4 tygodnie temu przeszedłem na dietę wysokotłuszczową. Też brak rezultatów. Może dlatego, że nie robiłem aerobów i mało ćwiczyłem. Ładowania jeszcze nie robiłem. Jestem kompletnie wyczerpany. Ciśnienie mam teraz bardzo niskie, nie wiem dlaczego. Z 125/75 spadło mi na 110/50. Czuję się ciągle śpiący.
Obecnie przyjmuję około 100gram białka i 200gram tłuszczu, węglowodany zawsze poniżej 20gram. Mam rozłożonych 5 posiłków dziennie.
Co zrobić teraz?
Może zrobić te 2 dni ładowania, tak aby zregenerować mięśnie i zacząć porządnie ćwiczyć i robić aeroby?
Ile gram mam węglowodanów przyjąć, tak aby organizm nie doznał szoku i nie odłożyło mi się to w tłuszcz?
Czy zrobić 2 dni ładowania, czy może więcej, albo mniej? Czy robić ładowania regularnie w weekendy, czy może czekać dłużej?
Po ładowaniu planuję następujące ćwiczenia:
Poniedziałek:
Biceps 8serii
Triceps 6serii
Brzuch 8 serii
Stepper 200 kalorii
Wtorek:
Bieganie 30min
Rower 1godzina
Środa:
Przedramię 10 serii
Brzuchu 8 serii
Stepper 200 kalorii
Czwartek:
Bieganie 30 minut
Rower 1 godzina
Piątek:
Biceps 8serii
Triceps 6serii
Brzuch 8 serii
Stepper 200 kalorii
Sobota:
Bieganie 30minut
Rower 1 godzinka
Klatki na razie nie będę ćwiczył, bo nie mam ławeczki w domu.
Nie wiem czy dam radę. Pomocy BINIU, nie wiem co robić teraz. Poradź mi!!!!