Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23
Witam.
Chcialbym tutaj opisac swoj problem z bratem. Moj brat ma 27 lat. Jak byl mlody cwiczyl, bral chyba sterydy ale nie jestem pewny. Przestal cwiczyc( wyjazdy do pracy za granice i tak przez 4 lata robil za granica) .Wypijal czasem na dyskotece albo z kumplami. To jak przychodzil do domu to zachowywal sie jak baranek, spokojny, zawsze poszedl spac. Zero klopotow. Po jakims czasie zaczal znowu cwiczyc, wtedy bylem pewien ze bierze cos mocniejszego jak odzywki. Slyszalem rozmowy z kumplami, ze beda zalatwiali jakies sterydy. No i przestal cwiczyc chyba jak mial 25 lat. Przez te 2 lata zmienil sie nie do poznania. Wpadl chyba w alkoholizm, jak wypije dostaje "szajby". Kloci sie ze swoja dziewczyna ropierdziela meble. Matka nie wie co robic:/, mowi matuli ze sobie nie daje rady, nie wie co sie z nim dzieje. Bije sie ze swoim drugim bratem, ale to tylko jak jest pod wplywem alkoholu. To jest maxymalny skrot co o nim teraz pisze. To sie ciagnie juz z 2 lata:/, matka probowala roznych sposobow. Psycholog, leki, a nawet pytala sie ksiedzow bo myslala ze wstapilo cos w niego 0o. Ja w to nie wierze. Zawsze przepraszal jak cos nabroil, ale zaraz znowu troche sie wcial i rozrobe w chacie zrobil.
Opisuje to tutaj dlatego ze mozliwe ze problemem sa sterydy? Sterydy i alkohol, slyszalem ze sterydy+alkohol to koles dostaje szajby. Nie wiem sam chce matce pomoc i bratowi. Jutro wyjedza do szczecina do pracy. Matka jest zadowolona bo ma go juz dosc. Teraz nie robi bajzelu tak czesto, ale rok temu... Mysle ze sterydy i ten alkohol jest przyczyna tego ze on sie tak zmienil:( Jeszcze co wazne to 8 lat temu byl SKINEM. Lysa glowa i latal w glanach. Opowiadal ze na dyskotece widzial jak zabijaja kolesia nozem, wiedzial kto to, ale jakby powiedzial to zle by skonczyl.
To co tu napisalem to naprawde wielki skrot, nie napisalem duzo rzeczy ktore sa naprawde powazne. Opisalem to tak abyscie wiedzieli o co chodzi. Moze wy wiecie czy te sterydy mogly tak wplynac na niego:> Prosze o pomoc i wypowiedzi na ten temat, bede odpowiadal na pytania z waszej strony. Jezeli uwazacie ze ten watek lamie ktorys punkt z regulaminu to prosze o usnuniecie, bo po co ma zawalac. Nie myslcie ze chce tu rozwiazac swoje rodzinne problemy, tylko chce sie dowiedziec co moze byc powodem jego agresji. Albo ze w mojej rodzinie jest patologia ;] tylko on pieprszy wszyskto;/Zrobilem nowe konto zeby to napisac:D Moze jak watek sie rozwinie opisze wiecej szczegolow. Prosze o pomoc pozdrawaim
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
rada taka do psychiatry na leczenie, jeśli Twoj brat jednocześnie bierze sterydy i pije to jest skończonym idiotą, wkońcu wyjdzie mu to bokiem- odbije się na zdrowiu i wtedy bedzie potulny jak baranek, więc albo go do psychiatry albo czekać aż sobie zaszkodzi i wtedy przyjdzie opamiętanie i zrozumie że wszytko co robił złego to wielki błąd, no chyba że całkiem jest juz zryty
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23
w tej chwili nie bierze steryd, sam alkohol. Jest idiota bo jak bral sterydy to chyba popijal. w tej chwili rodzice nie wiedza co maja robic:/ dla mnmie braciak nie sprawia problemu. pomaga mi ulozyc plan treningowy diete. jakbym mial trenera w domu
