"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Sport zawodowy = branie dopingu. To jest zasada, może i zdarzają się od niej wyjątki, ale raczej rzadko. Ci kolesie z tego żyją.
...
Napisał(a)
Fedor nie koksuje tylko duzo Vody pije
...
Napisał(a)
http://dudi.sisco.pl/articles.php?id=51
Tutaj jest ciekawy art, na temat Dopingu u sportowców POLECAM !!!
Pozdro
Tutaj jest ciekawy art, na temat Dopingu u sportowców POLECAM !!!
Pozdro
http://www.sfd.pl/temat279968 - Wejdź i przyznaj SOG'a
*** Mafia Ślązaqf ***
...
Napisał(a)
bardzo ciekawy artykuł, dzięki grom. cieszę się, że sportem zajmuję się rekreacyjnie - mogę/wolę pozostać przy kotletach i dźwiganiu sztangi
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
...
Napisał(a)
No, mnie art też zaciekawił i jest tam sporo fajnych żeczy wogóle cała strona jest fajna i będe częściej ją odwiedzał
Pozdro
Pozdro
http://www.sfd.pl/temat279968 - Wejdź i przyznaj SOG'a
*** Mafia Ślązaqf ***
...
Napisał(a)
dobry art ... troszke smutna rzeczywistosc tej pieknej strony zycia jakim jest niewatpliwie sport :(
...
Napisał(a)
Przypomniała mi się taka opowieść.
Chyba we wstępniaku do Kulturystyki i Fitnes to było, nie jestem pewny. Autor siedział przy kieliszku z pewnym kolarzem i tamten po paru głębszych mu się zwierzył, że jeżeli chcesz wiedzieć czy ekipa kolarza jest dobra to nie pytasz go o trenera tylko o lekarza .
A co do koksów - to nie wiem czemu niektórzy robia z tego taką tragedię. To po prostu kolejny niezbędny środek do tego by być jeszcze lepszym. Siłę i szybkość można dzięki treningowi znacząco zwiększyć a wspomaganie pomaga wyciągnąć je jeszcze wyżej. Jeżeli można być lepszym dzięki SA to czemu ich nie brać.
A że są nielegalne to cóż
Ciekawe jak długo jeszcze
Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-19 01:00:50
Chyba we wstępniaku do Kulturystyki i Fitnes to było, nie jestem pewny. Autor siedział przy kieliszku z pewnym kolarzem i tamten po paru głębszych mu się zwierzył, że jeżeli chcesz wiedzieć czy ekipa kolarza jest dobra to nie pytasz go o trenera tylko o lekarza .
A co do koksów - to nie wiem czemu niektórzy robia z tego taką tragedię. To po prostu kolejny niezbędny środek do tego by być jeszcze lepszym. Siłę i szybkość można dzięki treningowi znacząco zwiększyć a wspomaganie pomaga wyciągnąć je jeszcze wyżej. Jeżeli można być lepszym dzięki SA to czemu ich nie brać.
A że są nielegalne to cóż
Ciekawe jak długo jeszcze
Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-19 01:00:50
...
Napisał(a)
To niestety tak, że, teoretycznie, każda forma sportu ma być sprwadzianem możliwości człowieka, granic jego wytrzymałości, granic treningu. Środki chemiczne jednak wychodza daleko poza naturę. Już tak naprawdę nie mamy zmagań ludzi a raczej pewnego rodzaju mutantów (tak, podawanie hormonów powoduje sztuczny rozwój pewnych partii ciała, co zwane jest mutacją).
Z drugiej strony... doping obecny jest od zawsze. W sporcie czy prawdziwej walce. Różnego rodzaju grzybki, narkotyki, zioła, środki przeciwbólowe itp. W trakcie olimpiad greckich sportowcy brali je by nabrać odwagi, ograniczyć ból itd. Różni wojownicy wprowadzali sie w szał i ograniczoną niewrażliwość na ból za pomocą grzybków (wikińscy berserkerzy na przykład).
