odnośnie a/ - ja sobie to reguluję tak, że jeśli np. robię martwy ciąg sumo, to przysiad ze sztangą z przodu w wąskim rozstawie nóg, a jak np. przysiad klasyczny z szerokim rozstawem nóg, to martwy ciąg w wąskim rozkroku z szerokim (podrzutowym) chwytem sztangi - urozmaicenie pozwala tą samą partię ćwiczyć częściej
odnośnie b/ - mam taki limit przy robieniu masy że nie przekraczam 50-60 powtórzeń na daną partię we wszystkich ćwiczeniach tygodniowo
może to więc być na przykład jedno ćwiczenie 5 x 10 w danym tygodniu i koniec
ale może być na przykład 8 x 3 w poniedziałek i 3 x 10 w piątek - dwa różne ćwiczenia na tą samą partię
a po pewnym czasie zamieniam je miejscami i jest 3 x 10 w poniedziałek i 8 x 3 w piątek
co więcej, czasami tą samą partię ćwiczę 3 razy w tygodniu np. 5 x 5 plus 2 x 8 plus 1 x 15
tak czy inaczej, 50-60 powtórzeń tygodniowo na partię to taki mój standard, niezależnie na ile dni to się rozkłada