ja jak zaczynalem to wazylem 45kg, wiec tez wasze wyjsciowe 53 czy 55 kg to i tak duozo w porownaniu do mnie, ja niebylem chudy, to bylo cos znacznie gorszego, wygladalem jak anorektyk hehe. Trenuje juz ok 3 lat, w czym tak naprawde 2 lata, ten pierwszy rok to byly pompki i sztanga z betonu o wadze 27,5 kg, co na poczatku umialem ja wycisnac zaledwie 3 razy, a tu slysze ze ktos zaczynal ze wyciskal 40 czy 50 kg i uwaza ze zaczynal od zera, wiec od czego ja zaczynalem? :). Teraz waze ok 85kg, zrobilem to przez ok 2 lata moze troszke wiecej,wiadomo na poczatku jak kazdy bez diety, potem uslyszalem gdzies ze trzeba jesc ryz no i go sobie jadlem tak paczuszke dziennie (moja pierwsza dieta), potem kupilem sobie gainera,, niemialem nadal diety, a i niemialem miarki do tego gainera hehe bo to by mass gain megabola, wiec jadlem jak sie okazalo potem podwojne dawki, do tego jadlem wszystko co mi wpadlo w rece, masa szla do przodu i niebyl to wcale tluszcz, chodz on tez rosl ale w znacznie mniejszej ilosci, teraz juz od roku mam diete, cale zycie cwiczylem splitem, aha zapomnialbym wtefy cwiczylem kazda partie 2 razy w tygodniu, zakres powtorzen nie wiekszy niz 8, czesto 6, potem odkrylem to forum no i tu sie dowiedzialem ze musze cwiczyc kazda partie tylko raz w tygodniu, no i tu sie zaczelo, przyrosty coraz slabsze itp, ciaglem to bledne kolo przez bardzo dlugi okres, bardzo malo uroslem w tym czasie,w sumie z mojej kariery ze tak powiem to mialem moze niecaly rok przyrostow takich naprawde duzych, zazwyczaj to byl okres wakacji.Teraz sie przezucilem na trening calosciowy 3 w tygodniu, no i widze juz jakies efekty po 1 tygodniu treningu, i tak sobie mysle ze juz nigdy chyba niepowroce do treningu dzielonego, przynajmniej nie takiego kazda partia raz na tydzien,to nie dla mnie, poprostu to na mnie niedziala, wiec mozliwe ze waszym problemem moze byc trening, ale to tylko taka sugestia.Hubert Olborski jak robi mase to zjada 3500 kcla dziennie, wiec trudno mi uwierzyc w to ze niemozecie przytyc przy
4000 kcal dziennie,nawet tluszczu. Acha yarekbooy jak dla mnie zdecydowanie zamalo bialka jesz, wiec to tez moze byc problem, zwieksz bialko i to drastycznie do 2,5-3g/kg. to taka moja rada,zobaczysz co sie bedzie dzialo, nieobcinaj nic a tylko dodaj to bialko, niewiem co mozna wam jeszcze poradzic, moze jednak mozna sprobowac tej diety tluszczowej, przeciez niemasz nic do stracenia. pozdro.