Wydaje mi się, że to zjawisko jest nie do wykorzenienia. Musiałaby się zdarzyć jakaś rewolucja w świadomości. Do czasu tego zdarzenia ludzie zawsze będą chciwi zysku czy sławy. tak chciwi, że sięgną po każdą metode i środek...
Japończycy zdaje się już to zauważyli. Dla nich liczy się show, zysk, przedstawienie. Im sprawniejsci zawodnicy tym lepiej. W końcu nikt ich nie zmusza na siłę. I w tym kierunku raczej pójdzie sport. Stety czy niestety...
Z drugiej strony, to niezły off-topic sie zrobił.
Z drugiej strony... doping obecny jest od zawsze. W sporcie czy prawdziwej walce. Różnego rodzaju grzybki, narkotyki, zioła, środki przeciwbólowe itp. W trakcie olimpiad greckich sportowcy brali je by nabrać odwagi, ograniczyć ból itd. Różni wojownicy wprowadzali sie w szał i ograniczoną niewrażliwość na ból za pomocą grzybków (wikińscy berserkerzy na przykład).
Wydaje mi się, że to zjawisko jest nie do wykorzenienia. Musiałaby się zdarzyć jakaś rewolucja w świadomości. Do czasu tego zdarzenia ludzie zawsze będą chciwi zysku czy sławy. tak chciwi, że sięgną po każdą metode i środek...
Japończycy zdaje się już to zauważyli. Dla nich liczy się show, zysk, przedstawienie. Im sprawniejsci zawodnicy tym lepiej. W końcu nikt ich nie zmusza na siłę. I w tym kierunku raczej pójdzie sport. Stety czy niestety...
Z drugiej strony, to niezły off-topic sie zrobił.
...
Napisał(a)
Grom daje soga!! Teraz każdemu szczylowi można będzie zapodać artykulik jak kawę na ławę Może to ich szybciej uświadomi!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Odnośnie dopingu jeszcze słówko.
Z moich "doswiadczeń" wynika, że:
1)Istnieje prawdopodobieństwo, że Fedor jest rzeczywiście "czysty".
Jest to mało prawdopodobne, ale możliwe.
Znam zawodników, którzy bez koksu zbudowali potężną muskulaturę
i z powodzeniem startowali w sportach walki
2)Prawdą jest taka, że przytłaczająca większość zawodników sportów siłowych wspomaga się koksem, aż się świecą. Saib i Marian.B mają tutaj bezapelacyjnie rację. Przykładem moga byc ostatnie MP w Trójboju Siłowym.
Zainteresowanych odsyłam do odpowiedniego Działu.
3) Budowa Fedora wcale nie oznacza, ze jest to jakis spaślak i wielbiciel słoniny. Taki jest jego "urok" genetyczny. Proponuje przejrzeć sylwetki mistrzów zapasów albo judo, wielu z nich nie wygląda jak kulturyści,
co nie oznacza, że nigdy nie trenowali na siłowni.
Z moich "doswiadczeń" wynika, że:
1)Istnieje prawdopodobieństwo, że Fedor jest rzeczywiście "czysty".
Jest to mało prawdopodobne, ale możliwe.
Znam zawodników, którzy bez koksu zbudowali potężną muskulaturę
i z powodzeniem startowali w sportach walki
2)Prawdą jest taka, że przytłaczająca większość zawodników sportów siłowych wspomaga się koksem, aż się świecą. Saib i Marian.B mają tutaj bezapelacyjnie rację. Przykładem moga byc ostatnie MP w Trójboju Siłowym.
Zainteresowanych odsyłam do odpowiedniego Działu.
3) Budowa Fedora wcale nie oznacza, ze jest to jakis spaślak i wielbiciel słoniny. Taki jest jego "urok" genetyczny. Proponuje przejrzeć sylwetki mistrzów zapasów albo judo, wielu z nich nie wygląda jak kulturyści,
co nie oznacza, że nigdy nie trenowali na siłowni.
My baby shot me down ...
Poprzedni temat
Kolejna para OW GP: Fujita vs Kohsaka!
Następny temat
Fujita-Overem najprawdopodbniej kolejna walka Gp
Polecane artykuły