Szacuny
20
Napisanych postów
13351
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
51286
mam w miescie kolesia ktory laczyl koks i i pil alkohol teraz chodzi powykrecany caly ma jakas tam chorobe i zryta bania na maxa, zaburzenia mowy wzroku wokole kaleka mozliwe ze wojego braciszka to samo czeka, lekarz jak nic potrzebny jest
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23
Watpie zeby czekal go jakiz paraliz albo cos w tym stylu. Ma zryta glowe, ale na codzien jest wporzadku. Tylko pojdzie gdzies wypic, wpada do chaty i ma problem do starszego do swojej dziewczyny. Zadko jest w domu, wyjedza do pracy daleko od domu. Tak jak juz mowilem nie bierze juz steryd, ale chyba to pozostalo bo dawnych latach. Sam juz nie wiem, moglbym tu wy***c ksiayke na jego temat. Byl juz u lekarza bral jakies talbetki co lagodzily jego agresje. Piszcie co sadzicie na ten temat pozdr.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jesli jak jest trzezwy zachowuje sie normalnie to rada jest jedna niedopuscic go do alkoholu
a tak na poważnie to może ma jakieś problemy stłumione w sobie i jak sie napije to poprostu mu przybywa odwagi i zaczyna szumiec
Szacuny
6
Napisanych postów
3272
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
38457
dokladnie to scenariusz z wielu domow ze ojciec sie na******li przychodzi robi rozrobe rozp*****la wszytsko a potem jest okej, ja mysle ze on bardziej ma zadatki na alkoholika i ze ze sterydami to wiekszego zwiazku nie ma. Kazdy chyba wie co wódka robi z człowiekiem
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23
Seba wlasnie o to chodzi, bardzo dobrze zrozumiales co napisalem.
Czasem zwierza sie matce ze sobie nie daje rady, nie wie co mu sie w tej bani przewala. Jak jest trzezwy wszystko to w sobie dusi, jak sie napije wybucha agresja. Wczesniej miedzy 20-5 rokiem zycia jezdzil do niemiec z ojcem do pracy. Ojciec go tam wykorzystywal, braciak wiecej zapierdzielal od starszego. A dostawal mniej wyplaty, tak wlasnie pracowal dzielili sie 60-70 % dla starszego 30-40 dla moje brata. Tak wlasnie pracowal jakis czas, az wrescie mu powiedzial ze ten czas co przepracowalem za grosze to jest zwrot za to co przechrzanilem w sklepie ( mielismy sklep, brat czesto siedzial na kasie, ale wiecej bylo strat niz zyskow, wiadomo dlaczego). Pracowali 50 na 50, starszemu to nie pasowalo, dlatego ze on jest chytry na pieniedze. Brat sie wkurzyl i nie pracowal z nim, ale gniew mu zostal. Az wrescie po jakims czasie to wrocilo do niego, ze jaki on byl glupi ze zapierdzielal tyle czasu a moj ojciec nie powedzial ani DZIEKUJE ( moj ojciec taki jest ;] chytrus na hajs), no i wlasnie ten gniew wielki powrocil. Jak wypije otwiera sie caly i powie ojcowi co mu zrobil i co do niego czuje. To tyle, bo zaraz jego zyciorys tutaj opisze;]
Co sadzicie o nim? co moglo by mu pomoc? oprocz lekarza, bo to chyba tez mu nie pomaga. Czy te sterydy maja duzy wplyw na umysl?? nie wiem o tym zawiele ale slyszalem ze to zrypany sposob na zrobienie z siebie byka. Moze i wy mieliscie takie przypadki? Kojota przypadek jest cos w stylu mojego brata, tylko ze on nie jest narazie warzywkiem, ani nie ma uposledzen. Czekam na wasze wypowiedzi, POZDRAWIAM