Wiec kończy mi się druga pucha createstonu, wiec może coś napisze o tym jak to mnie kopie.
SIŁA: troszke wzrosła, u mnie z siła cięzko, powoli rosnie, ja nie przejmuję się nią w ogole, nie jestem trójboistą, mam inne cele/priorytety.
Masa: wiec masa idzie do przodu, tak jak przy mono, nawadnia trochę.
Dobre dla młodych adapterów siłowi. Jeżeli masa ponad wszystko. Ale cóz innego spodziewać się po tym jak mono- jest.
Redukcja: podobno spadło mi trochę z pasa, ale pomiarów nie robiłem jeszcze.Zobaczymy po całym cyklu.
SMAK: jak na mnie może być, jednak nie najlepszy, taka niedorobiona pomarańcza wg mnie-ale kij ze smakiem, od smaku sie nie rośnie. Jak rozcieńczy się z troszke więcej wody to jest ok.
Createston dobrze zapycha, od razu zaczyna działać. Czuję się mocno syty po dawce 100 g. Czy to w szkole czy to po treningu.
Kapsułki wygodne, można trzymać w kieszeni- do papy i popić. To jest duża zaleta tego produktu. Jak wiadomo produkt "all in one"... więc wszystko co potrzeba, to bardzo duża zaleta.
REGENERACJA, SEN : nie zauważyłem jakiś dodatków ze strony createstonu, spię normalnie tak jak zawsze, czy regeneruję się szybciej, troszkę tak, mogę tak wywnioskować po tym iż, po cięzkim treningu, na drugi dzien nie jestem taki zmęczony i nie chodze jak "zombie"
.
PROBLEMY ŻOŁĄDKOWE: jak narazie nie zauważyłem, organizm dobrze przyjmuje produkt.
Będę szczery, w normalnym życiu nie zakupiłbym tego produktu, z powodu ceny, może producenci obniżą ją kiedyś. Poprostu dla młodych, żyjących na utrzymaniu rodziców- zakup tego produktu jest niemożliwy. Co nie umniejsza produktowi.
To takie wstępne moje odczucia. Narazie tyle zdołałem zauważyć.
Moje opinie są jak najbardziej własne, nie jestem po niczyjej stronie. Test to test. Brak kłamstw.
C.D.N