleksander Emelianenko
Hidehiko Yoshida vs Yousuke Nishijima
James Thompson vs Kazuyuki Fujita
Fabricio Werdum vs Alistair Overeem"

Pozdro

nie jestem tak obcykana jak Wy, bo pride jakoś mnie nie kręci tak jak K1 , ale z tych walk które widziałam z udziałem Mirka, to stwiedzam, że faktycznie może lekko kuleje z techniką, ale jest bardzo bystry, czujny i za***iście silny. ciężko go uwalić na glebez drugiej strony zgadzam się z opinią, że się za duże z niego panisko zrobiło, ale i tak go lubie, bo ma facet charakter w ringu. jednak uważam, że w starciu z minotauro nie poradzi sobie i to brazylijczyk zdobędzie tytuł, ale sie zobaczy...

Mirko nie walczy z Minotauro a z Minową Prawdopodobnie później zrobią jego walkę z Mino (czyli rewanż, bo kiedyś Nogueira już wygrałz Mirosławem).
Fajnie, że Kazimierz Fujita trafił na Thompsona! Lubię Fujitę!
No i Aleź - Josh będzie nieźle!

Joanno. Nie zgadzam się z tym że Cro Cop ma słabą technikę.
I nie zgadzam się, że jest bystry. znaczy może jest bardzo inteligentny, ale walki z Randlemanem i Huntem udowodniły że za bardzo myśli o tym żeby pokazać że jest lepszy a nie myśli wcale o samej walce .

A poza tym co myślicie o walce Mino z Gardnerem? Mino znowu na plecach?
Czy zmodyfikowane treningi zmienią coś w jego stylu?

Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-19 20:43:20

Ja z kolei uwazam ze to Mirek wygra z Big nOGIEM. W ostatniej ich walce wręcz dominował i dopiero gdy obaj panowie znalezli sie na glebie Mirko dał się skończyć. Tym razemn będzie inaczej i mysle ze pierwszy raz zobaczymy znokautowanego Minotauro. Mirko bardzo poprawił parter i myśle że nie da się wciągnąć do gardy Noga. Ostatnio jednak nie pokazal sie w stojce z dobrej strony ale to co mu zostalo z wieloletnich treningow KB wystarczy na Minotauro.

Żeby nie było: Nadal nie przepadam za Mirasem.

Vtserafin: teoretycznie masz rację, ale Mino jest nieobliczalny! Ja się nie podejmuję obstawiania walk z jego udziałem

A ja wierzę w Minotauro On też nie próżnował przez ostatnie miesiące. Na pewno trenował nad swoją siłą (przykoksił sobie pewnie nieźle ), stójką zapaśniczą i bokserską. Na pewno wyciągnął wnioski ze swoich walk z Fedorem czy CroCopem i próbował poprawić słabsze strony. Jak mu to wyszło. zobaczy się. Ale dla mnie Mino nadal wymiata



Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-19 21:06:59

jak dla mnie walke mino-CC wygra Nog
pokazal juz raz ze jest lepszy, CC do tej walki bedzie cwiczyl pewnie wiecej parteru, niezdziwylbym sie jakby wylapal conieco w stojce, a w parterze wiadomo ze Mino bedzie dominowac

wiem, że teraz nie będzie walczył z minotauro,nie jestem ignorantem, Marianie! Chodziło o to , że tak bym widziała finał: glina kontra minotaur. I porównując walki jakie widziałąm z tośkiem i mirkiem, stwierdzam, że ten pierwszy jest równie bystry co mirek, ale jest dużo lepszy w parterze i poradzi sobie z mirkiemPrzewaga mirko to siła, ale jak minotauro przetrzymał sapa to już go nic nie zniszczy.... - obaj są świetnej klasy zawodnikami, ale stawiam na minotauro - gdyby doszło do takiego starcia.
minotauro ma jakby wiekszy szacunek do przeciwnika i jest bardziej ostrożny, a mirko trochę się rozbestwił